Cała branża odzieżowa co roku produkuje około 100 miliardów sztuk ubrań, jak twierdzi Zofia Zochniak, autorka projektu "Ubrania do oddania". Wiele miliardów ubrań nigdy nie zostanie założonych. To ogromne marnotrawstwo zasobów i źródło śmieci.
Setki ton wyrzuconych ubrań to prawdziwe oblicze "szybkiej mody". - Co sekundę na wysypisko śmieci trafia ciężarówka pełna ubrań - mówi Zofia Zochniak, autorka projektu "Ubrania do oddania".
Zalegające w halach ubrania pokazują skalę produkcji i konsumpcjonizmu. Trafiają tam rzeczy niechciane, ale rzadko kiedy zużyte. - To są ubrania w bardzo dobrym stanie - przekonuje Zofia Zochniak. - To są ubrania zgodne ze współczesnymi trendami - dodaje.
W sklepach właśnie ruszają największe poświąteczne i noworoczne wyprzedaże. 30, 50 czy nawet 80 procent taniej - takie promocje kuszą nas na każdym kroku.
Zanim jednak włożymy do koszyka kolejną sukienkę czy parę jeansów - warto mieć świadomość, jakim kosztem powstały. Zużycie wody to tylko początek. Do produkcji jednego t-shirta potrzeba 2700 litrów wody. Jedna para jeansów to aż 14 tysięcy litrów - tyle człowiek wypija przez 19 lat. Do tego trzeba doliczyć ogromny wyzysk, potworne warunki pracy, słabe materiały - już niemal zawsze z domieszką plastiku.
Ogromna skala produkcji
Prawda jest taka, że "sezon koloru" możemy poznać po kolorze rzek w krajach, gdzie ubrania są produkowane. - Taniej jest nie filtrować tej wody i tych odpadów, które wychodzą z fabryk. Najczęściej one trafiają po prostu do rzek. To są trucizny, a często ta rzeka jest jedynym źródłem wody potem dla ludzi, którzy mieszkają w pobliżu - wyjaśnia Areta Szpura, aktywistka.
Największym grzechem przemysłu modowego jest skala. - Gdyby w tym momencie przestać produkować wszystkie ubrania, no to ciągle, przez około 50 lat, wszyscy mieliby się w co ubrać - mówi Ewelina Antonowicz z organizacji "Fashion Revolution".
- Co roku cała branża odzieżowa, czyli wszystkie marki, które przyjdą ci teraz do głowy, produkują 100 miliardów sztuk ubrań. Dla niespełna ośmiu miliardów sztuk ludzi. Na każdego z nas statystycznie przypada 12 i pół ciucha - dodaje Zofia Zochniak.
Zobacz więcej: "Rozmowy o końcu świata" w TVN24 GO
Autor: Magda Łucyan / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24