Pacjenci cierpią przez pomysł ministerstwa. "Gdzie ja mam się zgłosić? Kogo ja mam prosić o ten lek?"

Źródło:
Fakty TVN
Pacjenci cierpią przez pomysł ministerstwa. "Gdzie ja mam się zgłosić? Kogo ja mam prosić o ten lek?"
Pacjenci cierpią przez pomysł ministerstwa. "Gdzie ja mam się zgłosić? Kogo ja mam prosić o ten lek?"
Marek Nowicki/Fakty TVN
Pacjenci cierpią przez pomysł ministerstwa. "Gdzie ja mam się zgłosić? Kogo ja mam prosić o ten lek?"Marek Nowicki/Fakty TVN

Chorzy na raka i inne ciężkie choroby albo już cierpią z powodu braku środków przeciwbólowych, albo się boją, że zaraz będą cierpieć, bo kolejny dzień lekarze mają problem z wypisywaniem recept. Z nowym miesiącem Ministerstwo Zdrowia nagle zmieniło zasady, ale okazało się niegotowe pod względem informatycznym.

Cały czas komputery lekarzy w całym kraju pokazują komunikaty o blokadzie wypisywania recept na leki przeciwbólowe i antydepresanty. Pacjentce cierpiącej na depresję i zaburzenia lękowe lekarz właśnie odmówił wystawienia recepty, bo system komputerowy od trzech dni nie działa.

- Ten lek jest dla mnie ostatnią deską ratunku, a tej deski w tym momencie zostałam pozbawiona, i ja wiem, że mój problem w tym momencie jest problemem małym w porównaniu do pacjentów onkologicznych, pacjentów w hospicjach, pacjentów wymagających opieki paliatywnej, ale to nadal jest problem. Co ja mam zrobić? Gdzie ja mam się zgłosić? Kogo ja mam prosić o ten lek? - pyta pacjentka.

Informatyczny bałagan w Ministerstwie Zdrowia tym razem dotknął pacjentów szczególnie wrażliwych. - W tej chwili tak naprawdę żadnemu z pacjentów nie mogłem wystawić recepty na te silne leki przeciwbólowe - mówi Jakub Bajer, radioterapeuta onkologiczny w Radomskim Centrum Onkologii.

- To są najczęściej pacjenci w naszej poradni z zespołami bólowymi kręgosłupa, ale też z bólami głowy. W bólach kręgosłupa faktycznie często musimy eskalować leczenie do leków opioidowych. Miałam na pewno jedną pacjentkę, u której była nieskuteczność leków nieopioidowych i niestety, nie mogłam jej wystawić innego leczenia - mówi Roksana Lamorska, lekarka rezydentka w Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie.

Nowe zasady wystawiania recept
Nowe zasady wystawiania receptTVN24

Poważny problem

Problemy wzięły się stąd, że Ministerstwo Zdrowia nagle, bez konsultacji z lekarzami 1 sierpnia zmieniło przepisy regulujące zasady wypisywania recept na leki opioidowe i psychotropowe. Każdy lekarz, wypisując je, ma najpierw wejść na Internetowe Konto Pacjenta. - Zaznaczam, że zapoznałam się dogłębnie z treścią rozporządzenia, ze wskazówkami na stronie ministerstwa i pacjenci, wielokrotnie były to osoby, które przy mnie nadawały mi upoważnienie w systemie do wystawienia recept, przeglądałam historię wypisanych recept, mimo to system tak jakby nie przepuszcza tej recepty - opisuje Anna Chmiest, psychiatra, psychoterapeutka.

Jeszcze w czwartek Ministerstwo Zdrowia bagatelizowało problem. - System działał i większość lekarzy normalnie wystawiała recepty - podkreślał Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia. W piątek już nikt nikt chciał wystąpić przed kamerą w tej sprawie. Dostaliśmy tylko oświadczenie, że faktycznie problemy występują, ale tylko w hospicjach, co nie jest prawdą.

"Dostawca nie dostarczył wymaganej aktualizacji, która powinna być wgrana do systemu informatycznego hospicjów przynajmniej kilka miesięcy temu" - poinformowało Ministerstwo Zdrowia. - Wczoraj minister odesłał pacjentów hospicyjnych do lekarzy pierwszego kontaktu. Nasi pacjenci nie pójdą po tę receptę, bo przeważnie są umierający - wyjaśnia Katarzyna Kałduńska, prezeska Fundacji Dom Hospicyjny w Pruszczu Gdańskim.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

Polacy pracują znacznie dłużej, niż wynosi średnia unijna i światowa. Z badań wynika też, że nie potrafimy zachować równowagi między aktywnością zawodową a życiem prywatnym i odpoczynkiem. - Jako społeczeństwo jesteśmy cały czas na dorobku, w związku z tym podejmujemy dodatkowe prace, dodatkowe zatrudnienie, ale odbija się to na naszym życiu społecznym i rodzinnym - zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański, ekonomista na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu.

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS