Polska będzie współpracowała w leczeniu raka z Centrum Onkologicznym Uniwersytetu Teksas. To czołowy ośrodek na świecie. Nasi lekarze mają uzyskać dostęp do najnowszych terapii i uczyć się ich od Amerykanów, by szybciej stosować je u nas. Skorzystają na tym pacjenci.
Niech jeden lekarz na sali nikogo nie zmyli, leczeniem raka zajmuje się tu 21 tysięcy ludzi.
- Jesteśmy w najważniejszym ośrodku onkologicznym na świecie, największym i o największym budżecie - mówi profesor Piotr Rutkowski, kierownik Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.
Polscy lekarze podpatrywali, para prezydencka zwiedzała, a minister zdrowia podpisał porozumienie z władzami szpitala onkologicznego Anderson Cancer Center w Houston.
- Porozumienie ma dać polskim pacjentom dostęp do tej wiedzy, dostęp do tych najlepszych praktyk klinicznych, ale i badawczych, które tutaj są wypracowane w MD Anderson - tłumaczy Łukasz Szumowski, minister zdrowia.
Bo to tutaj powstają nowe metody wykrywania nowotworów, tutaj opracowuje się sposoby na skuteczną walkę nawet z tymi najrzadszymi. Wśród światowej klasy ekspertów znajduje się Waldemar Priebe, od trzydziestu lat profesor w Anderson Cancer Center. - Misją jest angielskie stwierdzenie "making cancer history", czyli żeby rak przeszedł do historii - stwierdza profesor.
Pytań jest sporo
To właśnie dzięki współpracy lekarzy z Houston i z Warszawy powstało w Polsce prawo zakazujące korzystania z solarium dzieciom i młodzieży, by chronić młodych przed czerniakiem. Teraz współpracy ma być jeszcze więcej.
- Liczymy na to, że te kontakty, które już są, będą zintensyfikowane i konkretne programy także badawcze będzie można zainicjować - mówi profesor Jan Walewski dyrektor Centrum Onkologi Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.
Lekarze mają się spotykać i szkolić, wymieniać wiedzą i technologią.
- MD Anderson będzie takim recenzentem tych naszych strategicznych dokumentów dotyczących raka - tłumaczy minister zdrowia.
Pytań po naszej stronie oceanu będzie zapewne więcej. - Odnotowali to, czego my jeszcze długo nie doświadczymy, spadek zapadalności na nowotwory - tłumaczy profesor Cezary Szczylik, ordynator oddziału onkologi Europejskiego Centrum Zdrowia w Owtocku.
Nie tylko leczą raka, ale przede wszystkim robią wszystko, by ludzie w ogóle na niego nie chorowali. Polska z profilaktyką jest na bakier.
Postęp idzie w parze z pieniędzmi
- Nie ma co wyważać otwartych drzwi, tylko właśnie sięgać z najlepszych. A po drugie, to jest współpraca naukowa. My nie tylko opieramy się na tym, żeby zmniejszyć zachorowania na nowotwory, żeby wyleczyć chorych i żeby chorzy byli w lepszej formie po leczeniu nowotworów, ale również, żeby odkryć coś nowego - dodaje profesor Piotr Rutkowski.
Odkryć mogą Amerykanie, że chęci do nauki Polacy mają sporo, ale pieniędzy znacznie mniej. Tylko jedno Centrum Andersona co roku ma do dyspozycji cztery i pół miliarda dolarów. Jak mówi minister Szumowski - to jedna czwarta całego polskiego budżetu na zdrowie.
- Onkologia amerykańska to jest bardzo droga onkologia. Natomiast nasza onkologia, to nie dość że słaba, to jeszcze dramatycznie niedoinwestowana - uważa profesor Cezary Szczylik.
A postęp niestety z pieniędzmi idzie w parze.
Autor: Katarzyna Górniak / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24