Chciały tylko uratować szkołę. Dały dom i rodzinne ciepło siedemdziesięciorgu dzieciom

17.11.2019 | Chciały tylko uratować szkołę. Dały dom i rodzinne ciepło siedemdziesięciorgu dzieciom
17.11.2019 | Chciały tylko uratować szkołę. Dały dom i rodzinne ciepło siedemdziesięciorgu dzieciom
Andrzej Zaucha | Fakty TVN
17.11.2019 | Chciały tylko uratować szkołę. Dały dom i rodzinne ciepło siedemdziesięciorgu dzieciomAndrzej Zaucha | Fakty TVN

Chciały uratować szkołę, a ocaliły wieś i dały nowy start 70 dzieciom z domów dziecka. Historia trzech nauczycielek spod Smoleńska, które wirusem pomagania zaraziły mieszkańców całej miejscowości. A swoim uczniom pokazały, co to jest prawdziwy dom.

Wiejska szkoła w Szapach w obwodzie smoleńskim od lat mogła być zamknięta. Powodem miała być niska liczba dzieci, bo na 150 dorosłych mieszkańców tylko kilku z nich ma własne potomstwo.

Wioska zaczęłaby umierać, gdyby nie trzy nauczycielki, które 13 lat temu pojechały do domu dziecka, by adoptować pięcioro wychowanków.

- Najtrudniej było wyjść z domu dziecka. Mogłyśmy wtedy zabrać tylko pięcioro, a wszystkie dzieci, które tam były, chciały z nami pójść. Podchodziły i prosiły "ja też chcę, zabierzcie mnie ze sobą" - wspomina jedna z nauczycielek Swietłana Jegorowa.

Dlatego kobiety adoptowały z domu dziecka kolejne dzieci i do tego samego przekonały sąsiadów. Dzisiaj do szkoły chodzi 34 dzieci, i tylko pięcioro z nich jest miejscowych. W sumie z tymi, którzy już skończyli szkołę, uczą się już w innych miejscowościach, lub założyli rodziny, to ponad 70 dzieci przysposobionych z domów dziecka.

"Gdy opowiadają, jak wyglądało ich życie, to serce pęka"

Na pierwszy rzut oka dzieci wydawały się wesołe. O swojej strasznej przeszłości zaczynały opowiadać dopiero w nowych domach. O tym jak były głodne i bite lub jak przeżywały pijackie kłótnie rodziców. Jedna z dziewczynek patrzyła jak zasztyletowano jej matkę, widziała nóż wbity w jej pierś.

- Gdy opowiadają, jak wyglądało ich życie, to serce pęka - tłumaczy nauczycielka Jelena Jegorienkowa.

Tego co to znaczy "dom", dzieci, mogły uczyć się u Tatiany Bajkowej, która jest kucharką w szkolnej stołówce. Kobieta 15 lat temu straciła męża, a trójka jej dzieci dorosła i wyjechała do miasta. Ona zabierała więc z domu dziecka kolejnych wychowanków. Do dzisiaj to siedmioro dzieci. Tatiana ma 60 lat i myśli o następnych.

- "Mama". Od razu zaczynały tak do mnie mówić, pierwszego dnia, jak zobaczyłam je w domu dziecka. Rodzina jest po to, by doradzić, ale i połajać. I jagody, i grzyby w lesie zbieramy, i o chłopakach dyskutujemy, i uczymy się - opowiada Tatiana Bajkowa.

Nie tylko dzieci nie wyobrażają sobie innego życia, ale także ich przybrani rodzice. Wystarczy tylko, że podopieczni wyjeżdżają na kolonie.

- Dzwoni jedna mama, ma już swoje lata, i mówi "wyjechał Dima, i jest mi tak ciężko. Dom pusty, siedzimy sami z mężem, i jaki z nas pożytek. Tęsknimy". A on wyjechał zaledwie wczoraj - opowiada nauczycielka Walentina Płatonowa.

Mieszkańcy wsi Szapy nie tylko uratowali szkołę i swoją miejscowość, ale, jak sami mówią, przede wszystkim pokonali lęk przed przyjęciem pod swój dach cudzych dzieci.

Autor: Andrzej Zaucha / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Czym jest Unia Europejska dla osób, które urodziły się w dzień przystąpienia Polski do europejskiej wspólnoty? Wiele z nich wskazuje, że dla nich to większe perspektywy, rozwój czy też współpraca pomiędzy uniwersytetami.

Nie znają Polski bez Unii Europejskiej. 20-latkowie o tym, jak im się żyło przez ostatnie 20 lat

Nie znają Polski bez Unii Europejskiej. 20-latkowie o tym, jak im się żyło przez ostatnie 20 lat

39-latka leżała w nienaturalnej pozycji na ławce w środku Lublina. Nikt z przechodniów się nią nie zainteresował, a ona umierała. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci, którzy patrolowali teren. Zaczęli reanimację i uratowali jej życie.

Leżała na ławce bez oznak życia. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci. "Pierwsze cztery minuty po utracie przytomności są kluczowe"

Leżała na ławce bez oznak życia. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci. "Pierwsze cztery minuty po utracie przytomności są kluczowe"

Źródło:
Fakty TVN

W 2020 roku rozpoczął się proces księdza Mariana W., oskarżonego o seksualne wykorzystywanie nieletnich. Pokrzywdzonych miało zostać 22 chłopców. Po czterech latach postępowania sądowego sprawa rusza od początku. Jednocześnie ośmiu poszkodowanych domaga się od tarnowskiej kurii łącznie 12 milionów złotych odszkodowania.

"Dotykanie po genitaliach, w okolicach krocza". Byli ministranci chcą 12 milionów złotych odszkodowania od kurii

"Dotykanie po genitaliach, w okolicach krocza". Byli ministranci chcą 12 milionów złotych odszkodowania od kurii

Źródło:
Fakty TVN

W Polsce wciąż widoczny trend na zaciąganie kredytów. Bierzemy ich więcej, ponieważ więcej zarabiamy i rośnie nasza kredytowa zdolność. Wciąż jednak zdarza się, że oprocentowanie pożyczki okazuje się zabójcze, a spłata raty co najmniej problematyczna.

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

20 lat Polski w Unii Europejskiej to widoczne gołym okiem korzyści, dotacje, inwestycje i przemiany. Polska zyskała także na bezpieczeństwie. Choć nie wszystko wszystkim się podoba, zwłaszcza politykom sceptycznym wobec wielu unijnych idei, to zdecydowana większość Polaków cały czas popiera naszą obecność we Wspólnocie. 

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS