Przez pustynię do historii. Mateusz Waligóra chce przemierzyć Gobi

07.07.2018 | Przez pustynię do historii. Mateusz Waligóra chce przemierzyć Gobi
07.07.2018 | Przez pustynię do historii. Mateusz Waligóra chce przemierzyć Gobi
Robert Jałocha | Fakty TVN
07.07.2018 | Przez pustynię do historii. Mateusz Waligóra chce przemierzyć GobiRobert Jałocha | Fakty TVN

Przejść 1800 kilometrów po to, by przejść do historii. Mateusz Waligóra, podróżnik z Wrocławia, chce pokonać pustynię Gobi. Pieszo, samotnie i bez wsparcia z zewnątrz. Do trzymiesięcznej wyprawy przygotowuje się od trzech lat. Jeśli mu się uda, będzie pierwszy na świecie.

Na razie to tylko pustynia Błędowska, na pograniczu Śląska i Małopolski. To tu Mateusz Waligóra testuje wózek, z którym chce przejść do historii. W telewizji złożenie konstrukcji zajmuje kilka sekund. W rzeczywistości to 15 minut. Na pustyni nie trzeba będzie się jednak tak spieszyć. Chyba, że zacznie brakować wody.

- Przeciętny człowiek jest w stanie przeżyć bez żywności około trzech tygodni. Ten sam człowiek bez wody nie przeżyje dłużej niż trzy dni - stwierdza podróżnik.

Dlatego najważniejszymi punktami na mapach są studnie i rzeki. Najdłuższy odcinek, który dzieli dwa miejsca z wodą liczy 300 kilometrów, czyli 10 dni wędrówki. Niebezpiecznej wędrówki, bo podróżnik będzie musiał ograniczyć spożycie wody do absolutnego minimum. Na dodatek Mateusz Waligóra nie ma pewności, że trafi na kolejne źródło.

- Pomimo tego, że woda na pustyni Gobi była w ubiegłym roku i w latach ubiegłych, to nigdy nie można mieć pewności, że w tym roku też tam będzie - przypomina Mateusz.

Ryzyko jest bardzo duże

Mniej zmartwień dotyczy jedzenia. Może dlatego, że na starcie będzie go aż 60 kilogramów. Co ciekawe podróżnik celowo zadbał także o inne zapasy. Na wyprawę jedzie z lekką nadwagą.

- Jestem świadkiem jego przygotowań i widzę, że nie zostawia nic przypadkowi - ocenia Michał Zimny, przyjaciel Mateusza.

- Ryzyko, że się nie uda, jest bardzo duże, a mimo wszystko istnieje kilku zapaleńców na świecie, którzy się tego podejmują - opowiada Mateusz.

Mateusz Waligóra będzie miał ze sobą telefon satelitarny, by w razie potrzeby wezwać pomoc. Szanse powodzenia wyprawy ocenia na 20 procent. Z każdym dniem będą one rosły.

- Po tych pierwszych dwóch tygodniach zazwyczaj następuje okres adaptacji, zarówno tej fizycznej jak i psychicznej. Przez pustynię chodzi się głową, a nie nogami - tłumaczy Mateusz.

Tylko, że to właśnie na nogach trzeba będzie pokonać 1800 kilometrów. Jeśli się uda, wrocławianin będzie pierwszym człowiekiem na świecie, który samotnie, bez wsparcia, przejdzie pustynie Gobi.

Autor: Robert Jałocha / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Dla tych młodych ludzi - studenta, aktywistki, pracowniczki unijnej instytucji - wybory europejskie to, jak mówią, ich być albo nie być. Unia Europejska dała im możliwości, których nie mieli w ich wieku ich rodzice. Młodzi studiują na europejskich uniwersytetach w międzynarodowym towarzystwie.

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Źródło:
Fakty TVN

55 ocalałych z zagłady Żydów było wśród ponad sześciu tysięcy osób, które w tym roku wzięły udział w Marszu Żywych. To projekt edukacyjny, więc do Oświęcimia przybyli w większości młodzi ludzie pochodzenia żydowskiego z całego świata. Obok trasy Marszu ustawiły się osoby protestujące przeciwko "ludobójstwu w Gazie".

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Źródło:
Fakty TVN

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polacy pracują znacznie dłużej, niż wynosi średnia unijna i światowa. Z badań wynika też, że nie potrafimy zachować równowagi między aktywnością zawodową a życiem prywatnym i odpoczynkiem. - Jako społeczeństwo jesteśmy cały czas na dorobku, w związku z tym podejmujemy dodatkowe prace, dodatkowe zatrudnienie, ale odbija się to na naszym życiu społecznym i rodzinnym - zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański, ekonomista na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu.

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Najważniejsze pytanie dla mnie jest takie: jak to jest możliwe i jak pan sędzia mógł w ogóle wpaść na taki pomysł? - mówił w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy Tomasza Szmydta, zamieszanego w aferę hejterską, który zwrócił się do białoruskich władz o azyl.

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Źródło:
TVN24

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, potwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że rozmawia z Kancelarią Prezydenta w sprawie poparcia nowelizacji ustawy o KRS. Ocenił, że to "ostatni etap, kiedy można jeszcze coś z panem prezydentem skonsultować i nie narazić się na ryzyko weta".

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Źródło:
TVN24

Gospodarzem jest Emmanuel Macron, gościem - Xi Jinping. Chiński przywódca rozpoczął wizytę w Europie od Francji, gdzie dołączyła do obu prezydentów przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wybory do brytyjskiego parlamentu muszą się odbyć najpóźniej w styczniu 2025 roku. Z każdym dniem rośnie pewność co do jednego: Partia Konserwatywna powinna spodziewać się klęski. Najnowsza poszlaka to wynik wyborów lokalnych, które przegrała z kretesem. Obecna opozycja ma powody do radości. A torysi? Jest praca do wykonania - przyznaje premier Rishi Sunak. Jego koleżanki i koledzy z partii twierdzą, że jest za późno na zmianę lidera.

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji.  "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji. "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS