Wiceminister Kownacki: relacje prezydenta z szefem MON wynikają z obowiązujących przepisów prawa

26.11.2017 | Wiceminister Kownacki: relacje prezydenta z szefem MON wynikają z obowiązujących przepisów prawa
26.11.2017 | Wiceminister Kownacki: relacje prezydenta z szefem MON wynikają z obowiązujących przepisów prawa
Paweł Płuska | Fakty TVN
26.11.2017 | Wiceminister Kownacki: relacje prezydenta z szefem MON wynikają z obowiązujących przepisów prawaPaweł Płuska | Fakty TVN

Prezydent mówi o konflikcie z MON - "sprawa jest smutna, a działania ministra niezrozumiałe". Wojna o generała Kraszewskiego toczy się nad głowami żołnierzy. "To nie ja zacząłem" - podkreślał Andrzej Duda w TVN24.

W niedzielę w Rzeszowie minister Macierewicz odpowiadał tylko na te pytania, na które chciał. Nie odniósł się do słów prezydenta Dudy z "Kawy na Ławę".

W wywiadzie dla TVN24 prezydent kilka razy powtarzał, że jest mu przykro, że nie rozumie niektórych działań ministra, takich jak piątkowe wycofanie się MON ze złożonych do prezydenta wniosków o nominacje generalskie. Teoretycznie, miał to być gest dobrej woli wobec głowy państwa.

- Wycofane zostały te wnioski tak, żeby widząc, że pan prezydent mówi, że potrzebna jest reforma systemu dowodzenia i miał pewne wątpliwości dotyczące tych osób, jeśli chodzi o dokumentację - tłumaczył wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki.

- Ja nigdy nie podważałem kandydatur na stopień generalski, które były zgłoszone przez ministra Macierewicza - stwierdził Andrzej Duda.

Kolejna oś sporu

Dodatkowo, prezydent poprosił o dopisanie do już nadesłanej listy szefa sztabu generalnego gen. Leszka Surawskiego. Chciał, by - tak jak jego odpowiednicy w innych krajach NATO - był on czterogwiazdkowym generałem.

- Nie było odpowiedzi w ogóle ze strony ministra Macierewicza w tej sprawie - zaznaczył prezydent. Ostatnie tygodnie to już nie drobny konflikt na linii głowa państwa-szef MON, ale otwarta wojna.

Druga strona tak tego nie widzi. - Uważam, że te relacje są takie, jak wynikają z obowiązujących przepisów prawa. Nie są najcieplejsze, ale nie są też tak złe, jak byście chcieli państwo to przedstawiać - mówił Bartosz Kownacki dziennikarzom.

Te relacje najlepiej przedstawia sam prezydent, mówiąc o "ubeckich metodach" stosowanych przez ministra Macierewicza wobec generała Jarosława Kraszewskiego, najwyższego rangą oficera w otoczeniu prezydenta, któremu w czerwcu MON zablokowało dostęp do informacji niejawnych i wobec którego Służba Kontrwywiadu Wojskowego prowadzi postępowanie, choć wcześniej nie było żadnych zastrzeżeń.

- W sposób bardzo ograniczony mogę korzystać z jego pomocy. To jest niewątpliwie osłabienie możliwości wykonywania mojej funkcji Zwierzchnika Sił Zbrojnych - przyznaje prezydent.

Wyraził też nadzieję, że sprawa zostanie szybko przecięta i że ktoś się nią zajmie. - Zwracałem się do pana ministra Macierewicza i w formie bezpośrednich spotkań i na piśmie - mówi Andrzej Duda.

"Prezydent jest bezradny"

- Prezydent jest bezradny, pokazuje tę bezradność i pytanie jak jest w stanie inne funkcje swoje wykonywać, skoro tak względnie prostej sprawy nie potrafi załatwić - mówi Tomasz Siemoniak, były minister obrony narodowej.

Być może sprawa zostanie załatwiona w trakcie rekonstrukcji rządu. O dymisji ministra obrony mówi się coraz głośniej. O tym, że za jego odejście prezydent miał zapłacić ustępstwami w sprawie sądów - też.

- Nie znamy treści dealu jaki zawarł z Jarosławem Kaczyńskim, może za jakiś czas się dowiemy co w nim jest - mówi Joanna Scheuring-Wielgus z .Nowoczesnej. - Żadnych takich ustaleń absolutnie nie ma - zaznacza prezydent.

Za kilka dni ma dojść do kolejnego spotkania głowy państwa z prezesem Kaczyńskim.

Autor: Paweł Płuska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN