Najważniejszy test szefa MSZ. "Mamy trzy miesiące"


3 stycznia premier Morawiecki leci do Budapesztu, 9 stycznia do Brukseli. Rząd pilnie potrzebuje wsparcia, dlatego premier i szef MSZ planują wielką dyplomatyczną ofensywę. Czy Polska w sporze z Komisją Europejską, która doprowadziła do rozpoczęcia procedury zawartej w artykule siódmym Traktatu o Unii Europejskiej, może liczyć tylko na Węgry?

To będzie najtrudniejszy dyplomatyczny test dla ministra Waszczykowskiego i jego nowego szefa, Mateusza Morawieckiego. Minister przekonuje, że ma plan, ale nie chce go zdradzić.

Nowy premier już wie, że biegła znajomość języka angielskiego i dobre wrażenie to zdecydowanie za mało, by uruchomioną wobec Polski "opcję atomową" zablokować. Mateusz Morawiecki przekonał się o tym osobiście, gdy zaledwie tydzień przed podjęciem negatywnej dla Polski decyzji był na unijnym szczycie w Brukseli.

- My chcemy tę rozmowę prowadzić, chcemy ją pogłębiać, chcemy wyjaśniać naszym partnerom, na czym polega konieczność reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce - mówił w środę Morawiecki.

Tour de Europe

Wstępny plan tej dyplomatycznej ofensywy? Premier Morawiecki, zanim spotka się z przewodniczącym i wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej (9 stycznia), tuż po nowym roku (3 stycznia) poleci do Budapesztu. Viktor Orban to na razie jedyny unijny przywódca, który otwarcie stanął po polskiej stronie. Do tego szef dyplomacji zapowiada rozmowy ze wszystkimi przywódcami z unijnych stolic.

- Mamy 3 miesiące czasu, żeby przedstawić wyjaśnienia - tłumaczy Waszczykowski. - Przedstawimy jeszcze raz dotychczasowe argumenty, zasięgniemy opinii Sejmu i Ministerstwa Sprawiedliwości, którzy być może przedstawią nowe argumenty - dodaje.

Dyplomacja na czele z ministrem Waszczykowskim przez ostatni rok była z Brukselą na kursie kolizyjnym. Deklaracje, że polski rząd chce dialogu, w praktyce sprowadzały się do wymiany uścisków i opinii. Zaleceń komisarzy nikt w Warszawie nie przyjmował.

- Jeśli premier Morawiecki chce osiągnąć jakiś efekt, to nie powinien wysiadać z samolotu, powinien przeznaczyć kilkanaście dni na intensywne rozmowy z szefami rządów - radzi były premier Leszek Miller.

Skrócona wizyta

Warto przypomnieć efekty ostatniego szczytu unijnego. Oprócz uczestniczenia w posiedzeniach Rady Europejskiej i rozmowach Grupy Wyszehradzkiej, polski premier spotkał się z prezydentem Francji. Nie skorzystał z zaproszenia na spotkanie w cztery oczy z szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem. A z Brukseli wyleciał przed zakończeniem szczytu, bo - oficjalnie - w Polsce czekały na niego ważne dokumenty.

- We wszystkich stolicach państw Unii Europejskiej następuje głęboki namysł co do tego, co jest najbardziej odpowiedzialną postawą. Myślę, że ten proces będzie też otwarty dla nas, by przedstawić nasze własne racje - przekonywał jednak w "Jeden na jeden" Konrad Szymański, wiceminister spraw zagranicznych.

- To będzie teatr, bo Morawiecki nie ma Unii niczego do zaoferowania, bo ani nie chce, ani nie będzie mógł wycofać się z tych zmian - uważa z kolei były eurodeputowany Paweł Zalewski (PO).

To, że do Brukseli po nowym roku premier pojedzie z deklaracją kroku w tył w sprawie zmian w wymiarze sprawiedliwości, nikt ani w rządzie, ani w Komisji, nie wierzy.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Cała Polska była wstrząśnięta, gdy rok temu dowiedzieliśmy się o śmierci ośmioletniego Kamila. Ojczym go katował i oblewał wrzątkiem. Przyjęto specjalne prawo, które miało pomóc w tym, by nigdy więcej nie wydarzył się taki dramat. Czy to się udało?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Źródło:
Fakty TVN

Majówka to czas nie tylko odpoczynku, ale też ciężkiej pracy. Zwłaszcza w ogrodach i na działkach. Schylona sylwetka i intensywne, powtarzalne ruchy mogą prowadzić do kontuzji. Jak działkowcy i ogrodnicy mogą uchronić się na przykład przed syndromem łokcia tenisisty?

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Źródło:
Fakty TVN

W Polsce wciąż widoczny trend na zaciąganie kredytów. Bierzemy ich więcej, ponieważ więcej zarabiamy i rośnie nasza kredytowa zdolność. Wciąż jednak zdarza się, że oprocentowanie pożyczki okazuje się zabójcze, a spłata raty co najmniej problematyczna.

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

20 lat Polski w Unii Europejskiej to widoczne gołym okiem korzyści, dotacje, inwestycje i przemiany. Polska zyskała także na bezpieczeństwie. Choć nie wszystko wszystkim się podoba, zwłaszcza politykom sceptycznym wobec wielu unijnych idei, to zdecydowana większość Polaków cały czas popiera naszą obecność we Wspólnocie. 

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Listy Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu to nic innego, jak tylko tratwa ratunkowa, a może nawet arka Noego dla złodziei, dla przestępców - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Kotula (Lewica). Nieobecność Daniela Obajtka na czwartkowej konwencji PiS nie jest związana z tym, że 2 maja to dzień Polaków za granicą - stwierdziła Aleksandra Leo (Polska 2050-Trzecia Droga). Karol Karski (PiS) wyjaśnił z kolei, czemu na konwencji zabrakło Jacka Kurskiego.

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

Źródło:
TVN24

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS