Osób zaszczepionych przeciwko COVID-19 w Polsce wciąż przybywa. Jednak do uzyskania odporności populacyjnej - jak szacują eksperci - brakuje jeszcze około 20 milionów zaszczepionych. Jak wynika z najnowszego sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24, 49 procent respondentów pozytywnie ocenia promowanie szczepień przeciw COVID-19 przez rząd i podległe mu jednostki. Odmiennego zdania jest 41 procent pytanych.
28 kwietnia Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 8895 nowych zakażeniach SARS-CoV-2 i o śmierci 636 osób. Na szczęście szczepionek na polskim rynku jest coraz więcej. Przed wieloma punktami szczepień ustawiają się kolejki.
- Bardzo budujące, że jest zapotrzebowanie, że są chętni, że te głosy, które negowały sens szczepień, nie znalazły posłuchu w społeczeństwie. I wierzę, że to będzie się jeszcze bardziej rozwijało - mówi profesor Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.
Jak przekonuje premier Mateusz Morawiecki, chodzi o zdrowie i życie innych osób współobywateli.
O kampanii promującej szczepienia trudno jednak powiedzieć, że jest prowadzona z rozmachem. - Na początku, kiedy zadzwoniono do mnie z taką propozycją, nie miałem świadomości, że będę tylko ja - mówi Cezary Pazura, aktor i ambasador kampanii #SzczepimySię.
Jak działania rządu oceniają Polacy?
W sondażu przeprowadzonym dla "Faktów" TVN i TVN24 przez Kantar respondenci usłyszeli następujące pytanie: "Jak ocenia Pan(i) promowanie szczepień przeciw COVID-19 przez rząd i podległe mu jednostki wśród osób niezdecydowanych na takie szczepienie?".
Na odpowiedź "zdecydowanie źle" wskazało 13 procent ankietowanych, a na "raczej źle" - 28 procent. W sumie 41 procent badanych negatywnie oceniło promowanie szczepień przez rząd.
Przeciwnego zdania jest w sumie 49 procent badanych, którzy działania rządu ocenili dobrze, przy czym odpowiedź "zdecydowanie dobrze" wybrało 11 procent respondentów, a "raczej dobrze" - 38 procent.
Zdania na ten temat nie ma 10 procent ankietowanych.
- Potrzebujemy wiedzy, czyli sprawdzonych informacji o skuteczności i bezpieczeństwie - podkreśla doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw pandemii COVID-19.
Apele lekarzy
Do tej pory wykonano w Polsce niecałe 11 milionów szczepień. Obiema dawkami lub preparatem jednodawkowym zostały zaszczepione blisko trzy miliony osób. Do uzyskania odporności populacyjnej - jak szacują eksperci - brakuje jeszcze około 20 milionów zaszczepionych.
Tylko odporność populacyjna może zatrzymać transmisję wirusa. Szczególnie jego kolejnych wariantów - takich jak indyjski, którego mocy jeszcze nie znamy.
- Lepiej jest się zaszczepić, lepiej po prostu wyjść naprzeciw temu wirusowi i zabezpieczyć się przed nim, niż liczyć na to, że nas nie dopadnie, bo właściwie dlaczego akurat nas miałby nie dopaść - przekonuje profesor Aleksandra Zasada z Zakładu Badania Surowic i Szczepionek Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny.
Z całego kraju, z każdego kolejnego otwartego punktu do szczepień masowych, płyną te same apele.
- Zachęcajcie ludzi do szczepień, przedstawiajcie to jako jedyny, sprawdzony, pewny, skuteczny sposób na to, żeby ograniczyć rozprzestrzenianie tej przeklętej dla nas choroby - apeluje Adam Szlęzak, prezes "Optima Medycyna".
Potrzebne jest również szczepionkowe pospolite ruszenie. Każdy może być w tej sprawie ambasadorem.
Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24