Po słynnej nocnej imprezie w Warszawie poseł dostał zarzuty i grozi mu kara do trzech lat więzienia. Przemysław Wipler nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Zrzekł się jednak immunitetu w tej sprawie, bo chce się oczyścić przed sądem.
Autor: Dariusz Prosiecki / Źródło: Fakty TVN