Błędy formalne, podejrzenie fałszerstwa. PiS ma problem z rejestracją list

25.09.2018 | Błędy formalne, podejrzenie fałszerstwa. PiS ma problem z rejestracją list
25.09.2018 | Błędy formalne, podejrzenie fałszerstwa. PiS ma problem z rejestracją list
Arleta Zalewska | Fakty TVN
25.09.2018 | Błędy formalne, podejrzenie fałszerstwa. PiS ma problem z rejestracją listArleta Zalewska | Fakty TVN

Jeśli do środy do północy nic się nie zmieni, to w kilku miejscach Prawo i Sprawiedliwość nie będzie miało list i kandydatów w wyborach samorządowych. Na przykład w niektórych okręgach Słupska czy Przemyśla. Wszystko przez błędy formalne i podejrzenia o fałszerstwo.

Dla szefa lokalnego Prawa i Sprawiedliwości to nie jest powód do dumy. Działacze PiS-u w Jaśle nie byli w stanie zebrać 150 prawidłowych podpisów pod listami poparcia dla swoich kandydatów do rady miasta.

Takie podpisy, czyli imię, nazwisko, adres i PESEL - to podstawowy warunek rejestracji list. Co było nie tak z listami PiS w Jaśle?

- Podawanie niepełnych danych adresowych osób, które udzielały poparcia listom - tłumaczy Kamil Janiec, komisarz wyborczy w Krośnie. - Niestety tak, ale procedura trwa, będziemy kontynuować proces odwoławczy - mówi Krzysztof Babinetz, przewodniczący zarządu Komitetu PiS Miasto Krosno.

Odwołanie PiS odrzucił już miejski komisarz wyborczy. Jeśli jego stanowisko podzieli PKW, to wyborcy w Jaśle - nazywanym bastionem PiS-u - nie będą mogli zagłosować na kandydatów PiS-u w wyborach do rady miasta.

"Walczymy o demokrację"

Podobne problemy mają kandydaci w Przemyślu i Słupsku. Tam też są błędy na kilku listach poparcia. Mogą więc być bardzo konkretne konsekwencje, czyli brak kandydatów do samorządów w części z tych okręgów wyborczych.

- Osoby, które posiadają prawo wybieralności na terenie Przemyśla, mimo że udzieliły tego poparcia, udzieliły je wadliwie - informuje Krzysztof Tryksza, komisarz wyborczy w Przemyślu. - Spokojnie walczymy o demokrację, walczymy o to, żeby osoby, które udzieliły poparcia, żeby ich głos został uznany - uspokaja Grzegorz Lewandowski, szef sztabu wyborczego PiS w Przemyślu.

Spór między lokalnym PiS-em a komisarzem wyborczym w Przemyślu rozstrzygnie teraz Państwowa Komisja Wyborcza. PKW ma na to dwa dni.

- To jest po prostu wielki wstyd, że partia, która funkcjonuje w polityce tyle lat, która jest partią rządzącą, nie potrafi sobie poradzić ze 150 podpisami. I to na Podkarpaciu - komentuje Wojciech Błachowicz, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Przemyśla.

- To jest wewnętrzna sprawa Prawa i Sprawiedliwości - ocenia poseł PiS Łukasz Schreiber. - No, w tych miejscowościach na pewno jest problem - przyznaje.

Bałagan czy uprzedzenia wyborców?

Przemyśl to miasto marszałka Marka Kuchcińskiego. Słupsk to miasto wieloletniej posłanki PiS-u Jolanty Szczypińskiej. Niepełna rejestracja list w ich regionach byłaby porażką przede wszystkim w kategoriach partyjnej skuteczności. Bo rejestracja list w całym kraju - szczególnie dla dużych partii - była dotychczas kwestią prestiżową.

- Dla dużej partii politycznej nie ma takiego okręgu wyborczego, gdzie stanowi to problem. To pokazuje raczej skrajny bałagan albo skrajne uprzedzenie wyborców w danej miejscowości do danego ugrupowania - ocenia poseł PO Marcin Kierwiński.

- Prawo i Sprawiedliwość zarejestrowało więcej kandydatów niż Koalicja Obywatelska i PSL razem wzięte, a jeśli tu i ówdzie zdarzyły się potknięcia, to są to ludzkie błędy - uważa wicepremier Jarosław Gowin.

Dużo poważniejsze błędy komisarze wyborczy znaleźli na listach poparcia PiS-u w Łaziskach Górnych na Śląsku. Sprawą zajęła się prokuratura. Jest podejrzenie, że część podpisów została sfałszowana.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Zamknięte były szkoły, przedszkola, restauracje. Obowiązywał zakaz wchodzenia do lasów i parków, limity w sklepach i autobusach. Maseczki obowiązywały praktycznie wszędzie. Większość z nas przynajmniej przez jakiś czas była na kwarantannie. Życie przeniosło się przed ekrany telewizorów i komputerów. Dokładnie pięć lat temu zaczął się covidowy lockdown, a wpływ pandemii odczuwamy do dziś.

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Źródło:
Fakty TVN

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN

To wyraz sportowej solidarności z Ukrainą. Klub Ślepsk Malow Suwałki wycofał się z prestiżowych rozgrywek, ponieważ wezmą w nich udział drużyny z Rosji.

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Historyczne znalezisko. Wśród zardzewiałego złomu na jednym z gospodarstw w okolicach Iłowa odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty z Września 1939 roku.

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jesteśmy bardzo daleko od pokoju. Moim zdaniem nawet za dużo mówimy o pokoju. Zawieszenie broni to jest tylko pierwszy krok w najlepszym przypadku - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Timothy Garton Ash. Brytyjski historyk przyznał, że jego zdaniem Kreml na propozycje zawieszenia broni w Ukrainie odpowie: "tak, ale na pewnych warunkach". - I te warunki będą bardzo trudne dla Ukrainy - dodał.

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Źródło:
TVN24

- To bardzo dobre wiadomości. Myślę, że przełomowe - powiedział w "Faktach po Faktach" były szef MSZ Jacek Czaputowicz, odnosząc się do ustaleń po spotkaniu USA-Ukraina w Arabii Saudyjskiej na temat możliwości zakończenia agresji Rosji. Zauważył, że zarówno z Kijowa, jak i z Waszyngtonu padły deklaracje, a teraz "wszystko w rękach Rosji". - Wydaje mi się, że Rosja odpowie pozytywnie, bo Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji - ocenił.

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Źródło:
TVN24

Donald Trump wprowadził kolejne cła - tym razem w wysokości 25 procent na stal i aluminium sprowadzane do Stanów Zjednoczonych ze wszystkich państw na świecie. Uderza to przede wszystkim w Kanadę, Brazylię i Unię Europejską, która już ogłosiła kroki odwetowe - mają one dotyczyć amerykańskich towarów o wartości 26 miliardów euro. A to oznacza, że masło orzechowe czy amerykańskie dżinsy od kwietnia mogą być droższe.

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wszyscy czekają teraz na ruch Rosji, która szczegóły propozycji chce usłyszeć bezpośrednio od amerykańskiej administracji. O dotychczasowych sygnałach z Kremla i szansach na to, że wstępne amerykańsko-ukraińskie porozumienie rzeczywiście wejdzie w życie

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN