Po pożarze Tatarskiej Jurty. "To pokazało, ile mamy wokół siebie przyjaciół"

06.05.2018 | Po pożarze Tatarskiej Jurty. "To pokazało, ile mamy wokół siebie przyjaciół"
06.05.2018 | Po pożarze Tatarskiej Jurty. "To pokazało, ile mamy wokół siebie przyjaciół"
Dariusz Prosiecki | Fakty TVN
06.05.2018 | Po pożarze Tatarskiej Jurty. "To pokazało, ile mamy wokół siebie przyjaciół"Dariusz Prosiecki | Fakty TVN

Zaledwie kilka dni po pożarze słynnej Tatarskiej Jurty w Kruszynianach ruszyły akcje zbierania pieniędzy na jej odbudowę i na pomoc dla poszkodowanych. Znana także poza Polską drewniana jurta, którą osiem lat temu odwiedził brytyjski książę Karol, spłonęła w nocy z poniedziałku na wtorek. Wciąż nie wiadomo dlaczego.

To nie był zwykły majówkowy piknik połączony z koncertem. To była pomoc i wsparcie dla miejsca, które nazywane było perłą Podlasia. Tatarska Jurta doszczętnie spłonęła w nocy z 31 kwietnia na 1 maja. Dlatego w niedzielę obok pogorzeliska zebrali się ci, którzy chcą pomóc w odbudowie obiektu.

- Wszystkie ciasta, które tutaj mamy są przygotowane przez osoby, które chcą pomóc. Zbierane są też pieniądze do puszki, którą tutaj widać - mówi pani Izabela.

- Niezależnie od kultury, od wyznania, chcieliśmy tutaj właśnie wspomóc - dodaje turysta, pan Witold Michalak.

Najważniejsi są przyjaciele

Niedzielne koncerty i licytacje to tylko jedna z wielu form pomocy mieszkającym na Podlasiu Tatarom. W pożarze stracili nie tylko gospodarstwo i rzeczy osobiste. Jurta to miejsce szczególne. To między innymi tu zgromadzone były pamiątki, dokumenty i zbierane latami eksponaty, które dokumentowały historię Tatarów w Polsce.

- Te lata pracy to nieważne. Tatarska Jurta to nie jesteśmy tylko my. To są... Wszyscy nasi przyjaciele. To jest właśnie Tatarska Jurta - mówił z płaczem we wtorkowym wywiadzie właściciel Tatarskiej Jurty Mirosław Bogdanowicz.

- Ta nasza prywatna tragedia pokazała, że zobaczyliśmy, ile mamy wokół siebie przyjaciół po 17 latach. Że to, co robimy, to ma sens - mówi właścicielka Tatarskiej Jurty Dżenneta Bogdanowicz.

Każdego roku to miejsce odwiedzały tysiące turystów. Zaraz po pożarze ruszyły spontaniczne zbiórki pieniędzy. Akcje, które mają pomóc właścicielom. Bo stracili nie tylko dom, ale też miejsce pracy.

- Jesteśmy zachwyceni i zaskoczeni tą wielorakością różnych inicjatyw, których celem jest zbiórka - wyznaje Bronisław Talkowski, Przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Kruszynianach.

Ich mała ojczyzna

Kruszyniany to miejsce, które kojarzone jest z mniejszością tatarską i polskimi wyznawcami islamu. Jest tu zabytkowy meczet i muzułmański cmentarz. We wsi mieszka pięć tatarskich rodzin, które od lat, między innymi dzięki Tatarskiej Jurcie, pokazują swoją historię i kulturę. W całej Polsce żyje około trzech tysięcy Tatarów.

- To są ludzie, na których mogliśmy polegać w tych dobrych chwilach, a teraz wiemy, że teraz możemy na nich polegać w tych trudnych - mówi Dżenneta Bogdanowicz.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. To sprawdzają policja i prokuratura. Drewniana konstrukcja paliła się bardzo szybko. Tej nocy w gospodarstwie byli właściciele, pracownicy i turyści. W sumie ponad trzydzieści osób. Na szczęście nikt nie został ranny.

Właściciele Tatarskiej Jurty szacują straty na półtora miliona złotych. Stracili wszystko. Ale dzięki takim akcjom jak ta niedzielna nie poddają się. Chcą odbudować to, co budowali przez lata.

Autor: Dariusz Prosiecki / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Przez ostatnie półtora roku papież Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy. Zapewniał o swojej modlitwie i błogosławił wiernych. Potępiał izraelskie ataki, a jednocześnie krytykował antysemityzm i wzywał do uwolnienia porwanych przez Hamas zakładników. W czasie homilii wielkanocnej po raz ostatni wezwał do pełnego zawieszenia broni.

Przez 18 miesięcy Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy

Przez 18 miesięcy Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy

Źródło:
CNN/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Sejm nie miał wątpliwości, że koronacja Bolesława Chrobrego wydarzyła się 18 kwietnia, ale historycy wcale nie są tego tacy pewni. Sam Chrobry nie wiedział, że taki uzyska przydomek, i nie wiedział, że jest z dynastii Piastów, bo to pojęcie powstało znacznie później. Jest pewne, że jego królestwem była Polska.

Ani pojęcie "dynastii Piastów", ani przydomek "Chrobry" nie istniały w 1025 roku. Istniało już jednak państwo polskie

Ani pojęcie "dynastii Piastów", ani przydomek "Chrobry" nie istniały w 1025 roku. Istniało już jednak państwo polskie

Źródło:
Fakty TVN

Bezpieczeństwo, sytuacja w ochronie zdrowia i kwestie związane z gospodarką to trzy najważniejsze tematy dla Polaków przed wyborami prezydenckimi - wynika z sondażu Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24. Na dalszy plan zeszły kwestie związane z aborcją, przywracaniem praworządności czy rozliczaniem rządów PiS.

Jakie sprawy są najważniejsze dla polskich wyborców? Sondaż dla "Faktów" TVN i TVN24

Jakie sprawy są najważniejsze dla polskich wyborców? Sondaż dla "Faktów" TVN i TVN24

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Gdyby dziś odbyła się pierwsza tura wyborów prezydenckich największe poparcie uzyskałby Rafał Trzaskowski. Oddanie głosu na niego zadeklarowało 32 procent wyborców - wynika z najnowszego sondażu prezydenckiego Opinii24 dla "Faktów" TVN i TVN24. Na drugim miejscu znalazł się Karol Nawrocki, a dalej Sławomir Mentzen. Kto z nich stracił, a kto zyskał w porównaniu z poprzednim badaniem?

Nowy sondaż. Kandydat z podium z największym wzrostem poparcia 

Nowy sondaż. Kandydat z podium z największym wzrostem poparcia 

Źródło:
Fakty TVN

Elon Musk w drużynie Donalda Trumpa firmował i wcielał w życie plan cięcia rzekomo niepotrzebnych wydatków administracji federalnej. Chociaż większość Amerykanów pochwala ideę walki z marnowaniem pieniędzy podatników, to sam Elon Musk nie cieszy się zaufaniem. Wyniki finansowe Tesli są coraz gorsze. Miliarder obiecał, że poświęci więcej czasu szefowaniu firmie.

Gdyby nie sprzedaż praw do emisji spalin, Tesla miałaby stratę. Elon Musk wraca, żeby ratować firmę

Gdyby nie sprzedaż praw do emisji spalin, Tesla miałaby stratę. Elon Musk wraca, żeby ratować firmę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Papież Franciszek zmarł w poniedziałek 21 kwietnia. Wierni wspominają jego skromność i to, jak blisko był z ludźmi, jak nigdy nie odwracał wzroku, szczególnie od tych najbiedniejszych. Od Watykanu po Argentynę i Australię.

Franciszek nie żyje. Katolicy i światowi przywódcy wspominają papieża z Argentyny

Franciszek nie żyje. Katolicy i światowi przywódcy wspominają papieża z Argentyny

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS