30.04.2018 | Motoambulans i ratownik z powołania. "Śmierci spod łopaty uciekłem"
Marek Nowicki | Fakty TVN
Motocykl ratunkowy wjedzie tam, gdzie nie zmieści się karetka i szybciej dotrze do wypadku. To szansa na wcześniejszą reanimację, czy opatrzenie ran. Do czasu aż przez zatłoczoną autostradę przedrze się ambulans albo doleci śmigłowiec. Taki motocyklista już działa w okolicach węzła w Strykowie.
Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24