Mikroplastik coraz większym problemem. "Nie jest widoczny, ale musimy mieć świadomość, że jest wszechobecny"

Źródło:
Fakty TVN

W wodzie butelkowanje może być 100 razy więcej plastiku, niż pokazywały poprzednie badania - to wnioski naukowców po przebadaniu wód dostępnych w supermarketach. Plastik to przekleństwo naszych czasów - jest wszędzie. Jak twierdzą naukowcy, zjadamy go 5 gramów miesięcznie.

Nazywają się niewinnie - "łzami syreny". Jednak zagrożenie, jakie ze sobą niosą, jest ogromne. Na hiszpańskie plaże od kilku dni morze wyrzuca miliony plastikowych granulek. To surowiec do produkcji tworzyw sztucznych. Pochodzi z pokładu kontenerowca niemieckiego armatora, z którego wypadło aż sześć pełnych plastiku kontenerów. Na razie to problem lokalny, ale zaraz stanie się globalny. - Ten granulat przedostanie się naprawdę daleko. Dotrze prawdopodobnie do Oceanu Arktycznego, a nawet na wybrzeże USA lub Kanady - twierdzi Liam de Haan, członek grupy badawczej zajmującej się mikroplastikiem.

Po drodze granulat będzie połykany przez różne zwierzęta, bo granulki mają średnicę od jednego do pięciu milimetrów. - Mogą zaszkodzić wielu gatunkom. Będą blokować przewody pokarmowe, uniemożliwiać rozmnażanie się, a także mieć wpływ na chemię ich organizmów - dodaje Liam de Haan.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nanoplastik może sprzyjać chorobie Parkinsona

Plastikowe odpady nie rozkładają się, ale pod wpływem wody, słońca i powietrza rozpadają na drobne kawałki. I tak właśnie powstaje mikro i nanoplastik. - Plastik jest obecny zarówno w przewodach pokarmowych ryb, jak również badania pokazują, że mikroplastik może być wbudowywany w komórki, w tkankę mięśniową ryb - wyjaśnia dr hab. inż. Katarzyna Ewa Stepanowska z Wydziału Nauk i Żywności i Rybactwa na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym w Szczecinie.

Cząsteczki plastiku znaleziono już w najbardziej niedostępnych miejscach planety. Od najgłębszych rowów oceanicznych po szczyt Mount Everest.

05.08.2022 | Bałtyk jest w opłakanym stanie. Porzucone sieci, śmieci na dnie, wraki z czasów wojny
05.08.2022 | Bałtyk jest w opłakanym stanie. Porzucone sieci, śmieci na dnie, wraki z czasów wojnyMagda Łucyan | Fakty TVN

Globalny problem

Najgorsze jest to, jak plastik trafia do naszych organizmów. - Tygodniowo zjadamy około pięć gramów plastiku, co odpowiada wadze karty kredytowej - zaznacza doktor Karol Mierzejewski z Wydziału Biologii i Biotechnologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Część plastiku zjadamy z rybami, owocami morza i solą morską. Jednak jest też kolejna droga - razem z wodą z plastikowych butelek.

Wyniki najnowszych badań opublikowanych w czasopiśmie "Proceedings of the National Academy of Sciences" są wręcz szokujące. Naukowcy przebadali wodę z butelek kupionych w supermarkecie i okazało się, że w jednym litrze może być średnio 240 tysięcy drobin plastiku. To nawet 100 razy więcej, niż pokazywały wcześniejsze badania. - Mikroplastik nie jest widoczny, ale musimy mieć świadomość, że on jest wszechobecny - zaznacza dr hab. inż. Katarzyna Ewa Stepanowska.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rzeki i mikroplastik. "Najbardziej podatne na fragmentację będą obiekty o bardzo dużej powierzchni i małej masie"

Mikroplastik nie jest obojętny dla naszego zdrowia. Choć Międzynarodowe Stowarzyszenie Wody Butelkowanej w reakcji na najnowsze badanie twierdzi, że nie ma konsensusu co do potencjalnych zagrożeń dla zdrowia, to kolejne badania z ostatnich lat pokazują coraz bardziej dramatyczne wnioski.

Wiemy już na pewno, że najdrobniejsze cząsteczki plastiku przedostają sie do krwioobiegu. - W dwie godziny część substancji jest w stanie przedostać się przez barierę krew-mózg do mózgu - alarmuje Tomasz Karauda, lekarz z Oddziału Chorób Płuc na Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Łodzi.

Dodatkowo mikroplastik wpływa na naszą gospodarkę hormonalną i płodność. Może wywoływać wiele chorób. - Mikroplastik może wpływać na otyłość, choroby metaboliczne, insulinooporność, nowotwory czy choroby związane z układem sercowo-naczyniowym - wylicza doktor Karol Mierzejewski.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS