"Polacy powinni bardzo uważnie śledzić, co dzieje się wokół mediów na Węgrzech"

26.02.2021 | "Polacy powinni bardzo uważnie śledzić, co dzieje się wokół mediów na Węgrzech"
26.02.2021 | "Polacy powinni bardzo uważnie śledzić, co dzieje się wokół mediów na Węgrzech"
Anna Czerwińska | Fakty TVN
26.02.2021 | "Polacy powinni bardzo uważnie śledzić, co dzieje się wokół mediów na Węgrzech"Anna Czerwińska | Fakty TVN

O wolnych mediach i Polsce debatowali uczestnicy szczytu Media for Freedom. Prelegenci zwracali uwagę na istotną rolę niezależnych mediów i wyrażali uznanie dla dziennikarzy, którzy wolności bronią, jak mogą. List do uczestników wydarzenia skierowała również była amerykańska sekretarz stanu Madeleine Albright.

Trzecia edycja konferencji Media for Freedom poświęcona była roli wolnych mediów w Europie Środkowo-Wschodniej. Z powodu pandemii COVID-19 tegoroczne wydarzenie miało formę zdalną. Wśród tegorocznych prelegentów znalazła się między innymi wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova, która odniosła się do sytuacji wolnych mediów w Polsce.

Media przeciwko nowej opłacie - przeczytaj list otwarty

- Walczcie i robicie to, co należy. Czasami poprzez bardzo wymowne akcje, jak pokazywanie czarnych plansz, by ludzie uświadomili sobie, co wydarzyłoby się, gdyby media miały zamilknąć. Chylę przed państwem czoła - mówiła Jourova.

Do uczestników konferencji Media for Freedom napisała także była amerykańska sekretarz stanu Madeleine Albright.

"W zbyt wielu miejscach na świecie widzimy polityków promujących teorie spiskowe i fałszywie twierdzących, że prasa jest wrogiem ludu" - możemy przeczytać w liście Albright cytowanym przez Onet.pl. Była sekretarz stanu USA sprzeciwiła się także "wysiłkom polskiego rządu zmierzającym do osłabienia niezależnych mediów".

Na szczycie głos zabrał także Bix Aliu, który po wyjeździe ambasador Georgette Mosbacher kieruje teraz w Polsce amerykańską misją dyplomatyczną.

- Cenzura ma miejsce wtedy, gdy rząd nie zezwala na wolność wypowiedzi. Macie z tym doświadczenie w Europie Środkowo-Wschodniej i wiecie, że nigdy nie prowadziło to do niczego dobrego - zwrócił uwagę Aliu.

Do sprawy wolności mediów w Polsce Aliu odniósł się także w opublikowanym na Twitterze wpisie.

"Jesteśmy zaniepokojeni, gdy mówi się o aktach prawnych zmuszającym spółki medialne do sprzedaży udziałów w celu 'dekoncentracji' mediów" - napisał w piątek.

Bix Aliu o wolnych mediachTwitter

Walka o wolne media

W czasie konferencji Media for Freedom przypomniano między innymi słowa skierowane kiedyś do dziennikarzy przez byłego premiera Słowacji Roberta Fico: "Niektórzy z was to brudne antysłowackie prostytutki".

W trakcie szczytu przyznana została nagroda imienia Jana Kuciaka słowackiego dziennikarza, który został zamordowany, gdy badał powiązania władz z mafią. Wyróżnienie otrzymał węgierski portal Telex.

Z Budapesztu do Warszawy popłynęły też rady.

- Polacy powinni bardzo uważnie śledzić, co dzieje się wokół mediów na Węgrzech. Na pewno jest wymiana informacji w tej sprawie miedzy Viktorem Orbanem a Jarosławem Kaczyńskim. Węgry są tu 10 lat do przodu - powiedział Mihaly Hardy, szef redakcji informacyjnej węgierskiego Klubradio. - Węgierski rząd wydaje prawdopodobnie najwięcej PKB w Unii Europejskiej na propagandę. To jest sprzeniewierzenie pieniędzy podatników - dodał Zoltan Varga z grupy medialnej "Central Mediacsoport".

- Polska droga jest taką hybrydą. Po pierwsze jest o tyle unikalna, że w Polsce nie nastąpiła jeszcze oligarchizacja gospodarki - ocenia Jakub Bierzyński, socjolog, prezes Fundacji Instytut Społeczeństwa Otwartego. Jednocześnie ekspert rynku medialnego dodaje, że są jeszcze spółki Skarbu Państwa, które można zmobilizować, by kupowały prywatne media. - Zniewolenie mediów, zniszczenie ich niezależności, podporządkowanie interesom partii rządzące zazwyczaj ubiera się w takie piórka patriotyzmu, nacjonalizmu, odzyskiwania jakichś wartości od obcych - dodaje Bierzyński.

Autor: Anna Czerwińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Zamknięte były szkoły, przedszkola, restauracje. Obowiązywał zakaz wchodzenia do lasów i parków, limity w sklepach i autobusach. Maseczki obowiązywały praktycznie wszędzie. Większość z nas przynajmniej przez jakiś czas była na kwarantannie. Życie przeniosło się przed ekrany telewizorów i komputerów. Dokładnie pięć lat temu zaczął się covidowy lockdown, a wpływ pandemii odczuwamy do dziś.

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Źródło:
Fakty TVN

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN

To wyraz sportowej solidarności z Ukrainą. Klub Ślepsk Malow Suwałki wycofał się z prestiżowych rozgrywek, ponieważ wezmą w nich udział drużyny z Rosji.

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Historyczne znalezisko. Wśród zardzewiałego złomu na jednym z gospodarstw w okolicach Iłowa odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty z Września 1939 roku.

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jesteśmy bardzo daleko od pokoju. Moim zdaniem nawet za dużo mówimy o pokoju. Zawieszenie broni to jest tylko pierwszy krok w najlepszym przypadku - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Timothy Garton Ash. Brytyjski historyk przyznał, że jego zdaniem Kreml na propozycje zawieszenia broni w Ukrainie odpowie: "tak, ale na pewnych warunkach". - I te warunki będą bardzo trudne dla Ukrainy - dodał.

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Źródło:
TVN24

- To bardzo dobre wiadomości. Myślę, że przełomowe - powiedział w "Faktach po Faktach" były szef MSZ Jacek Czaputowicz, odnosząc się do ustaleń po spotkaniu USA-Ukraina w Arabii Saudyjskiej na temat możliwości zakończenia agresji Rosji. Zauważył, że zarówno z Kijowa, jak i z Waszyngtonu padły deklaracje, a teraz "wszystko w rękach Rosji". - Wydaje mi się, że Rosja odpowie pozytywnie, bo Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji - ocenił.

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Źródło:
TVN24

Donald Trump wprowadził kolejne cła - tym razem w wysokości 25 procent na stal i aluminium sprowadzane do Stanów Zjednoczonych ze wszystkich państw na świecie. Uderza to przede wszystkim w Kanadę, Brazylię i Unię Europejską, która już ogłosiła kroki odwetowe - mają one dotyczyć amerykańskich towarów o wartości 26 miliardów euro. A to oznacza, że masło orzechowe czy amerykańskie dżinsy od kwietnia mogą być droższe.

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wszyscy czekają teraz na ruch Rosji, która szczegóły propozycji chce usłyszeć bezpośrednio od amerykańskiej administracji. O dotychczasowych sygnałach z Kremla i szansach na to, że wstępne amerykańsko-ukraińskie porozumienie rzeczywiście wejdzie w życie

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN