Gdy świat zwalnia, oni mają pełne ręce roboty. Kurierzy musieli "przełączyć wajchę"

27.03.2020 | Gdy świat zwalnia, oni mają pełne ręce roboty. Kurierzy musieli "przełączyć wajchę"
27.03.2020 | Gdy świat zwalnia, oni mają pełne ręce roboty. Kurierzy musieli "przełączyć wajchę"
Jan Błaszkowski | Fakty TVN
27.03.2020 | Gdy świat zwalnia, oni mają pełne ręce roboty. Kurierzy musieli "przełączyć wajchę"Jan Błaszkowski | Fakty TVN

W czasie kryzysu wywołanego pandemią COVID-19 są firmy, które mają więcej zamówień niż wcześniej, i które zatrudniają nowych pracowników. To firmy kurierskie i sklepy internetowe. Duża część naszego życia, także zakupy, przeniosła się do sieci. Nie wszyscy są z tego zadowoleni. Protestują związkowcy Amazona w Polsce, bo boją się masowego zakażenia pracowników.

NFZ prowadzi całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

Gdy Polska zasypia, oni właśnie zaczynają dzień. W sortowni jednej z największych firm kurierskich w Polsce mają teraz o jedną trzecią przesyłek więcej niż zwykle. W dobie pandemii tradycyjny handel zamarł, ale w sieci panuje szał zakupów.

- Tak jak mielibyśmy przełączyć się na kolejny bieg, z tym, że teraz musieliśmy przeskoczyć. Zazwyczaj odbywa się to płynnie: z pierwszego na drugi, trzeci, czwarty. Tak teraz z pierwszego musieliśmy przełączyć wajchę na czwarty - objaśnia Bogdan Hymka, kierownik centralnej sortowni firmy InPost.

W InPost nikt nie mówi o zwolnieniach czy o postojowym. Trzeba było nawet zatrudnić nowych pracowników i wynająć dodatkowy magazyn.

Postulaty związków

W Amazonie, jednym z największych na świecie sklepów internetowych, który w Polsce zatrudnia kilkanaście tysięcy pracowników w sześciu wielkich magazynach, zaprotestowały związki zawodowe. Boją się masowego zakażenia.

- Oczekujemy zamknięcia magazynów lub zmniejszenia liczby pracowników w magazynie - twierdzi Anna Kuleta, pracownica magazynu Amazon we Wrocławiu.

Na dowód, że zagrożenie epidemiczne istnieje, związkowcy przesłali "Faktom" TVN filmy i zdjęcia, które przedstawiają tłumy pracowników tłoczących się w szatni lub przy wyjściu z magazynów. Amazon nie odpowiedział na pytania "Faktów" TVN w tej sprawie. Ograniczył się do nagrania oświadczenia, w którym podkreśla troskę o zdrowie pracowników i potrzeby klientów.

- W chwili obecnej pierwszeństwo dajemy przyjmowaniu i wysyłaniu produktów, które są najbardziej istotne dla naszych klientów. Należą do nich produkty spożywcze, zdrowotne i higieny osobistej - oświadczyła w nagraniu Magdalena Węglewska, menedżer PR Amazon Polska.

- Pakujemy gry, płyty CD, luksusowe kosmetyki, buty, więc to naprawdę nie są produkty, które na chwilę obecną są aż tak ważne - wymienia Natalia Skowrońska, pracownica magazynu Amazon w Poznaniu.

Ważna praca kurierów

Kurierzy ryzykują podobnie jak magazynierzy. Codziennie każdy kurier musi dotrzeć pod kilkadziesiąt adresów i zetknąć się z kilkudziesięcioma klientami. Podpis na przesyłce nie jest już wymagany. Wystarczy kombinacja cyfr, podanie numeru PIN.

- Może to się odbyć nawet przez zamknięte drzwi - tłumaczy Małgorzata Markowska, kierowniczka ds. marketingu GLS Poland.

Firma InPost prosi, by do otwierania paczkomatów nie używać panelu dotykowego, lecz korzystać z aplikacji w telefonie, która otwiera skrytki.

- Paczkomat, oprócz szeregu innych zalet, ma tę jedną, że po prostu nie choruje - podkreśla Wojciech Kądziołka, rzecznik prasowy InPost.

Sami kurierzy też proszą o to, by na drzwiach mieszkań wywiesić informację z numerem telefonu, że domownik nie życzy sobie bezpośredniego kontaktu. To ma być środek ostrożności, zwłaszcza dla osób starszych lub z obniżoną odpornością, bądź dla osób przebywających w kwarantannie.

- To daje jasny sygnał kurierom i dostawcom, aby przesyłki i dostawy pozostawiali pod drzwiami - mówi Mateusz Lipski z Agencji Kreatywnej "Progressivo".

Autor: Jan Błaszkowski / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Siedem złotych za jeden worek tego, co wykopią spod ziemi. Kopacze z biedaszybów robią, co mogą, żeby zarobić. W nielegalnie wykopanym tunelu własnymi rękami i kilofami wydobywają węgiel.

Biedaszyby wciąż istnieją. Co zmusza do kopania węgla na własną rękę? "No, z biedy, każdy się ratuje, jak może"

Biedaszyby wciąż istnieją. Co zmusza do kopania węgla na własną rękę? "No, z biedy, każdy się ratuje, jak może"

Źródło:
Fakty TVN

Cynizm i draństwo zarzucił prezydent Andrzej Duda rządowi Donalda Tuska. Z kolei rząd zarzuca prezydentowi, że walnie przyczynił się do psucia państwa i za nic miał konstytucję. W niedzielę Andrzej Duda poparł kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego, chociaż kilka miesięcy temu twierdził, że prezydent "nie jest od udzielania oficjalnego poparcia żadnemu z kandydatów".

Andrzej Duda sam mówił, że prezydent nie powinien popierać nikogo. Ale to rządowi zarzucił cynizm

Andrzej Duda sam mówił, że prezydent nie powinien popierać nikogo. Ale to rządowi zarzucił cynizm

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Ukrainie rozpoczęły się pierwsze od lat prace związane z ekshumacją ofiar rzezi wołyńskiej. To efekt zabiegów polskiej dyplomacji. Chodzi o prawdę historyczną i godny pochówek.

W Ukrainie, w Puźnikach, rozpoczęły się prace przed ekshumacją ofiar rzezi wołyńskiej

W Ukrainie, w Puźnikach, rozpoczęły się prace przed ekshumacją ofiar rzezi wołyńskiej

Źródło:
Fakty TVN

Ministerstwo Kultury wzywa ojca Tadeusza Rydzyka, by albo zwrócił 210 milinów złotych, albo przekazał państwu prywatną działkę w Toruniu, na której za państwowe pieniądze zbudował Muzeum Pamięć i Tożsamość. Pieniądze przyznał Fundacji Lux Veritatis poprzedni minister kultury. Jego następczyni uznała, że wydawanie milionów na budowę na prywatnej działce to niegospodarność. Dlatego grozi sądem.

Ministerstwo Kultury domaga się od fundacji ojca Rydzyka zwrotu 210 milionów złotych albo działki

Ministerstwo Kultury domaga się od fundacji ojca Rydzyka zwrotu 210 milionów złotych albo działki

Źródło:
Fakty TVN

Badania przesiewowe w Polsce są coraz bardziej popularne - na przykład w kierunku wykrywania nowotworów piersi, szyjki macicy czy prostaty. Są też badania, o których prawie nikt nie wie, że można się na nie zgłosić, albo nawet przetestować się samemu - dotyczą problemów psychicznych.

Obecne czasy nie sprzyjają zdrowiu psychicznemu. Dlatego warto badać się pod tym kątem

Obecne czasy nie sprzyjają zdrowiu psychicznemu. Dlatego warto badać się pod tym kątem

Źródło:
Fakty TVN

Ministerstwo Obrony Narodowej wróciło z projektem dobrowolnych i bezpłatnych szkoleń wojskowych "Trenuj z wojskiem". W sobotę ochotnicy ćwiczyli w różnych jednostkach w kraju, w tym w Opolu i we Wrocławiu. Zainteresowanie było tak duże, że potrzebna była lista rezerwowa.

"Trenuj z wojskiem". Chętnych na szkolenia wojskowe jest więcej niż miejsc. Także kobiety są zainteresowane

"Trenuj z wojskiem". Chętnych na szkolenia wojskowe jest więcej niż miejsc. Także kobiety są zainteresowane

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Z powodu blokady mieszkańcy Strefy Gazy "powoli umierają" - ostrzega ONZ. Izrael dostawy pomocy humanitarnej wstrzymał na początku marca. W efekcie magazyny, które zostały wypełnione podczas ostatniego zawieszenia broni, stoją puste, a piekarnie, które dostarczały chleb setkom tysięcy ludzi, zostały zamknięte. Polowe kuchnie musiały zmniejszyć wydawane porcje. Ceny produktów, które jeszcze są dostępne, gwałtownie wzrosły.

Nawet 500 dolarów za worek mąki. Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy znów się znacznie pogorszyła

Nawet 500 dolarów za worek mąki. Sytuacja humanitarna w Strefie Gazy znów się znacznie pogorszyła

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Przez ostatnie półtora roku papież Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy. Zapewniał o swojej modlitwie i błogosławił wiernych. Potępiał izraelskie ataki, a jednocześnie krytykował antysemityzm i wzywał do uwolnienia porwanych przez Hamas zakładników. W czasie homilii wielkanocnej po raz ostatni wezwał do pełnego zawieszenia broni.

Przez 18 miesięcy Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy

Przez 18 miesięcy Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy

Źródło:
CNN/Fakty o Świecie TVN24 BiS