Adam Małysz pożegna się z kibicami tak, jak chciał: na Wielkiej Krokwi. Jest porozumienie w sprawie pieniędzy za wynajem skoczni w Zakopanem. Właśnie z powodu kosztów pożegnanie Małysza wisiało na włosku. Organizatorzy i zarządzający Wielką Krokwią Centralny Ośrodek Sportu zarzucali sobie nawzajem nieczystą grę. To oburzało kibiców.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN