Protesty wciąż trwają. "Pokazaliśmy, czym jest społeczeństwo obywatelskie"

24.07.2017 | Protesty wciąż trwają. "Pokazaliśmy czym jest społeczeństwo obywatelskie"
24.07.2017 | Protesty wciąż trwają. "Pokazaliśmy czym jest społeczeństwo obywatelskie"
Maciej Knapik | Fakty TVN
24.07.2017 | Protesty wciąż trwają. "Pokazaliśmy czym jest społeczeństwo obywatelskie"Maciej Knapik | Fakty TVN

Przez kilka ostatnich dni, o weto prezydenta prosiły tłumy przed Pałacem Prezydenckim. W poniedziałek na Krakowskim Przedmieściu także było wiele osób. Jedni dziękują, inni nie dowierzają, jeszcze inni czekają na trzecie weto, dotyczące ustawy o ustroju sądów powszechnych. To wyjątkowo gorący początek tygodnia. Na pierwszym planie ludzie, którzy mieli czas, siły i chęci na na obywatelski sprzeciw.

Policja w poniedziałek po południu usuwała manifestujących sprzed siedziby PiS na Nowogrodzkiej, bo protesty nadal się odbywały. Domagali się trzeciego weta wobec ustawy o sądach powszechnych. - Sędziami będą ludzie wskazani przez Ziobrę - mówił Paweł Kasprzak z Obywateli RP. - Bardzo ważna, z obywatelskiego punktu widzenia, ustawa leży na biurku prezydenta - dodał Rafał Suszek z tej samej organizacji.

Także przed Pałacem Prezydenckim mówiono, że trzecie weto jest konieczne. - Dwa razy chylę czoła przed panem prezydentem, ale chciałbym jeszcze raz - powiedział jeden z protestujących. - Czekamy na trzecie weto - dodała inna.

Jednak wyraźnie odczuwało się tu ulgę i satysfakcję. - Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy - cytowała polski hymn kolejna uczestniczka manifestacji.

Manifestanci mówili, że pokazali, iż pokojowe protesty dają efekt. - Pokazaliśmy, czym jest społeczeństwo obywatelskie, a to się Polakom nie udawało od dawna - mówiła protestująca.

Była też obecna podejrzliwość. - Jeżeli to jest gra obliczona na efekt, że w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku rozejdziemy się do domów i uznamy, że jest wszystko w porządku, to tak nie jest - mówił Andrzej Brzozowski ze stowarzyszenia "Tama".

Niedowierzanie było po obu stronach, bo na miejscu protestów pojawili się również zwolennicy zmian w sądach. Nie dowierzają prezydenckiemu wetu, ale mimo tego wciąż go popierają. - Nie dowierzam, że prezydent to zawetował - powiedział jeden z popierających regulacje proponowane przez PiS.

Nadzieja na zmiany

Przeciwnicy partii rządzącej mają nadzieję, że to początek końca PiS i wejście w nową polityczną rzeczywistość. - Coś tam pęka w środku i prezydent Duda pokazał, że również na zewnątrz - mówił protestujący przed Pałacem Prezydenckim.

Bardzo wyraźne było żądanie wobec opozycji. - To chwila, która została dana opozycji, żeby wypełniła obietnice zjednoczenia - mówił inny uczestnik protestu.

Protestujący uważają, że weto było obowiązkiem Andrzeja Dudy, więc niektórzy mówili z przekąsem. - Bardzo dziękuję, że prezydent nie złamał konstytucji. To jest nadzwyczajne - kpiła uczestniczka manifestacji.

Demonstrujący doceniają jednak niezależną i samodzielną decyzję prezydenta. - Szacun, że się postawił - mówiła jedna z protestujących

Równocześnie może to oznaczać przełom w stosunkach Duda-Kaczyński. - Jeśli nawet się poświęcił i nie ma szans na ponowną elekcję, to zapisał historyczną kartę - mówiła inna protestująca.

- Prezydent swoją postawą dowiódł, że ja mam nadzieję, by nadal móc żyć w wolnej Polsce - powiedział kolejny uczestnik manifestacji.

Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS