Gdy spalił kukłę Żyda nie było żadnej oficjalnej reakcji. Dlatego maszeruje dalej i pozwala sobie na coraz więcej. O sobie mówi, że jest "patriotą", a o żonie prezydenta Dudy - "Żydówa". Piotr Rybak występuje publicznie i zbiera oklaski, tak jak na sobotnim marszu narodowców we Wrocławiu.
- Nasze ulice, nasze kamienice - to ostatnie wystąpienie Piotra Rybaka, działacza nacjonalistycznego. A to jego słowa o prezydencie Andrzeju Dudzie, jego rodzicach i jego żonie: - Obecny prezydent Rzeczpospolitej jest proukraiński. To, że jego rodzice w tej chwili są też proukraińscy. To, że jego żona jest Żydówą (...) Dla mnie to Żydówa, bo ustawia wszystko przeciwko narodowi polskiemu.
- To nie są jacyś bohaterowie. Oni tylko rżną tylko bohaterów, bo ja takich w najtrudniejszym czasie widziałem wielu. Pierwsi uciekli - wskazuje Zbigniew Janas, działacz opozycji w czasach PRL.
Gdy odwaga była w cenie, Zbigniew Janas walczył z komunistyczną władzą, która wcześniej w marcu 1968 roku zmusiła do wyjazdu tysiące Polaków mówiąc o ich pochodzeniu, tak jak Piotr Rybak: - Trzeba zrobić porządek, tak jak zrobił prezydent Mościcki i potem Gomułka w 1968 roku.
- Najgorsze jest to, że czują się bezkarni. Zdaje się, że to teraz jest polityka państwa, żeby uczynić z nich ludzi bezkarnych - martwi się Zbigniew Janas.
Od lat nie krył radykalnych poglądów
Piotr Rybak na pewno nie był onieśmielony przez władzę na wielkim marszu KOD-u, gdy go oprotestował świńskimi łbami obok nazw partii opozycyjnych. Dzień później prezes PiS Jarosław Kaczyński nawiązywał do tego i cytował Piotra Rybaka razem z wicemarszałkiem Sejmu.
- Warszawska ulica, już nawet wczoraj podczas tych ich demonstracji potrafiła na to odpowiedzieć. Mnie może nawet w tej odpowiedzi w całości nie wypada zacytować, ale zaczynała się tak: cała Polska z was się śmieje... - wspominał wówczas prezes PiS. - ...komuniści i złodzieje! - dopowiedział Joachim Brudziński.
Piotra Rybaka na marszu KOD-u nikt nie potraktował tak, jak kobietę na sobotniej demonstracji przez niego organizowanej. We Wrocławiu rzekomi patrioci pluli w twarz przeciwnikom i grozili im.
W kampanii wyborczej Piotr Rybak był liderem tych, którzy zakłócali spotkania Platformy Obywatelskiej. Już wtedy jasno dawał do zrozumienia, jakie ma poglądy. - Pan służy hołocie - tak krzyczał do posła PO Sławomira Nitrasa.
Bezkarny podczas rządów PiS
A już po wyborach okazało się, że nawet po spaleniu kukły Żyda, jego problemy z wymiarem sprawiedliwości są o tyle mniejsze, że oficjalnie, razem z zawieszonym księdzem Jackiem Międlarem, złożyli podziękowania.
- Nikt z nas nie prosił Prokuratury Krajowej, ministra Ziobry, Patryka Jakiego czy jakiegokolwiek posła o pomoc czy interpelację. Nikt z nas o to nie prosił. Tym bardziej cieszymy się z takich decyzji PK, która nacisnęła na wrocławskie sądy i prokuratury (...) Dzięki temu co robi Patryk Jaki, Zbigniew Ziobro, te reformy sądownictwa są realne - oceniał Międlar.
- Jak już się wszyscy, którzy mają wpływ na chociażby prokuraturę połapią, to może być już nieco późno, więc ostrzegam - dodał Zbigniew Janas.
Na sobotnim marszu we Wrocławiu, Piotr Rybak i Jacek Międlar mówili źle o Unii, Europie Zachodniej i nie tylko. Natomiast nie krytykowali Rosji. Piotr Rybak, kończąc swoją wypowiedź, zacytował także Jana Pawła II. - Niech zstąpi duch twój i odnowi oblicze tej ziemi - mówił.
Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN