"Wszyscy bagatelizowali COVID w Koszalinie". Pracownicy szpitala zabierają głos

25.04.2020 | "Wszyscy bagatelizowali COVID w Koszalinie". Pracownicy szpitala zabierają głos
25.04.2020 | "Wszyscy bagatelizowali COVID w Koszalinie". Pracownicy szpitala zabierają głos
Magda Łucyan | Fakty TVN
25.04.2020 | "Wszyscy bagatelizowali COVID w Koszalinie". Pracownicy szpitala zabierają głosMagda Łucyan | Fakty TVN

Według nieoficjalnych informacji źródłem aż 27 z 31 zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 stwierdzonych w piątek w województwie zachodniopomorskim ma być szpital w Koszalinie. Pracownicy medyczni zdecydowali się opowiedzieć o sytuacji w placówce. Anonimowo, bo obawiają się konsekwencji.

NFZ prowadzi całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

Jeden z pracowników Szpitala Wojewódzkiego im Mikołaja Kopernika w Koszalinie zdecydował się anonimowo opowiedzieć o sytuacji w placówce. Jak mówi, kieruje się troską o życie i zdrowie pacjentów i pracowników.

- Jest tam duży bałagan, brakuje nam środków ochrony indywidualnej. Pacjenci są przenoszeni z oddziałów na oddziały. Niektóre oddziały, na których pojawili się już pacjenci lub personel zakażony koronawirusem, dzielone są na przykład parawanem - relacjonuje pracownik szpitala, który chce pozostać anonimowy.

- W ogóle nie ma żadnej organizacji. Do tej pory wszyscy bagatelizowali COVID-19 w Koszalinie - a jeden przypadek, a drugi. Nie mieliśmy pojęcia, czy my jedziemy przez oddział, na którym jest podejrzenie, czy my nie jedziemy przez taki oddział - dodaje kolejny pracownik chcący pozostać anonimowym.

Ten "bałagan" i "brak organizacji" miał, według pracowników szpitala, z którymi rozmawialiśmy, doprowadzić do niekontrolowanego wzrostu zachorowań na COVID-19 w Koszalinie.

"Niezasłużona krytyka"

Z nieoficjalnych informacji wynika, że tylko w piątek 24 kwietnia na 31 przypadków zakażeniem SARS-CoV-2 w całym województwie zachodniopomorskim, aż 27 to pracownicy i pacjenci ze szpitala w Koszalinie.

Rzecznik Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie Cezary Sołowij nie chce udzielić odpowiedzieć na pytania redakcji o konkretne liczby zakażonych koronawirusem. Mówi jedynie, że oskarżenia o niestosowanie procedur są nieprawdziwe.

- Jest to w naszej ocenie po prostu fala hejtu niczym nieuzasadniona. My przestrzegamy procedur, stosujemy reżim sanitarno-epidemiologiczny. Nasz dział epidemiologi czuwa nad tym. Uważamy, że jest to niezasłużona krytyka - przekonuje Sołowij.

Jednocześnie rzecznik zapowiedział, że szpital z powodu poważnej sytuacji decyduje się na wprowadzenie kolejnych obostrzeń, między innymi zostało zawieszone wykonywanie niektórych zabiegów.

- Szpital Wojewódzki w Koszalinie czasowo był zmuszony zawiesić wykonywanie zabiegów operacyjnych, co w konsekwencji skutkuje nieprzyjmowaniem pacjentów na większość oddziałów - dodaje rzecznik.

Zapewnienia resortu zdrowia kontra rzeczywistość

Ministerstwo Zdrowia traktuje Szpital Wojewódzki w Koszalinie jako jedno z ognisk wirusa.

- Wyniki mamy skokowe w tych momentach, gdy pojawiają się ogniska w ośrodkach zamkniętych: w domach pomocy społecznej czy też choćby w szpitalach. Dlatego tak ważne jest zabezpieczenie personelu w tych miejscach - mówi rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Natomiast według pracowników szpitala w Koszalinie to właśnie z odzieżą ochronną jest największy problem.

- Personel przechodzi z jednej sali do drugiej nie mając odpowiedniego zabezpieczenia w fartuchy, maski HEPA, rękawiczki. O czym my tu mówimy? Tego nie ma, tego po prostu nie ma. Na SOR-ze mają jedną maskę HEPA na cały dyżur - opowiada anonimowo pracownik szpitala.

Urząd Wojewódzki nie zajmuje się tą sprawą, bo nie wpłynęła oficjalna skarga.

Autor: Magda Łucyan / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Cały świat patrzy w tej sprawie na przykład Australii, bo wpływ mediów społecznościowych na rozwój młodego człowieka jest ewidentny, ale nadal pozostaje nie do końca zbadany. Australijski parlament będzie rozpatrywał pionierski projekt prawa, zabraniającego dzieciom poniżej 16. roku życia logowania się na portale społecznościowe. Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne będą same platformy społecznościowe, które będą musiały liczyć się z wysokimi karami, jeżeli nie wprowadzą właściwych procedur, utrudniających korzystanie z ich produktów małoletnim.

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i jego byłego ministra obrony Joawa Galanta. Trybunał chce ich sądzić między innymi za używanie głodu jako broni w walce z Hamasem. Izrael po tym, jak rozpoczął operację odwetową, zamknął Palestyńczyków w Strefie Gazy i utrudniał dostęp do pomocy humanitarnej. Oddzielny nakaz aresztowania został wydany za przywódcą Hamasu Mohammedem Deifą. Ściganych za zbrodnie przeciwko ludzkości miało być w sumie trzech architektów zamachu z 7 pazdziernika, ale dwóch już nie żyje. Komentarz władz Izraela jest krótki: nakaz aresztowania to antysemityzm.

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS