Odesłali ją z SOR-u, po kilku godzinach 32-latka zmarła. Sprawę wyjaśnia prokuratura
Marzanna Zielińska/Fakty TVN
32-letnia kobieta, która miała problemy z oddychaniem i niskie ciśnienie, pojechała na SOR w Piotrkowie Trybunalskim. Pielęgniarka zdecydowała, że nie dostanie pomocy i odesłała ją do przychodni. Tam lekarz rozpoznał zawał. Kobieta wróciła do szpitala, ale było za późno.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN