W poniedziałek mają być znane prezydenckie ustawy. Co się w nich znajdzie?


Prezydent Andrzej Duda i prezes Jarosław Kaczyński w cztery oczy o sądownictwie. Spotkali się o 16 w Belwederze, krótko po powrocie Andrzeja Dudy z wizyty w Stanach Zjednoczonych. Prawdopodobnie w poniedziałek prezydent pokaże publicznie swoje projekty ustaw. Ale najpierw je konsultuje - już drugi raz z Jarosławem Kaczyńskim. Co będą zawierały prezydenckie propozycje?

W poniedziałek prezydent przedstawi swoje propozycje zmian w Krajowej Radzie Sadownictwa i Sądzie Najwyższym. Jedyne konsultacje, jakie prezydent odbył w piątek z Prawem i Sprawiedliwością, to spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim. Na zdjęciach kancelarii prezydenta widać pliki dokumentów. Sugestia jest jasna - to mają być projekty ustaw.

- Być może to będzie ostatnia próba postawienia do pionu Andrzeja Dudy. W poniedziałek będzie odpowiedz - komentuje spotkanie Stanisław Neumann (PO).

"Różne wersje, różne opcje"

Spotkanie Dudy i Kaczyńskiego trwało niecałe półtorej godziny. Prezes PiS na piśmie przedstawił swoje oczekiwania. Nie wiadomo jednak, czy znajdą się w prezydenckich ustawach. - Projekty do ostatnich godzin będą cyzelowane, do ostatnich godzin będą jeszcze rozważane różne wersje, różne opcje - mówi prezydencki rzecznik Krzysztof Łapiński.

Prezydent nie spotkał się - choć wydawałoby się to naturalne przy zmianach w wymiarze sprawiedliwości - z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą. I nie spotka się. - Nie są planowane na najbliższe dni spotkania prezydenta - mówił w Radiu Zet Łapiński.

Pytana o projekty premier Szydło też nie mogła zbyt wiele o nich powiedzieć. - Wierzę w to głęboko, że one będą dogłębną reformą sądownictwa - mówiła w wywiadzie dla telewizji TRWAM.

Relacje rząd-prezydent są kiepskie, ale opozycja twierdzi, że to nie znaczy, że prezydenckie ustawy o sądach będą zgodne z konstytucją. - Jeśli będą to ustawy, które odbiorą władzę Zbigniewowi Ziobrze, a przekażą tę władzę Andrzejowi Dudzie, to niewiele tu się zmieni, jeśli chodzi o niezależność sądownictwa - mówi Jan Grabiec (PO).

Co może być w ustawach? Należy przypuszczać, że sędziom Krajowej Rady Sądownictwa nie zostanie przerwana konstytucyjna kadencja. Do połowy przyszłego roku aż dwunastu z piętnastu sędziów i tak kończy swoje kadencje. W tym przewodniczący Dariusz Zawistowski i aktywny medialnie sędzia Waldemar Żurek. Ich następców - a to już proponował prezydent - miałby wybrać Sejm większością trzech piątych głosów, a przy braku zgody posłów wybrałby ich prezydent albo Senat (w którym większość ma PiS).

- Z pałacu prezydenckiego, podczas spotkań, ale także i potem, płynęły sygnały, że są opracowywane alternatywne wersje ustaw - podkreśla Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna).

Sprawdzian dla Andrzeja Dudy

Najważniejsze pytanie to to, czy zostanie przerwana kadencja pierwszej prezes Sądu Najwyższego. W myśl zawetowanych ustaw Małgorzata Gersdorf miała zakończyć swoje urzędowanie. Zdaniem opozycji jakiekolwiek przerywanie kadencji oznacza złamanie konstytucji, podobnie jak uzależnianie sędziów od polityki. - Nic mi nie wiadomo, żeby kadencje były przerywane, ale poczekajmy na ostateczny projekt - mówi Łapiński.

Opozycja podkreśla także, że cała sprawa to sprawdzian dla Andrzeja Dudy. - Czy chce być podmiotowy, czy chce być częścią polskiego porządku prawnego, czy chce być głową państwa? - pyta Grzegorz Schetyna, szef PO.

Ale zapowiadane już wprowadzenie wieku emerytalnego w Sadzie Najwyższym i tak spowoduje rewolucję kadrowa. Przy zakładanych sześćdziesięciu pięciu latach dla mężczyzn i sześćdziesięciu latach dla kobiet, z pracy odejdzie 36 z osiemdziesięciu dwóch sędziów Sądu Najwyższego.

Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Psychologowie, nauczyciele i obrońcy praw dzieci piszą list i wyjaśniają, dlaczego tak ważna jest edukacja zdrowotna i dlaczego dziecko musi uczyć się reagować na niewłaściwe zachowania oraz je nazywać. A w dyskusji o nowym przedmiocie warto zapytać o to, dlaczego ci, którzy krytykują edukację zdrowotną, najwyraźniej nie znają zapisów jej programu.

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

Źródło:
Fakty TVN

Pieniądze na odbudowę terenów zniszczonych przez powódź jeszcze nie dotarły do wszystkich miejsc, w których są niezbędne. Nie wszystkie samorządy zgłosiły wnioski o środki na remont i wyposażenie zalanych szkół. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedłużyło termin składania wniosków o kolejny tydzień, do 6 grudnia. - Środki są zabezpieczone, wystarczy złożyć wniosek - apeluje Magdalena Roguska, Sekretarz Stanu w KPRM.

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Być może Wołodymyr Zełenski chce uprzedzić niektóre, bardziej niekorzystne dla Ukrainy, propozycje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef BBN. Odniósł się do słów prezydenta Ukrainy o możliwości przyznania członkostwa w NATO tej części Ukrainy, która jest pod jej kontrolą. Michał Przedlacki z "Superwizjera" stwierdził, że "to jest jedyna realna możliwość, żeby roztoczyć parasol bezpieczeństwa nad tymi terytoriami", jednak dodał, "nie wierzy, aby Zachód był w stanie to zapewnić Ukrainie".

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

Źródło:
PAP

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS