Ministerstwo Sprawiedliwości ma władzę i pieniądze. Decyduje więc o być albo nie być wielu organizacji, fundacji, a przede wszystkim o losie ich podopiecznych. Trzy organizacje pomagające ofiarom przemocy nie dostały w tym roku wsparcia. Dlaczego?
"Centrum Praw Kobiet", Fundacja "Dajemy Dzieciom Siłę", Fundacja "Hejt Stop" - te trzy organizacje od lat pomagają ofiarom przestępstw z nienawiści, znęcania się, bicia i molestowania. Żadna z nich nie dostała w tym roku dofinansowania od Ministerstwa Sprawiedliwości. Dlaczego? Bo - jak wyjaśnia resort - zdobyły za mało punktów w konkursie. - Rząd nie docenia problemów dzieci, bo tak tylko możemy interpretować to, że nasze działania na rzecz dzieci nie dostają tego wsparcia, które dostawaliśmy przez lata - mówi Monika Sajkowska z Fundacji "Dajemy Dzieciom Siłę".
- Nie możemy, jako organizacja pozarządowa, zostawić tych ludzi samych sobie - mówi Joanna Grabarczyk z Fundacji "Hejt Stop". - Dla nad to jest pytanie o istnienie w ogóle - dodaje Aleksandra Mosiołek z "Centrum Praw Kobiet".
Być albo nie być
"Centrum Praw Kobiet" prowadzi ośrodki w kilku miastach w Polsce, w których specjaliści codziennie pomagają ofiarom przemocy domowej.
Jeden rok pracy tylko tego warszawskiego ośrodka to setki kobiet, które korzystają z pomocy prawnej, psychologicznej i socjalnej w tym między innymi: 1257 porad prawnych na rzecz 644 kobiet, 1536 konsultacji psychologicznych, z których korzysta 366 klientek oraz 215 godzin szkoleń.
Dotacji z ministerstwa fundacja nie dostała już trzeci rok. W poprzednich latach powodem było to, że pomagają tylko kobietom. - To nie jest adekwatny argument z wielu względów - ocenia Aleksandra Mosiołek z "Centrum Praw Kobiet" i dodaje, że "przemocy domowej doświadczają przede wszystkim kobiety. 90 procent to są kobiety i dzieci".
Wśród organizacji, które znalazły się na liście dofinansowania, wiele to organizacje chrześcijańskie. Między innymi: Katolickie Stowarzyszenie Pomocy Osobom Potrzebującym, Caritas czy Diecezjalna Fundacja Ochrony Życia.
- Jestem zadziwiona ilością organizacji o charakterze religijnym i katolickim, które udzielają pomocy różnego rodzaju ofiarom. A nie ma (na tej liście - przyp. red) organizacji bardzo dużych, ogólnopolskich, które są wyspecjalizowane - mówi Joanna Grabarczyk z Fundacji "Hejt Stop".
Na liście nie ma Fundacji "Hejt Stop", która pomaga ofiarom przestępstw z nienawiści - między innymi cudzoziemcom i mniejszościom seksualnym.
Pomoc dla dzieci?
Pieniędzy nie dostanie też Fundacja "Dajemy Dzieciom Siłę", do której trafiają dzieci po poważnych przejściach takich jak zaburzenia zdrowia psychicznego, depresje, zachowania autodestrukcyjne, próby samobójcze czy zaburzenia odżywiania.
Była to jedyna organizacja w Warszawie z dofinansowaniem, która udzielała pomocy dzieciom. Tak na fakt odebrania dotacji tej fundacji odpowiada Ministerstwo Sprawiedliwości: "Nieprawdą jest, że 'dzieci pokrzywdzone przestępstwem mają ograniczoną ofertę pomocy w stolicy, bo nie ma na nią środków publicznych'. W Warszawie w tym roku konkurs wygrał Instytut Psychologii Zdrowia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, który środki otrzymane z dotacji Funduszu Sprawiedliwości musi przeznaczać na pomoc dla dzieci pokrzywdzonych przestępstwem" - pisze resort na swoim profilu na Facebooku. Tyle, że Instytut Psychologii dotychczas dzieci kierował właśnie do fundacji "Dajemy Dzieciom Siłę".
Autor: Magda Łucyan / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN