Przemysław Wipler nie przeprosił policjantów za incydent z jego udziałem, do czego zobowiązał go sąd. Prokuratura chce, by członek partii „Wolność” poszedł do więzienia. – To wina adwokata – tłumaczy skazany za bicie policjantów Przemysław Wipler. Wypowiedzieć się nie chciał.
Źródło: Fakty TVN