"Dobry ratownik to żywy ratownik". Opiekunowie opuścili dom opieki w Czernichowie

01.05.2020 | "Dobry ratownik to żywy ratownik". Opiekunowie opuścili dom opieki w Czernichowie
01.05.2020 | "Dobry ratownik to żywy ratownik". Opiekunowie opuścili dom opieki w Czernichowie
Jan Błaszkowski | Fakty TVN
01.05.2020 | "Dobry ratownik to żywy ratownik". Opiekunowie opuścili dom opieki w CzernichowieJan Błaszkowski | Fakty TVN

Piątkowa ewakuacja zakażonych koronawirusem podopiecznych ze Śląskiego Centrum Opieki Długoterminowej i Rehabilitacji w Czernichowie była konieczna, ale mocno spóźniona. Ewakuacja została zorganizowana dopiero po tym, jak wykończeni opiekunowie odeszli od łóżek.

NFZ prowadzi całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

W opiece nad starszymi, chorymi i słabymi doszli do ściany - i wyszli. W nocy z czwartku na piątek pracownicy i ochotnicy opuścili Śląskie Centrum Opieki Długoterminowej i Rehabilitacji w Czernichowie, które stało się ogniskiem COVID-19. Podziękowań za kilkunastodniową misję non-stop od właścicieli prywatnego domu opieki nie było.

- Personel tej placówki nie był w stanie na chwilę obecną zapewnić bezpieczeństwa dla tych pensjonariuszy - ocenił Dawid Burzacki ze Zintegrowanej Służby Ratowniczej.

Skrajne wyczerpanie

Większość opiekunek i pielęgniarek, które od Wielkanocy w kompletnej izolacji zajmowały się chorymi, wycieńczona, odeszła od łóżek podopiecznych.

- Już jesteśmy bez sił. Spływają nam wyniki (testów na obecność koronawirusa - przyp. red.), część z nas ma dodatni, ja też. Wiem, że być może ktoś to odbierze tak, że jest to niehumanitarne, ale, jak to mówią, dobry ratownik to zdrowy ratownik i żywy ratownik - wyznała jedna z opiekunek, które odeszły. Poprosiła o zachowanie anonimowości.

W nocy do ośrodka wojewoda śląski skierował lekarkę i ratowników z pogotowia w Bielsku-Białej, którzy natychmiast wywieźli piętnaścioro zakażonych opiekunów i pensjonariuszy.

Ewakuacja na pełną skalę rozpoczęła się w piątek o świcie. W Śląskim Centrum Opieki Długoterminowej i Rehabilitacji w Czernichowie przebywało około 180 podopiecznych.

- Trwa również przewożenie, transport, 54 "dodatnich" podopiecznych do szpitali zakaźnych na terenie województwa - poinformowała Alina Kucharzewska, rzecznik prasowy wojewody śląskiego.

Dramat domu opieki zaczął się w Wielkanoc, gdy zachorował pierwszy pracownik. Ośrodek został objęty kwarantanną.

- Nie mamy kontaktu z nikim poza obsługą, która tu chodzi, która lada moment może nam przynieść bombę, która tu wybuchnie, i odjedziemy nóżkami do przodu - skomentował pan Mariusz, pensjonariusz.

Lekarze i księża

Personel skarżył się nie tylko na przemęczenie, ale też na brak środków ochrony i bałagan. - Sytuacja jest na tyle ciężka, że na tym odcinku zakażonym pracują również te dziewczyny, które pracują na odcinku czystym - zdradziła jedna z opiekunek, która poprosiła o zachowanie anonimowości.

Sytuacja pogarszała się z dnia na dzień, personel alarmował swoje rodziny. - Nie miała już sił po prostu. Doszło nawet do tego, że straciła przytomność - powiedziała o swojej mamie córka jednej z opiekunek.

W Czernichowie lekarzy jest jak na lekarstwo już od miesiąca. Właścicielka domu opieki też jest zakażona. - Gdzie są lekarze, gdzie są pielęgniarze? Tam są pielęgniarki, które mi powiedziały, że przyjdą, jak dam 150 złotych za godzinę - powiedziała Aleksandra Jeziorny, prezes centrum.

Wojewoda śląski wydał nakazy pracy lekarzom, ale oni na razie nie pojawili się w ośrodku. Tymczasem trzeba było sięgnąć po rezerwy.

- Już na teren ośrodka wchodzi siedmiu ratowników górskich plus lekarz GOPR-u - poinformowała Alina Kucharzewska. Do ośrodka mają też dojechać żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej i księża saletyni, w roli opiekunów. Około stu zdrowych pensjonariuszy - po dezynfekcji ośrodka - ma zostać w Czernichowie.

Autor: Jan Błaszkowski / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Juraj Cintula, który w środę strzelał do premiera Słowacji, został przesłuchany przez prokuraturę. Decyzją sądu trafił już do aresztu tymczasowego. Jak się okazuje, napastnik miał kontakty z prorosyjską grupą paramilitarną Słowaccy Rekruci. Ekipa "Faktów" TVN dotarła do niepublikowanych wcześniej nagrań ze spotkań grupy, na których widać napastnika.

Juraj Cintula i jego powiązania z prorosyjską, paramilitarną organizacją. "Był tam najważniejszym mówcą"

Juraj Cintula i jego powiązania z prorosyjską, paramilitarną organizacją. "Był tam najważniejszym mówcą"

Źródło:
Fakty TVN

W trakcie kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości pękają wieloletnie więzy lojalności. Są za to spory, podgryzanie, podstawianie nogi, a także karząca ręka prezesa. Jarosław Kaczyński zawiesił w prawach członka partii Krzysztofa Jurgiela, krytykowanego przed laty ministra rolnictwa. O co poszło? W tej politycznej grze na Podlasiu padają nazwiska Sasin i Wąsik.

Jurgiel zawieszony za utracony sejmik? "Fakty" TVN: bardziej prawdopodobna jest inna wersja

Jurgiel zawieszony za utracony sejmik? "Fakty" TVN: bardziej prawdopodobna jest inna wersja

Źródło:
Fakty TVN

Nowa ustawa pomocowa dla Ukraińców od 1 lipca likwiduje dopłaty w wysokości 40 złotych dziennie dla osób i instytucji, które goszczą naszych wschodnich sąsiadów. Ustawa ma też przedłużyć legalny pobyt osób uciekających przed wojną aż do końca września 2025 roku i uzależnić wypłatę świadczenia 800 plus od tego, czy dzieci faktycznie chodzą do szkoły.

Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę

Nowe zasady pomocy dla obywateli Ukrainy. Nie będzie już dopłaty 40 złotych na dobę za osobę

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Od 1 lipca najstarsze samochody, które emitują do atmosfery najwięcej zanieczyszczeń, miały mieć zakaz wjazdu do Krakowa. Jednak nowy prezydent miasta, Aleksander Miszalski, zapowiedział, że decyzja zostanie przełożona w czasie, bo miasto nie jest jeszcze przygotowane na takie rozwiązanie. Mają zostać przeprowadzone nowe, szerokie konsultacje wśród mieszkańców.

Aleksander Miszalski opóźnia wprowadzenie Strefy Czystego Transportu

Aleksander Miszalski opóźnia wprowadzenie Strefy Czystego Transportu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Do tych wszystkich, którzy podejmowali decyzje w sprawie poczty, mam po prostu czysty, ludzki żal. Nie musieliśmy dochodzić do tego miejsca, w którym dzisiaj jesteśmy - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Poczty Polskiej Sebastian Mikosz. Przyznał, że według niego spółka "przespała wzrost kilku usług, nie tylko rynku kurierskiego". Mówił także o pomyśle przedszkola na poczcie.

Nowy prezes Poczty Polskiej: mam czysty, ludzki żal

Nowy prezes Poczty Polskiej: mam czysty, ludzki żal

Źródło:
TVN24

Myślę, że on (krzyż - red.) nikomu nie przeszkadza, jest w wielu miejscach, jest w polskim parlamencie i niepotrzebna jest ta dyskusja i ten język, który dzisiaj tak naprawdę powoduje, że znowu daliśmy paliwo PiS - mówiła Magdalena Sroka (Trzecia Droga, PSL) o dyskusji na temat decyzji warszawskiego ratusza o neutralności religijnej. - Żyjemy w świeckim państwie i trochę dziwi mnie to, że są takie kontrowersje i oburzenie - mówiła z kolei Monika Rosa (Nowoczesna, Koalicja Obywatelska).

Ratusz w Warszawie bez krzyży. "Nagle się okaże, że nigdy nie ma czasu na świeckie państwo"

Ratusz w Warszawie bez krzyży. "Nagle się okaże, że nigdy nie ma czasu na świeckie państwo"

Źródło:
TVN24

Nadchodzące wybory prezydenckie w USA są ważne nie tylko dla Ameryki, ale i dla całego świata - powiedziała w rozmowie z Michałem Sznajderem Valerie Jarrett, która przez 8 lat pełniła funkcję starszej doradczyni prezydenta USA Baracka Obamy. - To prawdopodobnie najważniejsze wybory naszego życia i stawka rośnie - dodała dyrektor generalna Fundacji Obamy.

Valerie Jarrett: nadchodzące wybory prezydenckie to krytyczny moment dla naszego kraju

Valerie Jarrett: nadchodzące wybory prezydenckie to krytyczny moment dla naszego kraju

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Zoran Djindjic, prozachodni premier Serbii, był ostatnim dotąd szefem rządu w Europie postrzelonym w zamachu. On nie przeżył. Było to 21 lat temu. W Europie polityczne spory rzadko kończą się pociągnięciem za spust. Nic dziwnego, że wczorajsze doniesienia o ciężkim postrzeleniu premiera Słowacji Roberta Ficy błyskawicznie obiegły światowe media, które starały się dociec, jak do tego doszło i jakie może mieć to konsekwencje.

Światowe media o ataku na Roberta Ficę. "Żaden zamach na przywódcę nie jest nieszkodliwy"

Światowe media o ataku na Roberta Ficę. "Żaden zamach na przywódcę nie jest nieszkodliwy"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS