Lekarze muszą zwracać tysiące złotych za mleko dla chorych dzieci. "Absurd"

31.01.2023 | Lekarze muszą zwracać tysiące złotych za mleko dla chorych dzieci. "Absurd"
31.01.2023 | Lekarze muszą zwracać tysiące złotych za mleko dla chorych dzieci. "Absurd"
Marek Nowicki | Fakty TVN
31.01.2023 | Lekarze muszą zwracać tysiące złotych za mleko dla chorych dzieci. "Absurd"Marek Nowicki | Fakty TVN

Pojawiają się kolejne przypadki lekarzy, którzy z NFZ-u dostali wezwania do zapłaty za mleko, które wypisali chorym dzieciom. To kwoty rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych, a nawet więcej. Chodzi o to, że mleko refundowane wywołuje czasami reakcję alergiczną, więc lekarze przepisywali inne mleko, które jest refundowane tylko dla dzieci do 18. miesiąca życia. Sprawa jest absurdalna, bo oba mleka kosztują mniej więcej tyle samo.

Karol z Żyrardowa w wieku ośmiu lat ważył 12 kilogramów. Jego stan był krytyczny. Był żywiony sondą. Nic nie mógł jeść, bo prawie na wszystko był uczulony. Lekarze podali ośmiolatkowi specjalne mleko dla niemowląt, które uratowało mu życie. Teraz ma 14 lat i nadal przyjmuje to mleko. Jego mama przyznaje, że gdyby nie refundacja, to nie byłaby ona w stanie sama kupić tego konkretnego mleka.

Za wypisywanie całymi latami refundowanych recept na nierefundowane mleko Narodowy Fundusz Zdrowia karze lekarzy ze szpitala uniwersyteckiego w Warszawie. - Zostaliśmy obłożeni karami. Na szczęście, jesteśmy w takiej sytuacji, że nasz szpital podjął się zapłacenia tych kar, pogłębiając tym samym jego dosyć duży dług - wyjaśnia dr hab. Piotr Dziechciarz, pediatra, gastroenterolog dziecięcy z Kliniki Pediatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Pani doktor Jolanta Tyczyńska nie pracuje w szpitalu, więc za mleko, które uratowało czternaścioro dzieci, musi Funduszowi zapłacić z własnej kieszeni ponad 160 tysięcy złotych. Profesor Anna Hogendorf z Łodzi otrzymała wezwanie na kilkanaście tysięcy złotych. - Spowodowało to moją wielką frustrację. Dlaczego NFZ nie ściga nieuczciwych lekarzy i pacjentów, a ja jestem poszkodowana na zasadzie "mam oddawać z własnych pieniędzy", kiedy nie czuję, że to było nie w porządku - pyta prof. Anna Hogendorf, pediatra i diabetolog z Katedry Pediatrii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Absurd, bo oba mleka mają podobną cenę

Lekarz Piotr Roguszczak ze Stęszewa niedaleko Poznania miał do zapłacenia ponad 76 tysięcy złotych. Już prawie całość zapłacił w ratach przez wiele lat. Uratował wiele dzieci. Od wielu lat Fundusz dzieciom z takimi ciężkimi objawami alergicznymi tak zwane mleko pierwsze refunduje tylko do osiemnastego miesiąca życia. Dla starszych refunduje inne, ale na to dzieci bywają uczulone. Wtedy właśnie lekarze są zmuszeni wypisywać mleko dotychczasowe.

- Preparat, który powinien być stosowany u tych dzieci jako następny, był w bardzo podobnej cenie i w tym chyba samym stopniu refundowany - mówi Piotr Roguszczak, lekarz POZ, chirurg. To tylko ukazuje, że cała sprawa to biurokratyczny absurd.

Kto za ten absurd odpowiada? Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, który ściąga z lekarzy pieniądze za mleko, umywa ręce i nie chce się w tej sprawie wypowiadać. Po cichu w centrali mówią, że to wina Ministerstwa Zdrowia, które ustala listę refundacyjną. Ministerstwo zaś zrzuca winę na krajową konsultant do gastroenterologii dziecięcej.

- Jeżeli byłaby opinia konsultanta krajowego, która stwierdzałaby konieczność poszerzenia tej grupy, to, oczywiście, będziemy reagować. Na dzień dzisiejszych żadnych wskazań konsultanta krajowego w dziedzinie gastroenterologii w tym zakresie nie ma - wyjaśnia rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz.

Redakcja "Faktów" TVN zadzwoniła do konsultanta. Pani profesor Mieczysława Czerwionka-Szaflarska nie zgodziła się jednak na nagranie.

Źródło: Fakty TVN

Autorka/Autor:

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS