Premier Beata Szydło jest dobra, ale prezes PiS Jarosław Kaczyński byłby jeszcze lepszym premierem - tak coraz głośniej mówią politycy partii rządzącej. A mówią to w czasie, gdy rekonstrukcja rządu powinna być przygotowywana, by ogłosić ją - zgodnie z zapowiedziami - na półmetek kadencji.
W rządzie PiS to nie premier robi przegląd ministerstw i nie ona decyduje o rekonstrukcji. W tym rządzie premier Beata Szydło się zastanawia, czy rekonstrukcja nie obejmie jej samej.
- Prezes Kaczyński mówi o potrzebie korekt od dawna - podkreślał w Radiu Zet Adam Bielan z Polski Razem. - Będziemy obchodzić półmetek naszej kadencji w parlamencie i to będzie dobry moment żeby dokonać podsumowania prac rządu - dodał senator.
"Fakty" TVN zapytały dwóch wicepremierów o perspektywy zmiany na fotelu premiera. Ich odpowiedzi?
- Przecież ja jestem tylko wicepremierem. Mam swoje zadania przy rekonstrukcji polskiej gospodarki. Proszę mnie o takie rzeczy nie pytać, bo to nie moja sprawa - odpowiedział Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister rozwoju i finansów. - Najlepszym premierem będzie ta osoba, którą wskaże Prawo i Sprawiedliwość - stwierdził z kolei wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
Pozycja Szydło niepewna jak nigdy
Trzech bardzo wpływowych polityków PiS-u, z którymi w poniedziałek rozmawialiśmy, użyło dokładnie takiej samej formułki w odpowiedzi na pytanie o dymisję Beaty Szydło. Brzmi ona tak: "Jeszcze nigdy od początku kadencji nie było to tak prawdopodobne jak teraz, ale prezes decyzji ostatecznej jeszcze nie podjął".
Beata Szydło, chcąc ocalić stanowisko, nie może liczyć, że znajdzie wpływowe grono obrońców, które otwarcie i głośno udzieli jej wsparcia, gdy premierem postanowi zostać sam prezes Kaczyński.
- Prezes Kaczyński jest wspaniałym człowiekiem i wszyscy doskonale o tym wiemy - mówi marszałek senatu Stanisław Karczewski (PiS). - Prezes Kaczyński jest liderem naszego obozu politycznego i zawsze jest najlepszy - mówił z kolei Adam Lipiński, pełnomocnik rządy ds. społeczeństwa obywatelskiego i równego traktowania.
Lista ministrów do wymiany
Dla nikogo w PiS-ie nie było zaskoczeniem, gdy na kongresie partii w wakacje to właśnie prezes dokonywał podsumowania działań rządu, a premier słuchała.
Już wtedy Witold Waszczykowski znalazł się nisko w prywatnym rankingu prezesa. Dziś jest wymieniany jako murowany kandydat do dymisji, bo według Jarosława Kaczyńskiego dawno stracił panowanie nad szeroko rozumianą polityką zagraniczną.
Na liście "niepewnych" drugi jest minister od infrastruktury i budownictwa, który w oczach prezesa ma ogromny minus za kulejący program "Mieszkanie plus". Na tej liście ma być także minister zdrowia, który nie umie rozwiązać problemu protestujących lekarzy.
Na pytanie "kto do dymisji?" rozmówcy z otoczenia prezesa PiS mówią jeszcze, że być może minister cyfryzacji, która jest ofiarą rządowych gier o wpływy oraz minister rolnictwa - minister, który nie ma na koncie żadnych wyraźnych sukcesów.
Okazją do przemeblowania gabinetu ma być półmetek kadencji Sejmu i Senatu, czyli połowa listopada.
Autor: Krzysztof Skórzyński / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN