W skali kraju liczba nowych zakażeń nie przeraża - ale to żaden argument, by się nie szczepić. W Białej Podlaskiej kolejne oddziały są zamieniane na covidowe. Pacjenci czekają na pomoc w kolejce, a oddziały intensywnej terapii są pełne. Bo zaszczepionych jest tam wyjątkowo mało, a lekceważących obostrzenia zbyt wielu.
Do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej karetki przyjeżdżają jedna za drugą, przywożąc kolejnych pacjentów chorych na COVID-19. Leży tam już 100 zakażonych koronawirusem. Dyrektor szpitala właśnie zamienia kolejny zwykły oddział na oddział covidowy. - Mam nadzieję, że stworzymy około 20 kolejnych łóżek. Tak, aby na kilka, dwa-trzy dni nam to wystarczyło, bo tych pacjentów przyrasta w ogromnym tempie - mówi Adam Chodziński, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej.
Przyrasta liczba zakażonych w całym powiecie bialskim. - W porównaniu średniej siedmiodniowej na sto tysięcy mieszkańców, czy w odniesieniu do populacji, właśnie Biała Podlaska jest tym powiatem, który sobie najgorzej radzi. Jest w czołówce w całej Polsce, jak i w województwie lubelskim - wyjaśnia Michał Rogalski, twórca bazy danych COVID-19 w Polsce.
Dlaczego akurat tam jest tak źle? Odpowiedź mieszkańców jest jednoznaczna - wielu ich sąsiadów lekceważy obostrzenia epidemiczne. Pan Tomasz Wojtal zamontował w swojej taksówce szybę ochronną i wozi pasażerów tylko z tyłu - nie wszyscy klienci to potrafią uszanować.
W miejscowej galerii handlowej większość osób nie nosi masek. W powiecie bialskim tylko co trzeci mieszkaniec jest w pełni zaszczepiony. To jeden z najgorszych wyników w kraju.
Brak szczepień
We wtorek w całej Polsce ministerstwo odnotowało ponad 2118 nowych zakażeń koronawirusem i 49 zgonów z powodu COVID-19.
Zakażenia jednak nie rozkładają się równomiernie - w województwach lubelskim i podlaskim jest trzy razy gorzej niż w reszcie kraju. - Jeżeli gdzieś trzeba zapobiegać epidemii, jeżeli gdzieś trzeba ją tłumić, to zdecydowanie w województwach lubelskim i podlaskim, a szczególnie właśnie w powiecie Biała Podlaska, gdzie sytuacja jest obecnie najgorsza - uważa Michał Rogalski.
Samorząd, sanepid i dyrektor szpitala dwoją się i troją, żeby przekonać ludzi do masek i szczepień. Szpital przypomina w tej chwili tykającą bombę. W placówce, w której lawinowo rośnie liczba chorych na COVID-19, jedna czwarta personelu nie chce się zaszczepić.
- Zachęcamy pacjentów i personel do szczepień różnymi metodami, poprzez rozmowy, poprzez środki masowego przekazu - zapewnia Adam Chodziński, ale rezultaty tych zachęt są niewielkie.
Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl
Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24