W powiecie kępińskim toczy się bitwa z koronawirusem. W ciągu tygodnia liczba zakażonych wzrosła tam dziesięciokrotnie. W czwartek potwierdzonych zakażeń było dwa razy więcej niż w środę. To teraz ponad 150 osób i wszyscy to pracownicy lokalnej fabryki mebli. Wciąż dużo nowych zakażeń wykrywa się w województwie śląskim. Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że spada liczba zgonów osób zakażonych, ale eksperci wskazują, że nie spada liczba osób aktualnie chorych na COVID-19 w Polsce - wręcz przeciwnie, ta liczba rośnie.
Wystarczył tydzień, by liczba zakażonych w powiecie kępińskim w Wielkopolsce zwiększyła się dziesięciokrotnie. Do czwartku koronawirusa potwierdzono w sumie u ponad 150 mieszkańców powiatu. Wszyscy pracowali w fabryce mebli.
- My w tej chwili nie liczymy strat. Robimy wszystko, żeby tylko wszystkich pracowników przebadać - twierdzi dyrektor fabryki Kazimierz Czesny.
Trwa testowanie niemal tysiąca pracowników fabryki. Burmistrz Kępna zamknął otwarte niedawno przedszkola.
- Mam nadzieję, że po odsunięciu od pracy osób dodatnich, uda nam się to ognisko opanować - mówi inspektor Wanda Lepka z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologiczna w Kępnie.
Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl
Liczba zgonów maleje
Przykład Kępna powinien nam dać do myślenia - mówią lekarze i epidemiolodzy. Nie wolno czekać z testami - dodają.
- Jeśli mamy do czynienia z pojedynczymi nawet przypadkami zakażeń SARS-CoV-2, ale w dużym zakładzie pracy, to natychmiast powinny iść za tym testy wykonane u wszystkich pracowników - uważa epidemiolog prof. Maria Gańczak.
Ministerstwo Zdrowia podało, że w czwartek odnotowano 405 nowych wykrytych przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 w Polsce. Resort zapewnia jednak, że Polska jest w dobrej sytuacji na tle innych krajów.
- Liczba zgonów istotnie maleje, a pragnę przypomnieć, że wielu ekspertów mówiło nam, że to tak naprawdę liczba zgonów wskazuje, ile jest przypadków koronawirusa - podkreśla wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.
- Najbardziej istotna jest tak naprawdę liczba nowych zachorowań (z dnia na dzień - przyp. red.) - odpowiada dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Instytutu Medycznego. Ten wskaźnik od kilku dni znowu rośnie.
Chorych przybywa
Skalę epidemii COVID-19 w danym kraju dobrze pokazują też dane dotyczące liczby osób aktualnie walczących z koronawirusem.
Patrząc na liczbę aktualnie zakażonych, wyraźnie widać, że w Polsce nie ma jeszcze szczytu epidemii. Jeśli chodzi o naszych sąsiadów, to podobnie jest na Ukrainie, Białorusi czy w Rosji. O trendzie spadkowym mogą mówić Niemcy, Czesi i Słowacy.
Kolejny ważny wskaźnik to tak zwany współczynnik R, który mówi o tym, ile osób jest w stanie zakazić osoba zakażona. - Współczynnik R jest dla Polski bliski jedności: wynosi 0,99, co znaczy, że epidemia jeszcze nie jest w fazie wygaszania - tłumaczy prof. Maria Gańczak.
Nie brakuje też dających nadzieję przypadków. 101-letnia pani Franciszka pokonała koronawirusa. Wróciła do domu. Przed chorobą Pani Franciszka lubiła bywać na imprezach tanecznych i właśnie na taką imprezę teraz czeka z utęsknieniem.
Autor: Renata Kijowska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24