Wszczepili sztuczne serce, które można nosić w plecaku. "Zabieg pionierski"

31.07.2018 | Wszczepili sztuczne serce, które można nosić w plecaku. "Zabieg pionierski"
31.07.2018 | Wszczepili sztuczne serce, które można nosić w plecaku. "Zabieg pionierski"
Marek Nowicki | Fakty TVN
31.07.2018 | Wszczepili sztuczne serce, które można nosić w plecaku. "Zabieg pionierski"Marek Nowicki | Fakty TVN

Ryzyko było bardzo duże, ale kiedy stawką jest życie to wybór jest oczywisty. Lekarze z kliniki w Zabrzu przeszczepili pacjentowi sztuczne serce. Waży 6 kilogramów i można je nosić w plecaku. W nocy trzeba ładować baterię, ale poza tym pan Mieczysław może żyć prawie normalnie.

Serce 66-letniego Mieczysława Korala było niewydolne od lat. Jego przeszczep wykluczało jednak nadciśnienie płucne. Ta operacja była jedyny ratunkiem.

- Skonsultowałem to z żoną i synem. Powiedziałem im, że nie ma wyjścia. Czy pochowają mnie dzisiaj, czy za miesiąc to nie ma znaczenia, a może być, że się uda i pożyjemy jeszcze trochę razem - wspomina Mieczysław Koral.

No i żyje chwytając każdy dzień. Zabieg wykonał Michał Zembala, który jest synem profesora Mariana Zembali.

- Mówimy o implantacji całkowicie sztucznego serca. Jest to zabieg pionierski, bo pierwszy w Polsce. Nie pierwszy na świecie, ale pierwszy u nas w kraju - tłumaczy doktor Michał Zembala, kierownik kliniki kardiochirurgii ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

Ze sztucznym sercem pan Marian będzie funkcjonował do przeszczepu normalnego serca. To sztuczne serce składa się z dwóch plastikowych komór tłoczących krew, które połączone są ze znajdującymi się w plecaku kompresorem i zasilaczem. Waga plecaka to sześć kilogramów. Lekko panu Mieczysławowi nie będzie, ale to i tak jest gigantyczny postęp.

Sztuczne serce i normalne życie

- Z tą maszyną może prowadzić całkowicie normalne życie. No może poza pływaniem w basenie, bo to jednak urządzenie mechaniczne, ale może normalnie biegać, jeździć rowerem, spacerować - zapewnia Marek Grochala, lekarz rezydent anestezjologii i intensywnej terapii ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

Słuchając młodego lekarza można odnieść wrażenie, że słuchamy profesora Religii. Tak Zbigniew Religa opowiadał o pacjencie, któremu kiedyś przeszczepi sztuczne serce.

- Będzie mógł wrócić do domu i żyć normalnie. Łącznie z powrotem do pracy z tą sztuczną komorą, z tym sztucznym sercem - mówił w 2001 roku profesor Zbigniew Religa.

Do tej pory pacjenci ze sztucznym sercem mogli tylko pospacerować wokół szpitala. Inaczej się nie dało, bo zasilacz na kółkach ważył sto kilogramów i trzeba było go pchać. Kilka lat temu Grzegorz Religa, syn profesora, zaprezentował w Instytucie Kardiologii mniejszą pompę, którą można już było udźwignąć. Ważyła jednak i tak siedemnaście kilogramów. Stąd sześciokilogramowe serce w plecaku to już naprawdę niewiele. Szkoda tylko, że jest produkowane za granicą. Tak lekkiego polskiego sztucznego serca nadal nie ma.

Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Fabuła nowego serialu osadzonego w świecie Diuny skupia się na tym, co działo się przed wydarzeniami znanymi z filmów. Zdradza, jak doszło do trwającego przez pokolenia konfliktu pomiędzy rodami władającymi kosmosem. Odsłania też kulisy działania tajemniczego zakonu sióstr Bene Gesserit. Co ciekawe, w rozmowie z obsadą tej międzynarodowej produkcji pojawił się polski wątek dotyczący Radosława Sikorskiego.

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polscy seniorzy - kim są, jak żyją, czego potrzebują? Jak młodsi mogą pomóc? Co zrobić, by seniorom żyło się lepiej? W Unii Europejskiej nasze starzejące się społeczeństwo nie jest wyjątkiem. Już jedna piąta z nas to osoby starsze, a według prognozy GUS-u w 2060 roku co trzeci mieszkaniec Polski będzie seniorem. Jak ten fakt zmienia gospodarkę, ochronę zdrowia czy rynek pracy?

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

Teraz przyjdzie nam się bić o każdy głos, być w każdej nawet najmniejszej miejscowości. Nic tutaj nie jest rozdane, nawet dobre sondaże nie mogą uśpić czujności - mówił w "Faktach po Faktach" pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński o przyszłych wyborach prezydenckich. Zapewniał też, że kandydat KO Rafał Trzaskowski "będzie miał za sobą armię ludzi".

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN