"Jeszcze przed odstrzałem ministerstwo zgubiło 8 tysięcy łosi"

01.09.2017 | "Jeszcze przed odstrzałem ministerstwo zgubiło 8 tysięcy łosi"
01.09.2017 | "Jeszcze przed odstrzałem ministerstwo zgubiło 8 tysięcy łosi"
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
01.09.2017 | "Jeszcze przed odstrzałem ministerstwo zgubiło 8 tysięcy łosi"Marzanna Zielińska | Fakty TVN

Strzelanie do łosi będzie wkrótce dozwolone. Ministerstwo Środowiska ma już projekt rozporządzenia. Zapowiadało, że będzie w tej sprawie odważne. Na czym ta odwaga będzie polegać?

Ogromny, majestatyczny, chętnie przebywa blisko ludzi. Słowem - stanowi łatwy cel. Według ministra środowiska Jana Szyszki do łosia trzeba odpalić z grubej rury, bo łoś niszczy leśne uprawy, poluje na drogach na kierowców i trzeba go wybić tam, gdzie jest go za dużo, bo w innych miejscach jest go za mało.

- To realizacja tylko i wyłącznie pragnień myśliwych o nietypowych, wyjątkowych trofeach - uważa Anna Płaszczyk z Fundacji "Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!".

Coś w tej myśli jest, bo pod pretekstem zagrożenia afrykańskim pomorem świń, minister środowiska pozwolił strzelać do dzików - nawet ciężarnych - przez cały rok. Wziął tęż na celownik szakala, który do złudzenia przypomina wilka. W rzeczywistości może więc chodzić właśnie o wilka.

Generalnie dzik, szakal i łoś wpisywane są w ministerstwie na listę zwierząt do odstrzelenia w pierwszej kolejności.

Ile jest w Polsce łosi?

Myśliwy Stefan Bazyluk z Polskiego Związku Łowieckiego przekonuje, że łoś może powodować szkody dla fauny, że nie można przewidzieć, jak wzrost jego populacji wpłynie na gatunki rodzime.

Dla gatunków rodzimych łoś do tej pory był szczególnie ważny. Od 16 lat pod ochroną. Według ministra Szyszki w tym czasie rozmnożył się z około 2 do około 20 tysięcy sztuk. Jednocześnie ministerstwo nie wie, ile trzeba łosi zabić, żeby było ich w sam raz.

- Jeśli ktoś byłby złośliwy, to można by powiedzieć, że jeszcze przed odstrzałem ministerstwo zgubiło 8 tysięcy łosi. Bo oficjalne dane GUS mówią o prawie 28 tysiącach - mówi prof. Mirosław Ratkiewicz z Instytutu Biologii na Uniwersytecie w Białymstoku.

Cenne łosie

- Rozpoczynamy dyskusję społeczną. Długą dyskusję - zapowiadał 2 czerwca Andrzej Konieczny, wiceminister środowiska. Tyle tylko, że do tej zapowiadanej dyskusji włączeni zostali tylko myśliwi i leśnicy.

Ekolodzy zwracają uwagę na nietrafione - ich zdaniem - argumenty ministerstwa. - Po pierwsze nie ma statystyk uwzględniających gatunki zwierząt, które powodują wypadki. To są również zwierzęta gospodarskie i domowe w tym całym jednym worku - tłumaczy Paweł Średziński z Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze.

Rzeź łosi na pewno zagwarantuje leśnikom duży dochód. Same łopatki to minimum 3 tysiące złotych i około 7 zł za każdy kilogram dorodnego osobnika.

Niebezpieczne przekonania

- My tutaj w Polsce mamy też do czynienia z takimi reliktowymi populacjami jak populacja biebrzańska, która jest nieco odmienna genetycznie i rzeczywiście powinniśmy na nią chuchać i dmuchać - mówi prof. Rafał Kowalczyk z Instytutu Biologii Ssaków PAN.

W obronie reliktowej populacji interpelowała nawet posłanka PiS. "Istnieje ryzyko całkowitego zniszczenia tej osobliwej genetycznie populacji" - pisała w czerwcu 2014 roku Iwona Arent. Ale to było trzy lata temu, teraz obowiązują cytaty z ministra Szyszki.

"Próbuje się wytworzyć przekonanie, że (...) najwyższa forma ochrony to 'nie zabijać i nie wycinać'. To niebezpieczne" - mówił Szyszko w "Gazecie Polskiej".

Wycinanie gatunków z ekosystemu to rzeczywiście niebezpieczne, ale w resorcie środowiska nie ma na ten temat chętnych do rozmowy.

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Fabuła nowego serialu osadzonego w świecie Diuny skupia się na tym, co działo się przed wydarzeniami znanymi z filmów. Zdradza, jak doszło do trwającego przez pokolenia konfliktu pomiędzy rodami władającymi kosmosem. Odsłania też kulisy działania tajemniczego zakonu sióstr Bene Gesserit. Co ciekawe, w rozmowie z obsadą tej międzynarodowej produkcji pojawił się polski wątek dotyczący Radosława Sikorskiego.

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polscy seniorzy - kim są, jak żyją, czego potrzebują? Jak młodsi mogą pomóc? Co zrobić, by seniorom żyło się lepiej? W Unii Europejskiej nasze starzejące się społeczeństwo nie jest wyjątkiem. Już jedna piąta z nas to osoby starsze, a według prognozy GUS-u w 2060 roku co trzeci mieszkaniec Polski będzie seniorem. Jak ten fakt zmienia gospodarkę, ochronę zdrowia czy rynek pracy?

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

Teraz przyjdzie nam się bić o każdy głos, być w każdej nawet najmniejszej miejscowości. Nic tutaj nie jest rozdane, nawet dobre sondaże nie mogą uśpić czujności - mówił w "Faktach po Faktach" pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński o przyszłych wyborach prezydenckich. Zapewniał też, że kandydat KO Rafał Trzaskowski "będzie miał za sobą armię ludzi".

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN