13-latek wypluł hostię, księża wezwali policję. "Co będzie następnym krokiem? Policja moralności?"

02.11.2019 | 13-latek wypluł hostię, księża wezwali policję. "Co będzie następnym krokiem? Policja moralności?"
02.11.2019 | 13-latek wypluł hostię, księża wezwali policję. "Co będzie następnym krokiem? Policja moralności?"
Renata Kijowska | Fakty TVN
02.11.2019 | 13-latek wypluł hostię, księża wezwali policję. "Co będzie następnym krokiem? Policja moralności?"Renata Kijowska | Fakty TVN

Policyjna interwencja w kościele w Bełchatowie. Księża wezwali mundurowych do 13-latka, bo bali się profanacji. Chłopiec wypluł hostię i włożył ją do kieszeni. Tłumaczył się bólem zęba. Policja też się tłumaczy. Choć jej nadgorliwości nie rozumie nawet część duchownych.

Księża z parafii w Bełchatowie nie tłumaczą, dlaczego zatrzymali 13-letniego chłopca, który najpierw przyjął komunię, a później schował komunikant do kieszeni. Nie tłumaczą również, na jakiej podstawie wezwali do chłopca policję. Ponoć obawiali się profanacji.

- W ocenie księży mogło dojść do obrazy uczuć religijnych poprzez profanację hostii - tłumaczy nadkomisarz Iwona Kaszewska z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie.

Policja zgłoszenie przyjęła i przyjechała.

- On trzykrotnie próbował stamtąd uciec i był siłą zatrzymywany. Coś takiego jest absolutnie niedopuszczalne. Inna sprawa, że policja ochoczo przyjechała na miejsce zdarzenia, zamiast uwolnić chłopca i ukarać tych, którzy dopuścili się przestępstwa - uważa Konrad Dulkowski, prezes Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

To nie powinno się zdarzyć - mówią sami duchowni.

- Doszło do naruszenia prawa w tej sytuacji, bo rozumiem, że ci księża chcieli przeciwdziałać świętokradztwu, ale dopuścili się mobbingu i przemocy w stosunku do osoby nieletniej. Po pierwsze, w prawie karnym nie istnieje takie przestępstwo jak niezjedzenie komunikantu - wyjaśnia ksiądz Jacek Prusak, teolog i psychoterapeuta.

"To jest niebezpieczne"

Chłopiec miał tłumaczyć, że bolał go ząb. To nie wystarczyło.

- Mam wrażenie, że między księdzem a policjantem jest niewielka różnica. Ten przypadek robi takie niedobre wrażenie. Ksiądz sobie nie radzi, to wzywa policję - uważa ksiądz profesor Alfred Wierzbicki, etyk i teolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Policja mówi, że gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, przy chłopcu była już jego matka.

- Zawsze, kiedy otrzymujemy informację, zgłoszenie o możliwości popełnienia przestępstwa, zawsze na miejsce zdarzenia kierowane są patrole policyjne - mówi nadkomisarz Iwona Kaszewska.

- Zaskoczona jestem tym, że ta interwencja była podjęta i to w tak szybkim czasie, a w innych sytuacjach, kiedy ta interwencja naprawdę jest potrzebna, znamy takie sytuacje, że policja nie przyjeżdża na miejsce zdarzenia - dodaje Anna Walkiewicz, adwokat.

Policjanci pouczyli księży, że mogą złożyć zawiadomienie o obrazie uczuć religijnych. Nie złożyli. Na razie do prokuratury wpłynęło inne. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zawiadamia, że księża pozbawili wolności nieletniego.

- Zaczynamy zmierzać w kierunku jakiegoś państwa wyznaniowego. Co będzie następnym krokiem? Jakieś kontrole? Policja moralności? - pyta Konrad Dulkowski.

- To jest też niebezpieczne zjawisko. Niech aparat władzy rozstrzyga za nas nasze dylematy i karze tych, którzy są nam nieposłuszni - mówi ksiądz Jacek Prusak.

- Może należało go zaprosić na szklankę herbaty i przy herbacie porozmawiać, a nie od razu wzywać policję. To jest naprawdę straszne - uważa ksiądz profesor Alfred Wierzbicki.

Autor: Renata Kijowska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W spotkaniu z kandydatem na prezydenta i zarazem marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią wziął udział Witold K. To biznesmen powiązany z białoruskim oligarchą, na którym ciążą prokuratorskie zarzuty. Szymon Hołownia zapewnia, że nie miał wiedzy o przeszłości biznesmena, a jego ludzie za całą sytuację obwiniają służby.

Kontrowersyjny gość na spotkaniu z Szymonem Hołownią. "Służby nie przedstawiały żadnych informacji"

Kontrowersyjny gość na spotkaniu z Szymonem Hołownią. "Służby nie przedstawiały żadnych informacji"

Źródło:
Fakty TVN

Różdżki z imieniem i nazwiskiem wojewody warmińsko-mazurskiego zostały rozdane samorządowcom jako symbol dofinansowania na budowy i remonty dróg. Nietypowy sposób wręczenia dofinansowań stał się też przedmiotem korespondencji i sporu z Polską Agencją Prasową.

Samorządowcy dostali różdżki z nazwiskiem wojewody. Urząd tłumaczy: to swoisty symbol

Samorządowcy dostali różdżki z nazwiskiem wojewody. Urząd tłumaczy: to swoisty symbol

Źródło:
Fakty TVN

Kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen stwierdził w wywiadzie internetowym, że w jego "idealnym świecie studia są płatne". Jako przykład podał uniwersytety w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, gdzie jego zdaniem poziom edukacji wygląda znacznie lepiej niż w Polsce. Na odpowiedź nie musiał długo czekać - politycy z każdej strony sceny politycznej nie zostawili na tym pomyśle suchej nitki.

Sławomir Mentzen: w moim idealnym świecie studia są płatne. Kontrkandydaci odpowiadają na te słowa

Sławomir Mentzen: w moim idealnym świecie studia są płatne. Kontrkandydaci odpowiadają na te słowa

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Początkowe ustalenia policjantów wskazywały na to, że nastolatka wtargnęła na jezdnię w niewyznaczonym miejscu. Jednak nagranie z monitoringu nie budzi wątpliwości, że dziewczynka przechodziła na pasach w prawidłowy sposób. Sprawca wypadku decyzją sądu otrzymał jedynie karę grzywny. Rodzina nie kryje oburzenia i zapowiada odwołanie od wyroku.

Potrącona na pasach 14-latka miała złamany kręgosłup i kości. Sąd orzekł wobec kierowcy karę grzywny

Potrącona na pasach 14-latka miała złamany kręgosłup i kości. Sąd orzekł wobec kierowcy karę grzywny

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Każda dziewczyna powinna zapytać swojego partnera, kolegę, chłopaka, czy rzeczywiście chce głosować na człowieka, który prezentuje tego typu poglądy - mówił w "Faktach po Faktach" kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, odnosząc się do swojego kontrkandydata z Konfederacji, Sławomira Mentzena. Pytany, czy wziąłby z nim udział w debacie jeden na jeden, Trzaskowski przekonywał, że dyskusje w takim formacie odbywają się już przed drugą turą wyborów. - Mamy taką tradycję - ocenił.

Mentzen chce debaty jeden na jeden. Trzaskowski odpowiada

Mentzen chce debaty jeden na jeden. Trzaskowski odpowiada

Źródło:
TVN24

Generał dywizji Maciej Klisz, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych, powiedział w "Faktach po Faktach", że z punktu widzenia wojskowego "nieuniknionym jest odwieszenie" zasadniczej służby wojskowej. Według jego oceny, powołując się na przykład Finlandii, w Polsce potrzeba siedmiu milionów rezerwistów. - W związku z czym jedyną metodą masowego szkolenia są obowiązkowe szkolenia - dodał.

Powrót zasadniczej służby wojskowej? Dowódca operacyjny: uważam za nieuniknione

Powrót zasadniczej służby wojskowej? Dowódca operacyjny: uważam za nieuniknione

Źródło:
TVN24

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy przyleciała do Izraela na konferencję o przeciwdziałaniu antysemityzmowi. Kongresowi przewodniczy premier Benjamin Netanjahu, a francuskiej delegacji Jordan Bardella, przewodniczący Zjednoczenia Narodowego. Nie wszystkim środowiskom żydowskim taka forma pracy u podstaw się podoba.

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Blisko dwa tysiące osób trafiło w ręce policji w związku z antyrządowymi protestami w Turcji. Wśród zatrzymanych są dziennikarze. Jeden z korespondentów BBC został oskarżony o "stanowienie zagrożenia dla porządku publicznego". Mark Lowen został deportowany do Wielkiej Brytanii. Władze uderzają też w lokalne media. Czterech nadawców za relacjonowanie protestów zostało ukaranych grzywnami.

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Turcja nie tylko tłumi antyrządowe protesty, ale też ucisza media. "Jesteśmy karani za to, że wykonujemy swoją pracę"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS