"Ludzie są zmęczeni. Jeśli trzeba, zostaniemy dłużej". Polacy bohaterami w Szwecji

26.07.2018 | "Ludzie są zmęczeni. Jeśli trzeba, zostaniemy dłużej". Polacy bohaterami w Szwecji
26.07.2018 | "Ludzie są zmęczeni. Jeśli trzeba, zostaniemy dłużej". Polacy bohaterami w Szwecji
Dariusz Prosiecki | Fakty TVN
26.07.2018 | "Ludzie są zmęczeni. Jeśli trzeba, zostaniemy dłużej". Polacy bohaterami w SzwecjiDariusz Prosiecki | Fakty TVN

Pojechali na pomoc i ta pomoc to akcja całą dobę. Polscy strażacy robią w Szwecji, co mogą, żeby wygrać z pożarami lasów. Kilometrami ułożone na ziemi węże z wodą przypominają linię obrony. Jak walczy się z takim żywiołem?

Dla polskich strażaków w Szwecji czwartek to był kolejny dzień niezwykle trudnej, niekończącej się walki z ogniem. Setki hektarów lasów płoną w środkowej części Królestwa Trzech Koron. Polscy strażacy dzień i noc pracują w okolicach dwóch miejscowości, Kårböle i Färila.

- Ten pożar się rozprzestrzenia. A właściwie ta dynamika jest przewidywana znacznie większa. Dlatego budujemy taką linię, która jest ostateczną linią obrony - tłumaczy mł. bryg. Tomasz Grelak z Państwowej Straży Pożarnej.

Jak mówią strażacy, to obrona przez atak. Tuż przed czołem pożaru rozwijają dziesiątki kilometrów węży z wodą. Chcą zdusić ogień, by nie przedostał się dalej. Między innymi do ewakuowanej pobliskiej wsi.

To walka z czasem. Bo co chwilę na rozgrzanej ziemi, w wypalonych drzewach, pojawia się nowy ogień. Do tego akcję utrudniają silny wiatr, duszący dym, susza i upał. Temperatura niekiedy przekracza czterdzieści stopni. - No przeszkadza to… Widać, że pod górę jest i upał, ale damy radę - mówi st. sekc. Daniel Więckowski.

Praca zmianowa na 12 godzin

Strażacy są podzieleni na grupy. Każda z nich pracuje dziesięć, dwanaście godzin. Tuż przed wyjazdem na akcję jest odprawa. - Mają być kiepskie warunki i do tego czasu mamy być przygotowani na wszystko - bez ogródek mówi dowódca na odprawie.

Później cały konwój rusza do tak zwanej strefy zero. Tam mogą przebywać tylko strażacy. Wszędzie tam są dym, spalone drzewa i płonący, ukryty pod ziemią, torf.

Gaszenie pożarów w Szwecji to niezwykle trudna i skomplikowana operacja logistyczna. Na bardzo dużym obszarze muszą ze sobą ściśle współpracować piloci, strażacy, logistycy, pochodzący z kilku europejskich krajów.

Mieszkańcy wdzięczni

Oprócz Polaków pracują na miejscu między innymi Włosi, Niemcy, Duńczycy i Norwegowie. Po dwunastu godzinach spędzonych na akcji Polacy wracają na chwilę do swojej bazy w Sveg. Kilka godzin snu i znów wyjazd. Na trasie cały czas pozdrawiają ich mieszkańcy, widać transparenty o treści "Witajcie, polscy strażacy".

- Wchodziliśmy do działań zmęczeni podróżą, nie da się ukryć. To, że ludzie nas witali entuzjastycznie, jakoś motywowało, ale nie zmienia to faktu, że ludzie są zmęczeni - przyznaje mł. bryg. Michał Langner.

- Są naprawdę bohaterami. Jesteśmy pod wrażeniem tej pomocy. Pracują bardzo ciężko, dzień i noc - mówi Martin Franson, mieszkaniec Sveg.

Oficjalnie polska misja ma trwać do końca przyszłego tygodnia. Jak jednak mówią polscy strażacy, jeśli będzie trzeba, zostaną dłużej.

Autor: Dariusz Prosiecki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W Koalicji Obywatelskiej w piątek odbyły się prawybory, wyniki mają zostać podane w sobotę. PiS z kolei ma ogłosić swojego kandydata w niedzielę. Gdyby rzeczywiście faworytem prezesa miał być prezes IPN Karol Nawrocki, to co przesądziło o jego wyborze?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Źródło:
Fakty TVN

Troska mamy działa jak najlepsze lekarstwo na każdego malucha. W przypadku wcześniaków może zdziałać cuda. Lekarze mają na to dowody, a ci z łódzkiego szpitala mają też możliwości, by to wykorzystać. Terapia rodzinna dla wcześniaków w Polsce raczkuje, a powinna być standardem.

Dla wcześniaków bliskość rodziców jest bardzo ważna. W łódzkim szpitalu działają dla nich pokoje rodzinne

Dla wcześniaków bliskość rodziców jest bardzo ważna. W łódzkim szpitalu działają dla nich pokoje rodzinne

Źródło:
Fakty TVN

Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, który według prokuratury jest odpowiedzialny za wielomilionowe nieprawidłowości w wydatkach z Funduszu Sprawiedliwości, triumfuje po orzeczeniu sądu, że jego zatrzymanie w lipcu było bezprawne. Spór dotyczył immunitetu. Romanowski wciąż może zostać aresztowany, bo w międzyczasie stracił immunitet już nie tylko posła, ale i członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Marcin Romanowski chce 200 tysięcy złotych odszkodowania za bezprawne zatrzymanie

Marcin Romanowski chce 200 tysięcy złotych odszkodowania za bezprawne zatrzymanie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Na 99 procent decyzja zapadła - tak o kandydacie PiS na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł klubu PiS Krzysztof Ciecióra. Europoseł KO Dariusz Joński wymieniał z kolei w programie "trzy różnice" między ugrupowaniami i ich podejściem do wyłonienia kandydata.

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

Źródło:
TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN