"Cmentarze to nasze dziedzictwo". Ratują nekropolie od zapomnienia

01.11.2017 | "Cmentarze to nasze dziedzictwo". Ratują nekropolie od zapomnienia
01.11.2017 | "Cmentarze to nasze dziedzictwo". Ratują nekropolie od zapomnienia
Katarzyna Górniak | Fakty TVN
01.11.2017 | "Cmentarze to nasze dziedzictwo". Ratują nekropolie od zapomnieniaKatarzyna Górniak | Fakty TVN

"Sprzedam teren cmentarza pod inwestycje" - na takie ogłoszenie Angelika Babula zareagowała natychmiast. Kupiła starą nekropolię, żeby ją uratować od zniknięcia. Teraz ma przypominać, jak wielonarodowa, wielokulturowa i wielowyznaniowa była kiedyś Polska. Dla pasjonatów żydowskie, ewangelickie i prawosławne cmentarze, są jak pamiętnik.

Dwa lata temu księgowa spod Wałbrzycha kupiła teren ewangelickiej nekropolii w Gostkowie. - To nie tak, że ja marzyłam całe życie o kupnie cmentarza. Poczułam, że trzeba coś zrobić i że my możemy coś zrobić jako zwykli ludzie - wyjaśnia Angelika Babula z Fundacji "Anna".

Gdy dowiedziała się o gminnych planach sprzedaży terenu nekropolii pod inwestycje, założyła fundację i zaczęła działać. Dołączyła do dziesiątek pasjonatów, którzy odkrywają, że w ich polskich miejscowościach kiedyś rodzili się, żyli i umierali ewangelicy, żydzi i prawosławni.

"Cmentarz to taka mikrohistoria"

W Raciborzu na Śląsku grupa mieszkańców również porządkuje cmentarz ewangelicki. - Bardzo dużo jest takich zapomnianych miejsc na terenie kraju. Należy o nich przypominać. To jest najważniejsze - przekonuje Robert Lasek ze Stowarzyszenia "Odra 1945".

Natomiast pod ukraińską granicą od zapomnienia nekropolie ratuje Mariusz Sawa. Odnawia on groby tych, których dziś już tu nie ma. - Cmentarz to taka mikrohistoria, jest wspaniałym punktem wyjścia do poznania wielokulturowości Rzeczpospolitej - podkreśla Mariusz Sawa, którzy opiekuje się prawosławnym cmentarzem w Werbkowicach (woj. lubelskie).

Dla cmentarzy, które chcą ocalić od zapomnienia, graniczny był 1945 rok. Po II wojnie światowej przyszedł pokój. Jednak Polska zmieniła granice, podobnie jak miasta swoje nazwy, a ludzie - domy. Gesmansdorf stał się Gostkowem. Dobytek Niemców od teraz był polski. A cmentarz stał się niczyj.

- Po wojnie ludność niemiecka została wysiedlona. Nikt tym miejscem się nie zaopiekował. Zostało ono zdewastowane, zniszczone, splądrowane. Ciężarówkami wywożono co droższe płyty granitowe - wskazuje Angelika Babula.

Ratują dziedzictwo

Dla ludności wyczerpanej wojną nie była ważna trudna pamięć o sąsiadach, a przeżycie. - To jest nieważne, kto tutaj leży. Czy to są Rosjanie, czy to są Ukraińcy - opowiada "Faktom" Mariusz Sawa.

Łatwiej było zapomnieć. Ale rozmówcy "Faktów" uważają, że już czas to zmienić. - Chcemy pokazać miejscowym ludziom, że ten cmentarz jest nasz - nie kryje Mariusz Sawa.

- Nigdy nie staniemy się prawdziwymi mieszkańcami tych ziem, jeśli nie poznamy historii - zapewnia Angelika Babula.

- Każdy człowiek, który tutaj leży jest częścią historii, którą trzeba szanować i przekazywać dla potomnych - tak swoją misję opisuje Wojciech Mitręga.

Autor: Katarzyna Górniak / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Sędzia Przemysław Radzik mówi, że nadal zamierza pełnić swoją funkcję. Właśnie odwołał go minister sprawiedliwości. Sędzia Radzik był zastępcą rzecznika dyscyplinarnego sędziów, został nim dzięki Zbigniewowi Ziobrze, a wsławił się represjonowaniem niezależnych sędziów. Obecnie uważa, że istnieje przestępczy związek między sędziami i politykami, którzy chcą zmienić ustrój państwa.

Przemysław Radzik odwołany z funkcji, ale nie zamierza ustąpić. Uważa, że istnieje spisek przeciw państwu

Przemysław Radzik odwołany z funkcji, ale nie zamierza ustąpić. Uważa, że istnieje spisek przeciw państwu

Źródło:
Fakty TVN

Ostrowiec Świętokrzyski i trudne wejście w dorosłość 18-latków z domu dziecka. Mieli razem zamieszkać w jednym domu i w końcu zacząć być samodzielni, ale ich przyszli sąsiedzi nie chcą sąsiadować z "taką bandą", więc domu nie będzie.

18-latkowie z domu dziecka mieli zamieszkać w jednym domu. Ich sąsiedzi nie chcieli "hałaśliwych orgii"

18-latkowie z domu dziecka mieli zamieszkać w jednym domu. Ich sąsiedzi nie chcieli "hałaśliwych orgii"

Źródło:
Fakty TVN

Przedwyborczy zegar tyka. Pozostało 41 dni do pierwszej tury wyborów prezydenckich. Dla kandydatów oznacza to obowiązki związane z kampanią. A dla wyborców - obowiązki związane z głosowaniem. Można już między innymi dopisywać się do spisu wyborców czy zgłaszać chęć głosowania korespondencyjnego. Kto, gdzie i jak? Odpowiedzi na najważniejsze pytania - a także to, co słychać na kampanijnym szlaku, w naszym raporcie.

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Trenuj z wojskiem" to projekt Ministerstwa Obrony Narodowej polegający na organizacji dobrowolnych, praktycznych i bezpłatnych szkoleń dla każdego. To też wstęp, jak zapowiada minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, do organizacji dobrowolnych, powszechnych szkoleń wojskowych, które planuje rząd.

Rozpoczęła się kolejna edycja szkoleń "Trenuj z wojskiem"

Rozpoczęła się kolejna edycja szkoleń "Trenuj z wojskiem"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Amerykańska misja pomocy dla Ukrainy w zakresie obecności w bazie w Jasionce się kończy, ale żołnierze amerykańscy zostają w Polsce - w innych miejscach - a zatem jest to wzmocnienie siły i obronności państwa polskiego - powiedział w "Faktach po Faktach" wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Szef MON: przeniesienie żołnierzy USA z Jasionki w inne miejsca w Polsce to wzmocnienie naszego kraju

Szef MON: przeniesienie żołnierzy USA z Jasionki w inne miejsca w Polsce to wzmocnienie naszego kraju

Źródło:
TVN24

- Poziom ceł w Stanach Zjednoczonych został podniesiony do poziomu z przełomu XIX i XX wieku. To jest we współczesnej historii stosunków międzynarodowych rzecz po prostu niesłychana - mówił w "Faktach po Faktach" prof. Dariusz Rosati, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Z kolei dr Sławomir Dudek nazwał cła "kulami, które lecą we wszystkie strony".

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

Źródło:
TVN24

Demokraci po porażce Kamali Harris i po trudnej kampanii ze zmianą kandydata wydają się być w rozsypce. Brakuje silnego głosu sprzeciwu wobec chaotycznej polityki, który skupiłby jej przeciwników, ale wystawił się też na wściekłe ataki i groźby Trumpa. To także słabość republikanów, bo Kongres pod ich wodzą zadowolił się rolą marionetki Białego Domu.

Co robi amerykańska opozycja? Wyborcy demokratów są z nich wyjątkowo niezadowoleni

Co robi amerykańska opozycja? Wyborcy demokratów są z nich wyjątkowo niezadowoleni

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pytanie z szokującą odpowiedzią: jak dużą część swojej pensji musi przeznaczyć młody Hiszpan lub Hiszpanka, aby wynająć mieszkanie? Odpowiedź: 94 procent. Takie dane kilka lat temu podawał słynny dziennik "El Pais". I można odnieść wrażenie, że w międzyczasie sytuacja tylko się pogorszyła. W ciągu dekady ceny najmu wzrosły dwukrotnie. Z tego powodu na ulice wyszły setki tysięcy ludzi. Protestujący mówią wprost: "właściciele nieruchomości wykopują zwykłych ludzi z mieszkań, by zrobić miejsce dla turystów".

"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, może pojawić się bezprecedensowy podatek 

"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, może pojawić się bezprecedensowy podatek 

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS