Tercet bardzo egzotyczny: amerykański hip-hop, afrykańska orkiestra i dyrygent z Polski, czyli Radzimira Dębskiego przepis na sukces. "Jimek" poleciał do Kenii, by udowodnić, że muzyka łączy nie tylko pokolenia.
Autor: Maciej Cnota / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: youtube.com/Jimek