Stany Zjednoczone oficjalnie proponują Meksykowi pomoc wojskową w walce z kartelami narkotykowymi. To reakcja USA na masakrę amerykańskich mormonów. Konwój z amerykańską rodziną mieli zaatakować w północnym Meksyku tamtejsi gangsterzy. Zginęły trzy kobiety i sześcioro dzieci. Pozostałe dzieci przeżyły, ale przeżyły dramat. Prezydent Meksyku stwierdził, że zwróci się o pomoc międzynarodową, jeśli to będzie potrzebne. - Nie wydaje mi się, że potrzebujemy interwencji obcego rządu, by poradzić sobie z takimi sytuacjami - dodał.
Autor: Katarzyna Sławińska / Źródło: Fakty TVN