W Londynie trwają ostatnie przygotowania do uroczystości z okazji platynowego jubileuszu Elżbiety II, czyli 70-lecia jej panowania. Żołnierze i konie podczas parady muszą wyglądać nieskazitelnie, a "dudy brzmieć perfekcyjnie". W Królewskich Siłach Powietrznych także ćwiczą, by wszystko wypadło idealnie - szczególnie przelot na zakończenie parady nad Pałacem Buckingham.
Kowalom w królewskich stajniach robota dosłownie pali się w rękach. Każdy z 200 rumaków w czwartek musi wyglądać idealnie od grzywy aż po kopyta.
- Przygotowanie uprzęży i siodła może zająć do dwóch godzin, jeśli się pośpieszysz. Jeśli trzeba konia wyczesać, to wszystko może trwać nawet cztery godziny i dopiero potem można się zabrać za swoje buty i mundur - mówi szer. Rosie Osbourne z Irlandzkiej Straży Królewskiej.
Konie mają pierwszeństwo nawet u fryzjera, a na polerowanie siodeł i uprzęży miesięcznie zużywa się tam ponad 200 puszek pasty do butów.
Dopiero po czesaniu i karmieniu zwierząt przychodzi czas, by zadbać o własny wygląd. Guziki muszą błyszczeć, zbroje lśnić, a bez pomocy kolegów łatwo narazić się na reprymendę przełożonego. Zadaniem żołnierzy nie jest tylko ceremoniał - są osobistą ochroną królowej Elżbiety II.
- Jesteśmy przy królowej w czasie jej podróży do parlamentu czy wizyt państwowych. W czasie uroczystości na koniach osłaniamy ją jak najlepsza zbroja - zaznacza kpt. Edward Martin z Kawalerii Królewskiej.
Wyjątkowy jubileusz
Przygotowania do jednej z najbardziej skomplikowanych musztr paradnych trwały od miesięcy.
- Dla żołnierzy to prawdziwy test wytrzymałości. Stanie na baczność w grubym mundurze, z ciężką bronią u boku jest wyzwaniem. Staramy się, by byli nawodnieni, mając nadzieję, że nikt nie zemdleje, a to już się zdarzało - przyznaje płk James Aldridge, dowódca 1. Batalionu Straży Irlandzkiej.
Paradna musztra będzie trwać prawie godzinę. Weźmie w niej udział ponad półtora tysiąca żołnierzy i kilka wojskowych orkiestr.
- Ćwiczenia przed tym występem zaczęliśmy 16 miesięcy temu. Dudy muszą brzmieć perfekcyjnie i nie wolno nam pomylić kroków - podkreśla mjr Alan Thompson, pierwszy dudziarz 1. Batalionu Straży Irlandzkiej.
Platynowy jubileusz zdarza się pierwszy raz w historii Zjednoczonego Królestwa. Jubileusz i urodziny królowej Elżbiety II to dla mundurowych specjalna okazja. Nic więc dziwnego, że tygodniami w armii, w irlandzkiej straży, w orkiestrach, w królewskich stajniach i w Królewskich Siłach Powietrznych ćwiczyli, by wszystko wypadło idealnie - szczególnie przelot na zakończenie parady nad Pałacem Buckingham.
- To wielki zaszczyt być częścią załogi tego chinooka w podniebnej paradzie dla królowej. To jedna z rzeczy, o których opowiada się później wnukom - mówi sierż. Dave Bussey z Królewskich Sił Powietrznych.
70 maszyn Królewskich Sił Powietrznych pojawi się nad centrum Londynu, gdy rodzina królewska wyjdzie na balkon Pałacu Buckingham. Piloci mają nadzieję, że Elżbieta II pomacha także do nich.
Autor: Maciej Woroch / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24