"Prawo konstytucyjne" do zgromadzeń. Jak je pogodzić z ograniczeniami?

17.05.2020 | "Prawo konstytucyjne" do zgromadzeń. Jak je pogodzić z ograniczeniami?
17.05.2020 | "Prawo konstytucyjne" do zgromadzeń. Jak je pogodzić z ograniczeniami?
Katarzyna Górniak | Fakty TVN
17.05.2020 | "Prawo konstytucyjne" do zgromadzeń. Jak je pogodzić z ograniczeniami?Katarzyna Górniak | Fakty TVN

Obrońcy praw obywatelskich pytają, kiedy zostanie przywrócone prawo do gromadzenia się. Gdy w Polsce policja używa gazu i wymusza siłą przestrzeganie zakazu zgromadzeń, przykłady zza granicy pokazują, że można bezpiecznie demonstrować.

NFZ prowadzi całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

Za sobotni protest przedsiębiorców kary będą nie tylko od sądu. Jak informuje Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji, kierowane będą notatki do sanepidu w związku z łamaniem obostrzeń. Protestujący nie mieli maseczek.

- W sytuacji zagrożenia epidemicznego stoi 100, 200 osób w gęstym tłumie i to jest ok, to nikomu nie przeszkadza. To było nielegalne zgromadzenie - tłumaczy Marcin Horała z KP Prawo i Sprawiedliwość.

- Gaz był używany w przypadku, gdzie mieliśmy do czynienia z agresją ze strony tłumu - wyjaśnia nadkom. Sylwester Marczak.

Protest przedsiębiorców, organizowany przez kandydata na prezydenta Pawła Tanajnę, zakończył się zatrzymaniem 380 osób i mandatami dla 150.

Warszawski urząd nie zarejestrował zgromadzenia, a policja uznała je za nielegalne, bo rząd wprowadził przepisy zakazujące zgromadzeń.

- Prawo do zgromadzenia się jest prawem człowieka, prawem konstytucyjnym - przypomina doktor Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Prawo to, według prawników, przysługuje obywatelom także w czasie pandemii. Jak mówi doktor Kładoczny - zakaz można tylko wprowadzić w przypadku stanu wojennego czy stanu wyjątkowego. Protesty przeciwko "koronawirusowym" restrykcjom przetaczają się przez całą Europę. Ale takich sytuacji, jak w sobotę w Polsce, nie widać.

"Działanie było zbyt nadgorliwe"

- Tylko raz w historii polskiej policji zatrzymano więcej osób niż wczorajszego dnia, bo zatrzymano łącznie ponad 380 osób. Wydaje się, że to działanie było zbyt nadgorliwe - uważa Mariusz Sokołowski, były policjant.

Choć i za granicą protestujący łamią nakazy dystansowania się, to w wielu krajach obu stronom barykady udaje się dogadać. W Monachium władze zgodziły się na protest, stawiając warunki: tysiąc osób i społeczny dystans. W Madrycie sami protestujący wybrali balkony, spacery i maseczki.

- Róbmy testy i pozwólmy zdrowym wrócić do pracy, by uruchomić gospodarkę, bo po koronawirusie najgorszym wirusem będzie nasz premier, który zrujnuje 47 milionów Hiszpanów - mówi jeden z protestujących Hiszpanów.

W sytuacji odmrażania gospodarki i łagodzenia obostrzeń także w Polsce Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę, by ciesząc się prawem pójścia do fryzjera, nie zapomnieć o prawie pójścia na protest.

- Należy wprowadzić jakieś stopniowe łagodzenie. Takie samo, jak dotyczy to innych sfer życia - uważa Mirosław Wróblewski z biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Autor: Katarzyna Górniak / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS