Ginekolog do pacjentki w grupie ryzyka: nie trzeba USG piersi, wystarczy pomacać

18.04.2017 | Ginekolog do pacjentki w grupie ryzyka: nie trzeba USG piersi, wystarczy pomacać
18.04.2017 | Ginekolog do pacjentki w grupie ryzyka: nie trzeba USG piersi, wystarczy pomacać
Magda Łucyan | Fakty TVN
18.04.2017 | Ginekolog do pacjentki w grupie ryzyka: nie trzeba USG piersi, wystarczy pomacaćMagda Łucyan | Fakty TVN

Skierowanie na USG piersi? Nie, lepiej pierś dać pomacać koledze. 22-letnia Michalina nie mogła uwierzyć, w to, co usłyszała od ginekologa. Mama dziewczyny ma raka piersi, więc Michalina jest w grupie ryzyka. Ale ryzykiem tak naprawdę jest trafić do takiego lekarza.

- Myślałam, że to będzie zwykła formalność, że lekarz wypisze mi to skierowanie - mówi Michalina Stopnicka. Chodzi o skierowanie na USG piersi. Pani Michalina ma 22 lata, ale jest w grupie ryzyka - jej matka ma raka piersi.

"To było jego zalecenie"

- Lekarz powiedział mi, że kobiety mają dobrze, bo piersi wystają. Więc nie trzeba ich badać przez USG; wystarczy pomacać. Mało tego - powiedział, żeby dać koledze albo chłopakowi, to on pomaca. To było powiedziane zupełnie serio, to nie był żart. To było jego zalecenie - opowiada Stopnicka. Pani Michalina prosiła ginekologa także o skierowanie na USG narządów rodnych, bo ma zespół policystycznych jajników. Żadnego jednak skierowania nie dostała.

Lekarz złamał prawo?

Rzecznik Praw Pacjenta wszczął w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Każdy pacjent ma prawo do świadczeń odpowiadającym wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej - oraz prawo do intymności i godności. A te prawa, być może, zostały złamane.

Tym bardziej, że w takim przypadku, czyli w grupie ryzyka, badania USG należy wykonywać przynajmniej raz w roku i co do tego lekarze nie mają wątpliwości.

- Jeśli mamy potwierdzone związki rodzinne, czyli obciążenie wywiadu rodzinnego, takie pacjentki należy częściej badać i umożliwić im to częste badanie - mówi dr Grzegorz Mrugacz, ginekolog z kliniki badania niepłodności "Bocian" w Białymstoku. - Im częściej, tym lepiej - dodaje dr Monika Nowaczyk z Wojewódzkiego Centrum Onkologii w Gdańsku.

Bez komentarza

Do zdarzenia doszło w jednej z warszawskich publicznych przychodni, należących do Zakładu Opieki Zdrowotnej na Mokotowie. Z lekarzem nie udało nam się dziś skontaktować. Jego przełożona nie chce komentować sprawy dopóki nie dostanie oficjalnej skargi.

- Poczułam się zażenowana i zaczęłam się kłócić z lekarzem. Jednak w ogóle nie byłam przygotowana na taką sytuację - mówi Michalina Stopnicka. Dopiero gdy wróciła do domu uznała, że tak tego nie zostawi.

Sprawę opisała na jednym z portali społecznościowych i wtedy okazało się, że ten lekarz znany jest wielu kobietom. W komentarzach, które można przeczytać w internecie, wyraźnie przede wszystkim widać, że lekarz ten "nie wykonuje podstawowych badań".

"Absolutny brak profesjonalizmu"

- Przez kilka lat ani razu nie widział potrzeby zrobienia USG narządów rodnych, USG piersi czy podstawowego badania piersi - zgodnie piszą internautki i dodają, że "wywiad to raczej seria uszczypliwości i ironii ze strony doktora" oraz że wizyta u niego powoduje późniejsze roztrzęsienie.

- Nie zbadał mnie na fotelu, a na moje pytanie dlaczego, odpowiedział, że skoro dobrze się czuję, to nie ma takiej potrzeby - pisze jedna z komentatorek forum.

- Wypisując zwolnienie zapytał, czy mogę je sama dostarczyć do ZUS, bo on jest chory i nie będzie miał kiedy tego zrobić - dodaje inna. - Lekarz wyjątkowo nieprzyjemny, ponury, nie wykazywał żadnego zainteresowania moim stanem. Cała wizyta trwała może pięć minut - opisuje następna. - Absolutny brak profesjonalizmu, nie polecam nikomu - kwituje kolejna.

Pani Michalina zapowiedziała, że napisze skargę do dyrektora placówki.

Autor: Magda Łucyan / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS