Monika Horna-Cieślak jest wspólną kandydatką sejmowej większości na Rzecznika Praw Dziecka. W poniedziałek dostała poparcie sejmowych komisji, wcześniej organizacji pozarządowych. Horna-Cieślak jest adwokatką z doświadczeniem w sprawach ochrony praw dzieci.
Monika Horna-Cieślak dostała zielone światło od sejmowych komisji. Jest wspólną kandydatką na Rzeczniczkę Praw Dziecka, wskazaną przez Koalicję Obywatelską, Lewicę i Trzecią Drogę. - Pomagała dzieciom, zajmowała się ich problemami - podkreśla Krystyna Szumilas, przewodnicząca komisji edukacji, nauki i młodzieży, posłanka Koalicji Obywatelskiej. - Jest ze środowiska związanego z organizacjami, jest bardzo blisko uczniów - dodaje Karolina Prus-Wirzbicka z Koalicji SOS dla Edukacji.
Kandydatka na rzeczniczkę jest adwokatką i aktywistką. Specjalizuje się w prawach dziecka. Współtworzyła tak zwaną ustawę Kamilka - nowelizację prawa wzmacniająca ochronę najmłodszych przed przemocą. - Bicie dzieci jest złe, klapsy są złe. To nie jest urząd partii politycznej, to nie jest urząd światopoglądu jednego człowieka. Nie może nikogo segregować, nie może nikogo dyskryminować - mówiła Horna-Cieślak na posiedzeniu sejmowej komisji.
Posiedzenie komisji było dla niej nie tylko okazją do zaprezentowania swojej wizji urzędu, ale także do wsłuchania się w głos organizacji społecznych.
PiS nie zgłosiło swojego kandydata
Monika Horna-Cieślak jest jedyną kandydatką na Rzecznika Praw Dziecka, a to oznacza, że Prawo i Sprawiedliwość nie zgłosiło nikogo. - Uznaliśmy, że skoro jest większość w Sejmie, to być może niech wybierze swojego rzecznika. Wiemy, że w Sejmie jest określona większość. Co więcej, jest tak rozemocjonowana, żeby wszystko, co jest związane z Prawem i Sprawiedliwością negować - mówi Zbigniew Kuźmiuk, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
Pięć lat temu Prawo i Sprawiedliwość wskazało Mikołaja Pawlaka, który rzecznikiem będzie do 14 grudnia. Pawlak w Sejmie występował w antyaborcyjnej koszulce. Był krytykowany za słowa, że "klaps nie zostawia wielkiego śladu", a o metodzie in vitro mówił, że "od strony prawno-moralnej jest to metoda niegodziwa". - Nie była to osoba, która pomagała uczniom, dzieciom - ocenia Łukasz Korzeniowski ze Stowarzyszenia Umarłych Statutów i Koalicji SOS dla Edukacji. - Pan Mikołaj Pawlak był niedorzecznikiem praw dziecka - mówi Katarzyna Lubnauer, posłanka Koalicji Obywatelskiej.
Dlatego jest nadzieja, że nowa osoba na stanowisku Rzecznika Praw Dziecka nie będzie osobą wygodną dla władzy. - Przede wszystkim, żeby walczyła o młodych, o nasze prawa i nasze dobro - zaznacza Paweł Mrozek z Sejmu Dzieci i Młodzieży. - Przed nową panią rzecznik bardzo trudna praca, bo trzeba przywrócić wagę temu urzędowi - zwraca uwagę Marek Michalak, były Rzecznik Praw Dziecka.
Sejmowe głosowanie nad wyborem nowej Rzeczniczki Praw Dziecka zaplanowano na wtorek.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN