Fundacja "Czyń Dobro" buduje Dom Pogodnej Starości w Łowiczu. Są już pierwsi mieszkańcy, ale budowa jeszcze trwa. Może się skończyć za rok, jeśli dopisze szczęście. Polski Komitet Olimpijski chciałby w tym domu umieszczać emerytowanych olimpijczyków.
Są i pierwsi pensjonariusze, i odwiedzające ich kolędujące dzieci, ale - używając sportowej terminologii - do mety jeszcze droga daleka. Dom Pogodnej Starości w Łowiczu wciąż jest w budowie.
- Mają swój dom w Skolimowie aktorzy. Myślę, że to dobry pomysł i dobry czas na to, aby takie miejsce mieli również sportowcy, bo to są właściwie dwa pokrewne zawody - twierdzi Artur Partyka, dwukrotny medalista olimpijski w skoku wzwyż.
- Nieżyjący już Józek Grudzień, Maria Kwaśniewska-Maleszewska czy Zygmuś Smalcerz od dawna chodzili, próbowali otwierać drzwi w różnych instytucjach, żeby doprowadzić do powstania takiego ośrodka - mówi Mieczysław Nowicki, prezes Towarzystwa Olimpijczyków Polskich i dwukrotny medalista olimpijski w kolarstwie.
O tym, jak ma wyglądać taki ośrodek, sportowcy zaczęli rozmawiać na igrzyskach w Sydney, prawie dwadzieścia lat temu.
Budowa ruszyła pięć lat później, a w marcu tego roku w Polskim Komitecie Olimpijskim został podpisany list intencyjny z Fundacją "Czyń dobro" im. Jana Pawła II, by kiedyś oficjalnie ustanowić Dom Sportowca Olimpijczyka właśnie w domu Pogodnej Starości w Łowiczu.
Różne są sceny, na jakich występują aktorzy i sportowcy, ale emocji dostarczają podobnych. Patrząc na sportowe zmagania i słuchając Mazurka Dąbrowskiego, kiedy polska flaga jest unoszona nad podium, nie myślimy o tym, co dalej, co się ze sportowcami dzieje po zakończeniu kariery, jak żyją.
Dom Sportowca Olimpijczyka
Losy sportowców bywają różne i właśnie dlatego - jak mówi dwukrotny medalista olimpijski, kolarz i działacz sportowy - ma powstać Dom Sportowca Olimpijczyka.
- Mielibyśmy tę satysfakcję, że sportowcy mają takie miejsce, gdzie mogliby w godnych, ludzkich warunkach przebywać, spędzić czas i dożyć sędziwych dni - podkreśla Mieczysław Nowicki.
Na razie czynny jest parter budynku w Łowiczu. Do użytku zostały oddane pierwsze pokoje. We wrześniu zostali przyjęci pierwsi pensjonariusze, którymi opiekują się siostry Nazaretanki.
- Docelowo parter budynku jest w stanie pomieścić 33 osoby, a cały budynek jest przeznaczony dla 97 osób - mówi Mikołaj Milczarek, kierownik Domu Pogodnej Starości w Łowiczu.
Pomyślano o wszystkim. Na najwyższym piętrze powstają rodzinne apartamenty. Piętro niżej - sale ściśle związane ze sportem.
- Mamy tutaj taki pomysł, żeby była rehabilitacja. Są dwie sale gimnastyczne przewidziane, fizykoterapia, kinezyterapia, żeby tę pogodną jesień życia też w dobrej formie spędzili - wymienia Wojciech Urbanek, prezes Fundacji "Czyń dobro".
Dom w całości ma być gotowy i oddany za rok.
Autor: Paweł Płuska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN