"Używanie polityczne" kontra "polityka oparta na strachu". Wzajemne zarzuty o wykorzystywanie tragedii dzieci

05.02 | "Pozowanie" kontra "polityka oparta na strachu". Wzajemne zarzuty o wykorzystywanie tragedii dzieciFakty TVN

Polityczna burza w sprawie leczenia w Polsce syryjskich sierot ze zrównanego z ziemią miasta Aleppo. Platforma Obywatelska zarzuca PiS, że w budowaniu atmosfery strachu rząd sięgnął już absurdu, skoro boi się przyjazdu do Sopotu dziesięciorga dzieci. Prawo i Sprawiedliwość zarzuca Platformie manipulację, bo liczba dzieci pojawiła się teraz.

Sprawa syryjskich uchodźców i sierot, które na leczenie do Polski chce sprowadzić prezydent Sopotu, ostro podzieliła polską scenę polityczną. Zarówno PiS, jak i PO nawzajem zarzucają sobie wykorzystywanie sprawy syryjskich uchodźców do politycznych celów.

- Platformy nie oburza los 50 tys. osób wywalonych na bruk w ramach reprywatyzacji. A oburza los dzieci wtedy, kiedy można sobie poużywać politycznie - zarzucał opozycji wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. - To jest ta olbrzymia hipokryzja - odpowiadał Rafał Trzaskowski (PO) - Zbudowana została polityka oparta na strachu, a w tej chwili PiS odwraca się tyłem do Europy wtedy, kiedy ona ma największy problem - dodał.

"Cieszę się, że teraz jest zmiana stanowiska"

W sobotę rzecznik rządu tłumaczył, że apel prezydenta Sopotu do premier o udzielenie zgody na osiedlenie się w tym mieście osieroconym syryjskim dzieciom i ich rodzinom był zbyt ogólny. Bo nie było mowy o tym, ile osób i na jakich warunkach chce sprowadzić Sopot. - Nieprawdziwa informacja jest to, ze rzad polski odmówił przyjęcia dzieci z Aleppo - mówił Rafał Bochenek.

- Trochę zaskoczony byłem tą odpowiedzią, ale cieszę się, że teraz jest zmiana stanowiska rządu. To jest najważniejsze i mam nadzieję, że ta zmiana będzie na stałe - komentuje wystąpienie rzecznika prezydent Sopotu Jacek Karnowski.

Mówiąc o zmianie stanowiska rządu Jacek Karnowski nawiązuje do pisma MSWiA, które otrzymał kilka dni temu. Urzędnicy piszą w nim, że zdaniem resortu "najbardziej właściwym i skutecznym rozwiązaniem jest pomoc na miejscu, w krajach, w których schronili się uchodźcy i uciekinierzy". Jacek Karnowski chce rozwiać wątpliwości, wynikające z tych rozbieżności. - Będę chciał w poniedziałek zadzwonić do kancelarii premiera i jak najszybciej umówić się na spotkanie - mówi.

Realna pomoc

Janina Ochojska z Polskiej Akcji Humanitarnej apeluje, by ze sprawy cierpiących z powodu wojny uchodźców nie robić sprawy politycznej. Jej wezwanie popierają też inne organizacje, które pomagają syryjskim uchodźcom. Jak podkreślają - tragedia każdej z osób to indywidualny przypadek. W niektórych sytuacjach leczenie w Polsce, udzielenie schronienia, możne uratować życie. Ale nie zawsze transport jakiejś osoby, oderwanie od rodziny, jest najlepszym rozwiązaniem. Tym bardziej, że w krajach, w których są obozy dla uchodźców, też działają szpitale.

- Pomoc humanitarna na Bliskim Wschodzie jest dwa albo trzy razy tańsza od pomocy, która mogłaby być udzielona tym samym osobom w Polsce - podkreśla Wojciech Wilk z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej.

Janina Ochojska dodaje, że pomoc powinna uwzględniać rzeczywiste aspekty życia ludzi, którym jest udzielana. - Pomoc każdemu człowiekowi to też jest ingerencja w jego życie. I trzeba to zrobić tak, żeby ta pomoc była rzeczywista, a nie tylko zaspokajała nasze sumienia - mówi.

Misja na Bliskim Wschodzie

W poniedziałek na Bliski Wschód ruszają przedstawiciele Polskiej Misji Medycznej. Zawiozą m.in. leki, ale chcą też wytypować dzieci, które potrzebują pomocy i mogłyby trafić do polskich szpitali. Małgorzata Olasińska-Chart tłumaczy, że chodzi o "symboliczny gest". - To jest kilkoro dzieci, może dziesięcioro - dodaje.

Oprócz władz Sopotu podobną pomoc zaoferowały władze Gdańska i Krakowa.

Autor: Dariusz Prosiecki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS