Koronawirus wciąż się rozprzestrzenia. Jak przebiega zakażenie?

31.03.2020 | Koronawirus wciąż się rozprzestrzenia. Jak przebiega zakażenie?
31.03.2020 | Koronawirus wciąż się rozprzestrzenia. Jak przebiega zakażenie?
Marek Nowicki | Fakty TVN
31.03.2020 | Koronawirus wciąż się rozprzestrzenia. Jak przebiega zakażenie?Marek Nowicki | Fakty TVN

Można nie mieć żadnych objawów choroby COVID-19, lub zakażenie może być mało zauważalne z niewielkimi dolegliwościami. O przechorowaniu nowego koronawirusa można dowiedzieć się po fakcie, albo nigdy. Co, niestety nie znaczy, że nasz organizm nie ucierpi. Zbadali to już lekarze i mają na to konkretne dowody.

NFZ prowadzi całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

Można nie mieć żadnych objawów choroby COVID-19 lub zakażenie może być mało zauważalne z niewielkimi dolegliwościami. O przechorowaniu nowego koronawirusa można dowiedzieć się po fakcie albo nigdy. Co, niestety, nie znaczy, że nasz organizm nie ucierpi.

Na trójwymiarowym obrazie płuc pacjenta z Chin, można zaobserwować ciemny klin po lewej stronie - jest to miejsce zaatakowane przez chorobę. Na wizualizacji również widać, że część płuca już nie oddycha.

Tam, gdzie testy nie rozwiewają wątpliwości, trójwymiarowy obraz może odpowiedzieć na pytanie, czy to zwykłe zapalenie płuc, czy atak koronawirusa. Zdjęcia udostępnił radiolog, doktor Łukasz Kownacki. - Myślę, że jesteśmy w stanie pokazać bardzo wyraźnie jak ta choroba wygląda na samym początku, kiedy zaczyna się rozwijać - wyjaśnia dr Łukasz Kownacki z Europejskiego Centrum Zdrowia w Otwocku.

Jak rozwija się zakażenie SARS-CoV-2?

Koronawirus może bytować na różnych płaszczyznach przez wiele godzin, ale najgorsze jest to, że może przemieszczać się w postaci aerozolu w powietrzu. Przez śluzówki, nos i gardło dostaje się do naszego organizmu i zaczyna go "kolonizować". Pierwsi "zwiadowcy" bardzo szybko zajmują płuca. I to właśnie w mateczniku centralnego układu oddechowego zazwyczaj rozgrywa się główna bitwa o zdrowie i życie pacjenta.

Organizm w tę walkę angażuje swoje najlepsze oddziały: czyli układ odpornościowy. I ten układ w większości przypadków walkę wygrywa. Często ataki koronawirusa kończą się bezobjawowo, albo zwykłym kaszlem.

Problem zaczyna się wtedy, kiedy układ odpornościowy pacjenta jest słaby, bo już walczy z innymi przewlekłymi chorobami: na przykład chorobami krążenia. Wtedy w płucach górę może wziąć zakażenie koronawirusem.

Na obrazie udostępnionym przez stację CNN widać, że koronawirus u pacjenta zaatakował płuca w wielu miejscach. - Układ odpornościowy musi gwałtownie produkować przeciwciała, kiedy już rozpozna przeciwnika, ale to są układy, które pobierają bardzo dużo energii. U osób, które są ciężko chore te mechanizmy są zachwiane - tłumaczy dr Jacek Wojarski z Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego.

To między innymi dlatego, aż 30 procent zgonów na świecie spowodowanych przez COVID-19 to chorzy na cukrzycę pacjenci. Cukrzyca może powodować wiele powikłań, które powodują niedotlenienie tkanek i osłabianie układu odpornościowego.

- To z całą pewnością ci chorzy są w grupie szczególnego ryzyka, jednak nie znamy dokładnych danych czy cukrzyca zwiększa predyspozycje do infekcji koronawirusowej. Natomiast mają na pewno największe ryzyko powikłań i śmierci z powodu infekcji - zaznacza prof. Krzysztof Strojek, konsultant krajowy w dziedzinie diabetologii.

Dobrze leczona cukrzyca nie stanowi zagrożenia dla życia. Jednak problem polega na tym, że w Polsce mamy około pół miliona osób, które żyją z nierozpoznaną cukrzycą.

Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: George Washington University Hospital

Pozostałe wiadomości

Zamknięte były szkoły, przedszkola, restauracje. Obowiązywał zakaz wchodzenia do lasów i parków, limity w sklepach i autobusach. Maseczki obowiązywały praktycznie wszędzie. Większość z nas przynajmniej przez jakiś czas była na kwarantannie. Życie przeniosło się przed ekrany telewizorów i komputerów. Dokładnie pięć lat temu zaczął się covidowy lockdown, a wpływ pandemii odczuwamy do dziś.

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Źródło:
Fakty TVN

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN

To wyraz sportowej solidarności z Ukrainą. Klub Ślepsk Malow Suwałki wycofał się z prestiżowych rozgrywek, ponieważ wezmą w nich udział drużyny z Rosji.

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Historyczne znalezisko. Wśród zardzewiałego złomu na jednym z gospodarstw w okolicach Iłowa odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty z Września 1939 roku.

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jesteśmy bardzo daleko od pokoju. Moim zdaniem nawet za dużo mówimy o pokoju. Zawieszenie broni to jest tylko pierwszy krok w najlepszym przypadku - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Timothy Garton Ash. Brytyjski historyk przyznał, że jego zdaniem Kreml na propozycje zawieszenia broni w Ukrainie odpowie: "tak, ale na pewnych warunkach". - I te warunki będą bardzo trudne dla Ukrainy - dodał.

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Źródło:
TVN24

- To bardzo dobre wiadomości. Myślę, że przełomowe - powiedział w "Faktach po Faktach" były szef MSZ Jacek Czaputowicz, odnosząc się do ustaleń po spotkaniu USA-Ukraina w Arabii Saudyjskiej na temat możliwości zakończenia agresji Rosji. Zauważył, że zarówno z Kijowa, jak i z Waszyngtonu padły deklaracje, a teraz "wszystko w rękach Rosji". - Wydaje mi się, że Rosja odpowie pozytywnie, bo Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji - ocenił.

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Źródło:
TVN24

Donald Trump wprowadził kolejne cła - tym razem w wysokości 25 procent na stal i aluminium sprowadzane do Stanów Zjednoczonych ze wszystkich państw na świecie. Uderza to przede wszystkim w Kanadę, Brazylię i Unię Europejską, która już ogłosiła kroki odwetowe - mają one dotyczyć amerykańskich towarów o wartości 26 miliardów euro. A to oznacza, że masło orzechowe czy amerykańskie dżinsy od kwietnia mogą być droższe.

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wszyscy czekają teraz na ruch Rosji, która szczegóły propozycji chce usłyszeć bezpośrednio od amerykańskiej administracji. O dotychczasowych sygnałach z Kremla i szansach na to, że wstępne amerykańsko-ukraińskie porozumienie rzeczywiście wejdzie w życie

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN