Jedna prokurator, kilka kontrowersyjnych umorzeń. "Tu nie ma przypadku"

14.09.2018 | Jedna prokurator, kilka kontrowersyjnych umorzeń. "Tu nie ma przypadku"
14.09.2018 | Jedna prokurator, kilka kontrowersyjnych umorzeń. "Tu nie ma przypadku"
Maciej Knapik | Fakty TVN
14.09.2018 | Jedna prokurator, kilka kontrowersyjnych umorzeń. "Tu nie ma przypadku"Maciej Knapik | Fakty TVN

Jest zażalenie na decyzję o umorzeniu śledztwa w sprawie bicia kobiet blokujących marsz narodowców 11 listopada 2017 roku. Prokurator Magdalena Kołodziej uznała, że agresorzy tylko "okazywali niezadowolenie", choć nawet ich nie przesłuchała. To tylko jedna z jej kontrowersyjnych decyzji.

Na Marszu Niepodległości 11 listopada 2017 roku kobiety protestujące przeciwko faszyzmowi były bite, szarpane i lżone. Ale śledztwo w tej sprawie umorzono.

W zaskakującym uzasadnieniu prokurator Magdalena Kołodziej czytamy, że kobiety co prawda były kopane i uderzane kijem od flagi, ale nie z zamiarem pobicia lecz "okazania niezadowolenia", a "przemoc była nakierowana na mniej newralgiczne części ciała".

- To jest absolutnie kuriozalne orzeczenie, którego ja nie rozumiem - skomentował sprawę w "Kropce nad i" Andrzej Dera, sekretarz stanu w kancelarii prezydenta. Kancelaria w swojej krytyce zgodna jest - co rzadkie - z tym, co mówi opozycja w Sejmie.

- Skąd pani prokurator wiedziała, co sprawcy chcieli zrobić, skoro ich nawet nie przesłuchała? - pyta poseł PO Jan Grabiec. - Jeżeli to było działanie zrozumiale dla prokuratury, usprawiedliwiane przez prokuraturę, to znaczy, że mamy prokuraturę, która broni przestępców - dodaje były premier Włodzimierz Cimoszewicz.

Prawicowa władza broni prawicowych zadymiarzy - mówią poszkodowane kobiety. - Pewien rodzaj gorzkiego uśmiechu wywołuje u mnie też prokurator Kołodziej, która zapytana o to, też pewnie powiedziałaby, że jest apolityczna, ale uważa, że neofaszyści mają prawo lżyć obywatelki, mają prawo je kopnąć - stwierdziła Elżbieta Podleśna z Warszawskiego Strajku Kobiet.

"Umarzarka Ziobrowa"

Postępowanie w sprawie pobitych kobiet umorzyła prokurator Magdalena Kołodziej z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Także ona umorzyła też postępowanie w sprawie kryzysu sejmowego z 16 grudnia 2016 roku. Kryzys wybuchł po słynnych słowach posła PO Michała Szczerby: "panie marszałku kochany, muzyka łagodzi obyczaje".

Zdaniem Kołodziej, słowa Szczerby stanowiły "słowną zaczepkę", a działania opozycji prokurator nazwała "praktyką obstrukcji parlamentarnej i zakłócania prac Sejmu". Za to zachowanie posłów PiS-u - nawet jeśli blokowali wejście na Salę Kolumnową, gdzie zostały przeniesione obrady Sejmu - było "uzasadnione potrzebą zabezpieczenia możliwości wykonywania przez nich praw i obowiązków".

Później z argumentacją prokurator Kołodziej nie zgodził się sędzia Tuleya i nakazał wznowienie postępowania. - W Sejmie musi być miejsce dla opozycji - przekonywał. Sędzia Tuleya był i jest ciągle oskarżany przez polityków PiS o polityczną stronniczość.

- Tu nie ma przypadku. To jest, niestety, dyżurna prokuratura - ocenił Grzegorz Schetyna, szef PO. - To taka "umarzarka Ziobrowa" - stwierdziła Paulina Hennig-Kloska, posłanka Nowoczesnej, komentując działania prokurator Magdalena Kołodziej.

Prokuratura ulega politycznym wpływom, bo jej szefem jest Zbigniew Ziobro - ocenia z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich. - Struktura w dużej mierze dopasowuje się do oczekiwań polityków i następnie je realizuje - mówi Adam Bodnar.

Umorzenie w sprawie zakazu wejścia

Wiosną, grupa dziennikarzy doniosła prokuraturze, że nie wpuszczano ich do Sejmu, gdy protestowali tam niepełnosprawni. Nie wydawano wtedy wejściówek jednorazowych.

Prokurator Magdalena Kołodziej odmówiła wszczęcia postępowania. Straż Marszałkowska działała właściwie w jej ocenie. W uzasadnieniu, przytoczyła komunikaty Kancelarii Sejmu i doszła do wniosku, że zakazywanie wejścia do budynku "w żadnej mierze nie może być oceniane jako utrudnianie czy tłumienie krytyki prasowej".

Pobite kobiety odwołają się od decyzji prokuratury, która w piątek nie skomentowała sprawy.

Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: wyborcza.pl

Pozostałe wiadomości

To Mateusz M. prowadził tira, który staranował 20 samochodów na drodze S7. W karambolu zginęło czworo dzieci - brat z siostrą i dwóch kolegów. Kierowca rozmawiał z reporterką "Faktów" TVN Renatą Kijowską. Opowiedział, co zapamiętał, i ze łzami w oczach prosił o wybaczenie. 

Sprawca karambolu na S7 przeprasza i prosi o wybaczenie. "Sam przed sobą nie jestem w stanie tego wytłumaczyć"

Sprawca karambolu na S7 przeprasza i prosi o wybaczenie. "Sam przed sobą nie jestem w stanie tego wytłumaczyć"

Źródło:
Fakty TVN

Minister sportu i turystyki Sławomir Nitras wierzy, że w Polsce można zorganizować igrzyska olimpijskie. Podkreśla, że to wielki projekt i zaprasza do niego wszystkich - nie tylko znanych, nie tylko sportowców, także zwykłych ludzi i polityków każdej opcji.

Minister sportu marzy o igrzyskach olimpijskich w Polsce. "Jesteśmy silnym krajem w Europie, więc dlaczego nie?"

Minister sportu marzy o igrzyskach olimpijskich w Polsce. "Jesteśmy silnym krajem w Europie, więc dlaczego nie?"

Źródło:
Fakty TVN

Wracają dawno zapomniane choroby. Rok do roku gwałtownie wzrosła liczba chorych na odrę, krztusiec czy szkarlatynę. Lekarze tłumaczą, że najlepszym sposobem na uniknięcie choroby są szczepienia, ale coraz częściej ludzie specjalnie się nie szczepią.

Wracają zapomniane choroby zakaźne. To między innymi efekt pandemii COVID-19 i spadku liczby szczepień

Wracają zapomniane choroby zakaźne. To między innymi efekt pandemii COVID-19 i spadku liczby szczepień

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przez trzy lata Dariusz Matecki, obecnie poseł PiS, miał się pojawić zaledwie pięć razy w pracy w siedzibie Lasów Państwowych w Warszawie. Zarobił blisko pół miliona złotych. Ponadto jego nazwisko pojawia się w aferze Funduszu Sprawiedliwości. Dwie fundacje, z którymi jest powiązany, miały dostać łącznie 17 milionów złotych. - To jest młody człowiek, przyszłość polskiego parlamentaryzmu, a te wszystkie historie on wielokrotnie wyjaśniał. To są historie, że się tak wyrażę, dęte - twierdzi poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Kuźmiuk.

Lasy Państwowe składają zawiadomienie, koledzy z partii go bronią. "To jest młody człowiek"

Lasy Państwowe składają zawiadomienie, koledzy z partii go bronią. "To jest młody człowiek"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Ta sprawa pokazuje, że jest koniec z aresztami wydobywczymi. Z tą niechlubną PiS-owską praktyką - mówiła w "Faktach po Faktach" europosłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO), komentując opuszczenie aresztu przez księdza Michała O., podejrzanego w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050) oceniła, iż dowody w tej sprawie są "na tyle jednoznaczne, że można pozwolić sobie na to, żeby ten areszt został przerwany".

"Myli się ksiądz, że wyszedł dzięki modlitwom. Wyszedł, bo została zmieniona przez nas praktyka"

"Myli się ksiądz, że wyszedł dzięki modlitwom. Wyszedł, bo została zmieniona przez nas praktyka"

Źródło:
TVN24

Wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat wraz z grupą polityczek opuściła partię Razem. W "Faktach po Faktach" w TVN24 mówiła, że kiedy wstępowała do tego ugrupowania, to była partia o "zmianie świata na lepsze". - Dzisiaj ta droga do zmiany świata na lepsze nie wiedzie przez wieczne krytykowanie wszystkich naokoło - stwierdziła i dodała, że w partii widać "fundamentalny podział".

"Fundamentalny podział". Biejat o powodach rozłamu

"Fundamentalny podział". Biejat o powodach rozłamu

Źródło:
TVN24

Prawo do aborcji to temat, który może przesądzić o wyniku wyborów w USA. 50 procent głosujących twierdzi, że to będzie dla nich czynnik decydujący o wyborze kandydata. To za prezydentury Donalda Trumpa naruszony został kompromis aborcyjny. Od tego czasu konserwatywne władze niektórych stanów zaczęły ograniczać dostęp do aborcji. Demokraci chcą te zmiany zablokować.

Może zadecydować o wyniku wyścigu o Biały Dom. Aborcja wśród "ekstremalnie ważnych" tematów dla wyborców

Może zadecydować o wyniku wyścigu o Biały Dom. Aborcja wśród "ekstremalnie ważnych" tematów dla wyborców

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Czy Viktor Orban może stracić władzę? Na kilkanaście miesięcy przed wyborami opozycyjne ugrupowanie po raz pierwszy od 14 lat wychodzi w sondażach na prowadzenie. Dominuje w stolicy i zyskuje poparcie w dużych miastach.

Ciemne chmury nad partią Orbana. Opozycyjne ugrupowanie wyprzedza Fidesz w sondażach

Ciemne chmury nad partią Orbana. Opozycyjne ugrupowanie wyprzedza Fidesz w sondażach

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS