Demonstracja, przepychanki i zatrzymania. "Mamy do czynienia z prowokacją rządzących"

08.08.2020 | Demonstracja, przepychanki i zatrzymania. "Mamy do czynienia z prowokacją rządzących"
08.08.2020 | Demonstracja, przepychanki i zatrzymania. "Mamy do czynienia z prowokacją rządzących"
Katarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN
08.08.2020 | Demonstracja, przepychanki i zatrzymania. "Mamy do czynienia z prowokacją rządzących"Katarzyna Kolenda-Zaleska | Fakty TVN

W czasie piątkowych protestów przeciw tymczasowemu aresztowaniu aktywistki LGBT, policja zatrzymała kilkadziesiąt osób. To sprowokowało kolejne manifestacje przeciwko zatrzymaniom. Policja mówi o agresji demonstrantów. Opozycja - o prowokacjach rządzących.

Manifestacja, przepychanki i zatrzymania - tak w piątkowy wieczór wyglądały ulice Warszawy.

Wszystko zaczęło się kilka godzin wcześniej przed siedzibą Kampanii Przeciwko Homofobii. Policja przyjechała aresztować aktywistkę LGBT+ Margot, za zaatakowanie furgonetki z hasłami antyaborcyjnymi i anty-LGBT.

Prokuratura domagała się aresztu na dwa miesiące i taka ostatecznie była decyzja sądu. Gdy radiowozy podjechały pod siedzibę KPH, zebrało się tam kilkadziesiąt osób.

- To jest próba zastraszenia aktywistów i aktywistek. Dzisiaj ona, jutro następni - mówił Bart Staszewski, aktywista LGBT.

- Ci młodzi ludzie nie są tak niebezpieczni jak groźni przestępcy - dodawała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy.

Sytuacja była co najmniej dziwna, bo Margot sama chciała oddać się w ręce policji. Aktywistka podeszła do radiowozu i wystawiła ręce do aresztowania, jednak policyjny samochód odjechał. Dlaczego? Rzecznik tłumaczy, że funkcjonariuszy było za mało i już wtedy obawiali się, że nie opanują sytuacji.

Bierność policji sprowokowała manifestantów do kontynuowania protestu.

Sytuacja wymyka się spod kontroli

Margot z kolektywu Stop Bzdurom jest współautorką pomysłu tęczowych flag zawieszanych na warszawskich pomnikach, w tym na pomniku Chrystusa, który stoi na Krakowskim Przedmieściu przed Bazyliką Świętego Krzyża.

W piątek policja pozwoliła wzburzonemu tłumowi przejść na Krakowskie Przedmieście. Sprawa została nagłośniona w mediach społecznościowych i zaczęło się pojawiać coraz więcej osób.

Na Krakowskim Przedmieściu policja aresztowała aktywistkę Margot. Sytuacja wywołała reakcję ze strony pozostałych manifestantów, którzy otoczyli nieoznakowany radiowóz.

- W tym przypadku mamy do czynienia z tłumem agresywnym osób, które wyzywają policjantów - mówił w sobotę nadkom. Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji. Tak tłumaczy zatrzymywanie kolejnych osób.

Brak dostępu do obrońców

Wszystko działo się na oczach przechodniów, mediów i parlamentarzystów, którzy byli wzywani do opuszczenia miejsca interwencji.

- Od półtorej godziny policja wyłapuje z tłumu różne osoby i wywozi je po prostu na komendę - relacjonowała w piątek Magdalena Filiks, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Wyłapywani i zatrzymywani manifestanci byli wywożeni do różnych komisariatów w Warszawie. Opozycyjni parlamentarzyści solidaryzowali się z zatrzymanymi. Magdalena Biejat z Razem pojechała przed komisariat na Nowym Mieście, posłowie Lewicy i Platformy pozostali w centrum Warszawy.

- Cały czas osoby są zatrzymane bez dostępu do obrońców - opowiadała Anna Maria Żukowska z KKP Lewicy.

- Obrońcy na jednym komisariacie czekali pięć godzin i naprawdę dopominali się o ten kontakt z obrońcą. Też posłowie się dopominali, a ich klienci tylnymi drzwiami zostali wywiezieni na inny komisariat - mówi Sylwia Gregorczyk-Abram, adwokat z inicjatywy "Wolne Sądy".

"Ojcowie i matki szukają tych dzieci"

Policja zatrzymała 48 osób. W sobotę w południe nie wszystkich udało się zlokalizować.

- Nie chcę, żeby po raz kolejny matki szukały swoich dzieci. Tak jak to było kiedyś - mówiła na konferencji prasowej w sobotę Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałek Sejmu.

- Już dzisiaj i ojcowie, i matki szukają tych dzieci. Do mnie od rana dzwoniło pięcioro rodziców - dodała Klaudia Jachira, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Minister sprawiedliwości zapewnia, że organy ścigania działały prawidłowo i atakuje opozycję.

- Nie stoją (opozycja - red.) po stronie prawa. Nie stoją po stronie niezawisłych sądów. Stoją po stronie bandytyzmu i chuligaństwa - mówił na sobotniej konferencji prasowej Zbigniew Ziobro.

Prowokacja rządzących?

Opozycja jest przekonana, że to, co się wydarzyło, było celowym działaniem władz.

- Mamy do czynienia z prowokacją rządzących. Prowokacją, która służy zaostrzeniu wszystkich kwestii ideologicznych w Polsce. Po to, abyśmy nie musieli mówić, że mamy dzisiaj 843 przypadki zakażenia koronawirusem - ocenił w sobotę Bartłomiej Sienkiewicz, poseł Koalicji Obywatelskiej i były szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Przez całą sobotę trwały czynności śledcze wobec zatrzymanych.

Autor: Katarzyna Koledna-Zaleska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Po zmianie władzy w Polsce awansowaliśmy w Światowym Indeksie Wolności Prasy o 10 miejsc. Z zastrzeżeniem, że to jeszcze nie ocena zmiany, a nadzieja na nią i rodzaj zaliczki na konto prawdziwej reformy.

Polska awansowała w światowym rankingu wolności prasy. "Lepszą pozycję Polski rozumiemy jako nadzieję na prawdziwą zmianę"

Polska awansowała w światowym rankingu wolności prasy. "Lepszą pozycję Polski rozumiemy jako nadzieję na prawdziwą zmianę"

Źródło:
Fakty TVN

Cała Polska była wstrząśnięta, gdy rok temu dowiedzieliśmy się o śmierci ośmioletniego Kamila. Ojczym go katował i oblewał wrzątkiem. Przyjęto specjalne prawo, które miało pomóc w tym, by nigdy więcej nie wydarzył się taki dramat. Czy to się udało?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Źródło:
Fakty TVN

Majówka to czas nie tylko odpoczynku, ale też ciężkiej pracy. Zwłaszcza w ogrodach i na działkach. Schylona sylwetka i intensywne, powtarzalne ruchy mogą prowadzić do kontuzji. Jak działkowcy i ogrodnicy mogą uchronić się na przykład przed syndromem łokcia tenisisty?

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Źródło:
Fakty TVN

Półmetek majówki - kto chciał, kto mógł - ten zafundował sobie przedwakacyjny urlop, bo wolnych dni się nazbierało. Słoneczna pogoda i wiosenna aura przyciągnęły tłumy do Zakopanego. Duże obłożenie jest także nad morzem, ale i w większych miastach nie brakuje atrakcji.

Jak Polacy spędzają majówkę? Jedni stawiają na odpoczynek od zgiełku miasta, inni wybierają city break

Jak Polacy spędzają majówkę? Jedni stawiają na odpoczynek od zgiełku miasta, inni wybierają city break

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Polsce wciąż widoczny trend na zaciąganie kredytów. Bierzemy ich więcej, ponieważ więcej zarabiamy i rośnie nasza kredytowa zdolność. Wciąż jednak zdarza się, że oprocentowanie pożyczki okazuje się zabójcze, a spłata raty co najmniej problematyczna.

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

W Ukrainie mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch parametrów - ilością i jakością. (...) Na poziomie ilości moim zdaniem nie można próbować konkurować z Rosją. Trzeba szukać jakościowych rozwiązań - mówił w "Faktach po Faktach" gen. Stanisław Koziej. Jerzy Marek Nowakowski wskazał z kolei trzy scenariusze rozstrzygnięcia wojny, które są według niego najbardziej prawdopodobne.

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Źródło:
TVN24

Listy Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu to nic innego, jak tylko tratwa ratunkowa, a może nawet arka Noego dla złodziei, dla przestępców - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Kotula (Lewica). Nieobecność Daniela Obajtka na czwartkowej konwencji PiS nie jest związana z tym, że 2 maja to dzień Polaków za granicą - stwierdziła Aleksandra Leo (Polska 2050-Trzecia Droga). Karol Karski (PiS) wyjaśnił z kolei, czemu na konwencji zabrakło Jacka Kurskiego.

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS