Za rządową obietnicę podwyżek dla nauczycieli zapłaciły głównie samorządy. To "zabija samorządność"

06.11.2019 | Za rządową obietnicę podwyżek dla nauczycieli zapłaciły głównie samorządy. To "zabija samorządność"
06.11.2019 | Za rządową obietnicę podwyżek dla nauczycieli zapłaciły głównie samorządy. To "zabija samorządność"
Magda Łucyan | Fakty TVN
06.11.2019 | Za rządową obietnicę podwyżek dla nauczycieli zapłaciły głównie samorządy. To "zabija samorządność"Magda Łucyan | Fakty TVN

Kilka miesięcy temu nauczyciele ostro protestowali, a rząd był pod ścianą, więc obiecał podwyżki. Protest się skończył, podwyżki zostały wypłacone, ale zapłaciły głównie samorządy. Rząd zwrócił tylko niewielką część. Związek Miast Polskich chce rozmawiać o tym z premierem.

17 milionów subwencji do końca roku - tyle mają obiecane w Krakowie. - Do celu brakuje jedynie kolejnych 89 milionów - ironizują przedstawiciele tamtejszego urzędu miasta. Dla miejskiego budżetu 89 milionów to nie "jedynie" tylko "aż" tyle.

- Samorząd krakowski, podobnie jak zresztą wszystkie samorządy, musi zmagać się z pozyskiwaniem środków nagle, nie wiadomo skąd; a dokładnie wiadomo, bo przez ograniczenie różnych innych wydatków, by znaleźć środki na pokrycie, przede wszystkim, wydatków związanych z edukacją - mówi Andrzej Kulig, wiceprezydent Krakowa.

Chodzi o podwyżki dla nauczycieli, które obiecał rząd. Zapłacić też miał rząd, ale sprawy niedoszacował i samorządy zostały z problemem same.

- Na same płace już w tym roku nie przekazano nam 2,1 miliarda złotych. Niestety, w budżecie państwa nie ma ani złotówki na podwyżki płac nauczycielskich, o których mówi się od kilku miesięcy - tłumaczy Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.

Przedstawiciele Ministerstwa Finansów przekonują, że sytuacja samorządów nie jest taka zła, bo z roku na rok lokalne budżety rosną.

- Już we wrześniu została przekazana pierwsza transza związana z podwyżkami dla nauczycieli. W sumie, w tym roku w związku z podwyżkami nauczycieli zostanie przekazanych jeden miliard złotych - zapewnia Paweł Jurek z Ministerstwa Finansów.

To ciągle za mało

- Na przyszły rok brakuje nam w budżecie 54 milionów złotych - mówi Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska.

- Subwencja jest o ponad 200 milionów złotych za mała względem wydatków - przekazuje Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.

Lokalne władze tną, gdzie mogą. By zapłacić nauczycielom, zabierają innym.

- Większość samorządów nie poskłada swoich budżetów. Będzie musiało wycinać wszystkie projekty rozwojowe i nie będzie miało na przykład środków na wkład własny do projektów unijnych. Niedoszacowanie edukacji zabija w Polsce samorządność - uważa Marek Wójcik.

Gdańsk już dziś wie, że w 2020 roku w budżecie nie wystarczy pieniędzy na stypendia i dopłaty na program "Odyseja umysłu", dzięki któremu młodzi ludzie wyjeżdżali na międzynarodowe naukowe konkursy.

- Również nie będziemy w stanie finansować lokali dla związków zawodowych, bo takie pieniądze też przekazywaliśmy - zapowiada Piotr Kowalczuk.

"Duże miasta dopłacają"

W Krakowie braki w budżecie także odbiją się na mieszkańcach.

- Nie będziemy, niestety, mogli zorganizować tego, co zawsze planowaliśmy i zawsze realizowaliśmy, czyli sylwestra dla seniorów, dla osób bezdomnych, nie będziemy organizowali sylwestra w Nowej Hucie - mówi Andrzej Kulig, prezydent Krakowa.

Brak pieniędzy na podwyżki dla nauczycieli to jedynie wierzchołek góry lodowej. Z wyliczeń samorządowców wynika, że subwencja oświatowa, którą co roku przyznaje Ministerstwo Edukacji Narodowej, rośnie znacznie wolniej niż wydatki.

- Duże miasta dopłacają dzisiaj do zadań edukacyjnych blisko 80 procent - alarmuje Marek Wójcik.

Ani rzecznik rządu, ani Ministerstwo Edukacji Narodowej nie odpowiedzieli na prośby ekipy "Faktów" TVN o wypowiedź.

Autor: Magda Lucyan / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"W wielu sprawach cel polityczny stał się dominujący wobec przepisów prawa" - tak dziś mówią prokuratorzy o sposobie pracy prokuratorów Zbigniewa Ziobry. Mówią o celowym umarzaniu śledztw, albo wydłużaniu ich w nieskończoność, jeżeli były niewygodne dla ówczesnej władzy.

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Tak działała prokuratura Ziobry. Niewygodne dla władzy sprawy "były prowadzone w sposób nierzetelny"

Źródło:
Fakty TVN

Oto efekt uboczny wielkiej kontroli kart szczepień: rodzice nadrabiają szczepienia swoich dzieci i zgłaszają się do punktów szczepień. Okazuje się, że wielu rodziców zaniedbało szczepienia swoich dzieci, ale wcale nie dlatego, że są szczepionkom przeciwni. Inspektorzy sanepidu wciąż przeglądają 7,5 miliona kart szczepień, a lekarze przypominają: na szczepienie zawsze jest czas i nigdy nie jest za późno.

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Trwa wielka kontrola kart szczepień. Jest już pozytywny efekt: niektórzy rodzice nadrabiają zaległości

Źródło:
Fakty TVN

Nastoletnie dziewczyny pomogły rannej w Jaworznie. Wszczęły alarm i zorganizowały pomoc, gdy zawiedli dorośli. Kierowca autobusu początkowo nie zauważył, co się stało, gdy przytrzasnął drzwiami wychodzącą pasażerkę. Starszą kobietę, potłuczoną i we krwi, zabrało w końcu pogotowie.

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Amelia i Maja krzyczały i kopały w autobus. Ratowały życie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Siedem złotych za jeden worek tego, co wykopią spod ziemi. Kopacze z biedaszybów robią, co mogą, żeby zarobić. W nielegalnie wykopanym tunelu własnymi rękami i kilofami wydobywają węgiel.

Biedaszyby wciąż istnieją. Co zmusza do kopania węgla na własną rękę? "No, z biedy, każdy się ratuje, jak może"

Biedaszyby wciąż istnieją. Co zmusza do kopania węgla na własną rękę? "No, z biedy, każdy się ratuje, jak może"

Źródło:
Fakty TVN

Cynizm i draństwo zarzucił prezydent Andrzej Duda rządowi Donalda Tuska. Z kolei rząd zarzuca prezydentowi, że walnie przyczynił się do psucia państwa i za nic miał konstytucję. W niedzielę Andrzej Duda poparł kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego, chociaż kilka miesięcy temu twierdził, że prezydent "nie jest od udzielania oficjalnego poparcia żadnemu z kandydatów".

Andrzej Duda sam mówił, że prezydent nie powinien popierać nikogo. Ale to rządowi zarzucił cynizm

Andrzej Duda sam mówił, że prezydent nie powinien popierać nikogo. Ale to rządowi zarzucił cynizm

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Obezwładnili celebrytkę, a następnie ukradli jej biżuterię wartą - według różnych źródeł - od 6 do 9 milionów dolarów. Co ciekawe - nie wiedzieli, kogo okradają. Kim Kardashian nic się nie stało. Złodzieje uciekli i prawdopodobnie sprzedali biżuterię. Zostali zatrzymani w 2017 roku. We Francji nazywani są "gangiem dziadków", bo każdy z nich miał około 70 lat. 

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

W Paryżu ruszył proces "gangu dziadków", którzy obrabowali Kim Kardashian

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Z powodu blokady mieszkańcy Strefy Gazy "powoli umierają" - ostrzega ONZ. Izrael dostawy pomocy humanitarnej wstrzymał na początku marca. W efekcie magazyny, które zostały wypełnione podczas ostatniego zawieszenia broni, stoją puste, a piekarnie, które dostarczały chleb setkom tysięcy ludzi, zostały zamknięte. Polowe kuchnie musiały zmniejszyć wydawane porcje. Ceny produktów, które jeszcze są dostępne, gwałtownie wzrosły.

Nawet 500 dolarów za worek mąki. Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy znów się znacznie pogorszyła

Nawet 500 dolarów za worek mąki. Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy znów się znacznie pogorszyła

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS