Były minister zdrowia i bohater afery respiratorowej Łukasz Szumowski został odwołany z funkcji dyrektora Narodowego Instytutu Kardiologii. Poszło ekspresowo dzięki ustawie przyjętej przez PiS. "Będę leczył ludzi, a nie administrował" - stwierdził on sam.
Profesor Łukasz Szumowski został zdymisjonowany z funkcji dyrektora Narodowego Instytutu Kardiologii. Były minister zdrowia przez swojego następcę ministra Adama Niedzielskiego został mianowany dyrektorem instytutu dokładnie dwa lata temu, pomimo ciążących na nim zarzutów. Najpoważniejszy z nich mówi o pieniądzach straconych za zakup respiratorów, ale nie jest to zarzut jedyny. Cztery lata temu, na początku pandemii, Ministerstwo Zdrowia kierowane przez Szumowskiego na zakup respiratorów wpłaciło 160 milionów złotych zaliczki handlarzowi bronią, który jednak z umowy się nie wywiązał. Minister z tego tytułu nie poniósł dotąd żadnych konsekwencji. Odwołanie go z funkcji dyrektora to być może znak, że jednak coś w tej sprawie zaczyna się dziać. - Wciąż jestem kierownikiem kliniki. Formalnie jestem w Instytucie. Tyle, że jestem odwołany z funkcji dyrektora. Może dobrze, skupię się na leczeniu ludzi, a nie na administrowaniu - wyjaśnia Szumowski.
Pytania do ministra
Kardiolog z instytutu na Aninie zapewne będzie musiał się stawić przed kilkoma komisjami śledczymi w Sejmie - także tą od wyborów kopertowych. Będzie musiał odpowiedzieć na pytanie, dlaczego zgodził się na ich przeprowadzenie wbrew swojej własnej opinii lekarskiej i wbrew ówczesnym opiniom epidemiologów. - Pan minister Szumowski też wyraził się krytycznie o pomyśle przeprowadzeniu wyborów korespondencyjnych. Przez parę tygodni wahał się. Po paru tygodniach wydał opinię przyzwalającą na wybory kopertowe - zdradza Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego. Odrębnych śledztw i wyjaśnień Łukasza Szumowskiego wymagają też sprawy, którymi zajmowała się Najwyższa Izba Kontroli. Chodzi między innymi o wybór firm produkujących w pandemii maseczki. - Nie było żadnego nadzoru poważnego. Mało transparentny, mało przejrzysty program. Zlecenie otrzymywały przedsiębiorstwa, które de facto nie podlegały właściwej weryfikacji - podkreślał w 2023 roku Marian Banaś, prezes NIK.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Łukasz Szumowski traci stanowisko
Były PiS-owski minister zdrowia z funkcji dyrektora instytutu został odwołany ekspresowo, na co pozwala obecnemu ministrowi zdrowia ustawa znowelizowana właśnie przez PiS w 2017 roku. - Teraz trwa proces wyłaniania nowego dyrektora. Chcemy, żeby to był świetny specjalista, i mam nadzieję, że wkrótce przekażemy informację, kto będzie nowym dyrektorem Instytutu Kardiologii - zapowiedział Damian Kuraś, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia. Profesor Szumowski odmówił rozmowy przed kamerą "Faktów" TVN.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock