Przetarg na konie niesprzedane podczas "Pride of Poland"

30.08.2017 | Przetarg na konie niesprzedane podczas "Pride of Poland"
30.08.2017 | Przetarg na konie niesprzedane podczas "Pride of Poland"
Katarzyna Górniak | Fakty TVN
30.08.2017 | Przetarg na konie niesprzedane podczas "Pride of Poland"Katarzyna Górniak | Fakty TVN

Słynne konie z Janowa i Michałowa znów idą pod młotek. Ceny mogą być okazyjne, bo nie sprzedały się na aukcji. A przecież koronnym argumentem przy rewolucji w stadninach był zarzut, że za bezcen sprzedaje się takie skarby.

Konie z aukcji Pride of Poland znowu będą na sprzedaż. - Kilka klaczy, które nie sprzedały się na Pride of Poland, będą znów zaoferowane do sprzedaży. Mamy nadzieję, że uda się je sprzedać - powiedział Maciej Grzechnik, prezes stadniny koni w Michałowie.

Kolejna próba sprzedaży

Państwowa stadnina w Michałowie właśnie ogłosiła coroczny przetarg na swoje konie. Na liście są cztery klacze arabskie, które w tym roku nie sprzedały się na aukcjach w Janowie Podlaskim. - Na pewno nie będą sprzedane za wyższe ceny, w to nie wierzę. Być może za niższe - skomentował Marek Szewczyk z portalu Hipologika.pl

To właśnie zbyt niskie ceny, oferowane przez kupców na tegorocznej aukcji Pride of Poland, miały być powodem jest fatalnego wyniku, przynajmniej według prezesów stadnin. 13 sierpnia Sławomir Pietrzak, prezes stadniny koni w Janowie Podlaskim, mówił, że stadnina nie może sobie pozwolić na sprzedaż takich koni za 10 tysięcy euro. - To jest niedopuszczalne - dodał.

W 2017 roku na słynnej aukcji sprzedało się jedynie 6 z dwudziestu pięciu polskich koni arabskich. Ten najgorszy w historii licytacji wynik w euro był dziesięciokrotnie niższy od ostatniej aukcji przed zmianą władzy.

"Nie pozbywamy się żadnego dobra narodowego"

Do tej sprawy odniósł się także minister rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztof Jurgiel, w programie "Gość Wiadomości", na antenie TVP: "nas interesuje genetyka, a ta została przez ostatnie lata zmarnowana. (...) Dlatego trzeba to odbudować. Dla nas jest to ważniejsze niż przychody. A przychody nie były takie małe (...) sprzedaliśmy kilkanaście koni, natomiast nie chcieliśmy wyprzedawać" - mówił.

- Jak to się to ma do tego, że te konie, tam niesprzedane, czyli rzekomo chronione, teraz są wystawione na przetarg? - pyta Szewczyk.

- My nie pozbywamy się żadnego dobra narodowego, tylko sprzedajemy te klacze i konie, które nam są zbędne w hodowli - mówił Marek Grzechnik.

Każda z państwowych stadnin ma co roku na sprzedaż około osiemdziesięciu koni. Mogą je sprzedawać na aukcjach i właśnie kilku dorocznych przetargach. To dla nich ważne źródło pieniędzy, a tych stadnina w Michałowie, podczas tegorocznej aukcji Pride of Poland, nie zarobiła dużo. - W tym roku wynik, jeśli chodzi o Michałów, był wybitnie niekorzystny. Z 16 koni sprzedali tylko 7 - podkreśliła Alina Sobieszak z kwartalnika "Araby Magazine".

Aukcja i prokuratorskie śledztwo

Tego samego dnia, gdy ruszyły tegoroczne święto konia i aukcja, prokurator krajowy przedłużył śledztwo w sprawie aukcji poprzednich, mimo, że do tej pory żadnej niegospodarności się nie dopatrzono. - Dostrzeżono potrzebę wyjaśnienia dodatkowych okoliczności organizacji pokazów branżowych - powiedział Waldemar Moncarzewski z prokuratury regionalnej w Lublinie.

- To nie jest poważne. Wszystko, co robiłem jest dokładnie udokumentowane i zostało już wielokrotnie zbadane. Można to jeszcze raz zbadać, jeżeli ktoś ma czas i pieniądze, to czemu nie - mówił Marek Trela, był prezes Stadniny Koni w Janowie Podlaskim.

Wystawione w przetargu cztery klacze są źrebne.

Autor: Katarzyna Górniak / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Bite, zaniedbywane emocjonalnie i pozostawione same sobie - takiej traumy doświadcza nawet co trzecie dziecko w Polsce. Z tego się nie wyrasta. To nie mija, gdy człowiek stanie się samodzielny i dorosły. Najnowsza kampania społeczna Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę pomaga, uświadamia i przestrzega.

"Dziecko, które doświadcza przemocy emocjonalnej, 10-krotnie częściej decyduje się na próbę samobójczą"

"Dziecko, które doświadcza przemocy emocjonalnej, 10-krotnie częściej decyduje się na próbę samobójczą"

Źródło:
Fakty TVN

Zacznijmy od sprawy kluczowej - ten raport nie powstał, by komukolwiek udowodnić, że psy są agresywne i niebezpieczne. Wręcz przeciwnie. Powstał po to, by właścicielom naszych czworonożnych przyjaciół uświadomić, że trzeba się nimi dobrze opiekować i jeszcze lepiej pilnować.

W 2024 roku psy w Polsce pogryzły ludzi niemal 27 tysięcy razy. Odpowiedzialność spada na właścicieli

W 2024 roku psy w Polsce pogryzły ludzi niemal 27 tysięcy razy. Odpowiedzialność spada na właścicieli

Źródło:
Fakty TVN

Sanepid mówi "sprawdzam" i rozpoczyna kontrole kart szczepień. Coraz częściej mówimy o kolejnych przypadkach chorób, o których zapomnieliśmy kilkadziesiąt lat temu. Wracają, bo właśnie jest problem ze szczepieniami.

35 razy więcej przypadków krztuśca w rok. O niektórych chorobach już zapomnieliśmy, a teraz wracają

35 razy więcej przypadków krztuśca w rok. O niektórych chorobach już zapomnieliśmy, a teraz wracają

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W piątek i sobotę banki żywności prowadzą wielkanocną zbiórkę dla potrzebujących. Wolontariusze czekają w ponad 1300 sklepach. Najbardziej potrzebne są oleje, mąki, makarony i konserwy. Można też pomóc za pośrednictwem strony internetowej. Dwa i pół miliona Polaków żyje w ubóstwie.

Skala biedy w Polsce rośnie. Rozpoczęła się wielkanocna zbiórka banków żywności

Skala biedy w Polsce rośnie. Rozpoczęła się wielkanocna zbiórka banków żywności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ze strachu o siebie samego Jarosław Kaczyński poświęca dzisiaj pozycję swojego kandydata w wyborach prezydenckich. Przecież to, co zrobił, ośmieszyło go, ośmieszyło cały obóz polityczny - powiedział w sobotę w "Faktach po Faktach" w TVN24 szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec, komentując scysję prezesa PiS z Romanem Giertychem w Sejmie.

Jarosław Kaczyński "poświęca pozycję PiS-u, żeby bronić siebie samego"

Jarosław Kaczyński "poświęca pozycję PiS-u, żeby bronić siebie samego"

Źródło:
TVN24

Jestem zażenowany językiem, którym posługują się niektórzy politycy. Obawiam się, że w tej chwili już nie ma chyba żadnych granic, że można bezkarnie mówić, co się chce - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Zbigniew Ćwiąkalski, odnosząc się do sytuacji sejmowego spięcia Jarosława Kaczyńskiego i Romana Giertycha. - Jestem przekonany, że jeszcze wiele usłyszymy przed wyborami prezydenckimi, bo hamulce puściły już całkowicie - dodał.

"Hamulce puściły już całkowicie"

"Hamulce puściły już całkowicie"

Źródło:
TVN24

Zastępuje przewodnika, lustro, nawet w pewnym zakresie narząd wzroku. Sztuczna inteligencja to pomocnik, który nie traci cierpliwości, a osobom niedowidzącym zwiększa przestrzeń samodzielności. ChatGPT jest w stanie asystować przy robieniu zakupów, orientować użytkownika w przestrzeni czy odnaleźć zgubiony przez niego przedmiot. Nie można mu ufać bezkrytycznie, ale można pozwolić sobie pomóc.

ChatGPT może zastąpić przewodnika osobie niewidomej. Wystarczy aplikacja na smartfonie

ChatGPT może zastąpić przewodnika osobie niewidomej. Wystarczy aplikacja na smartfonie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W ciągu minionej doby Bill Ackman, jeden z najbardziej znanych inwestorów na świecie, napisał kilka tweetów. Jeden z nich brzmiał: "Państwa, które jako pierwsze dojdą do porozumienia z Donaldem Trumpem, zawrą lepsze porozumienia. Kraje, które będą czekać lub zastosują odwet, będą żałować, że nie były w pierwszej grupie". A drugi cytat: "Czasem najlepszą strategią w negocjacji jest przekonanie drugiej strony o swoim szaleństwie". A co myślą zwykli amerykańscy przedsiębiorcy, którzy nie zarządzają miliardowymi funduszami, ale po prostu firmami?

Przedsiębiorcy reagują na cła Trumpa. "Na końcu i tak zawsze płaci klient"

Przedsiębiorcy reagują na cła Trumpa. "Na końcu i tak zawsze płaci klient"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS