Jak boli głowa, to bierze się tabletkę, a co zrobić, jak boli życie? W Dniu Zdrowia Psychicznego psychoterapeuci przypominają, że warto także o to zdrowie dbać. W środku epidemii to może być trudne, jednak warto spróbować.
Najpierw była obawa przed nieznanym, potem strach o bliskich seniorów. Lęki związane z pandemią ewoluują jak ona sama.
- Zaczęliśmy się trochę bać też o siebie, no bo nikt nie chce być chory. Potem zaczęliśmy się też bać, jak w ogóle nasze życie będzie wyglądało, bo się okazało, że być może stracimy pracę - mówi Izabela Kielczyk, psycholog biznesu.
Wirus testuje nas fizycznie i psychicznie.
- Depresja i zaburzenia lękowe - to są dwa największe tematy tak naprawdę, jeżeli chodzi o psychoterapię. Pewnie zaraz po tym będziemy mówili o uzależnieniach - tłumaczy Paweł Chrzan, współzałożyciel i dyrektor Wellbee, platformy ułatwiającej klientom wybór psychoterapeuty.
Przed pandemią psychiatria dziecięca w Polsce przechodziła ogromny kryzys. Dzieci miała uratować reforma. Udało się uruchomić nowe poradnie, ale w marcu wszystko utknęło. Teraz oddziały znów są przepełnione.
- Kryzys gwałtownie się pojawił na początku września. Zwykle taki jakby szczyt był w okresie listopada. Oczywiście, że się martwię się o moich pacjentów, ale jeszcze bardziej się martwię o tych, którzy nie są moimi pacjentami, a potrzebują leczenia - opowiada doktor habilitowana Barbara Remberk, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.
Terapia nie musi kosztować
Niektórzy z braku miejsc, czy obawy przed zakażeniem, zostają w domach. Nie leczą się
- Dzieci bardzo się boją o rodziców i o dziadków, a dzieci, które przebywają na naszym oddziale stacjonarnym, bardzo tęsknią za swoimi rodzinami ze względu na to, że aktualnie nie mogą być odwiedzane - przekonuje Agnieszka Wierzbicka-Fijołek, rezydentka Oddziału Psychiatrii Dzieci Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego imienia Świętego Ludwika w Krakowie.
Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego to nie święto, a okazja, by i w kryzysie szukać czegoś pozytywnego.
- Ta pandemia w końcu pozwoliła mówić głośno o problemach psychicznych Polaków, a przecież nawet w przestrzeni biznesowej dużo jest osób chorych psychicznie, którzy biorą normalnie leki, ale wstydzą się o tym mówić, a egzystują normalnie - mówi Izabela Kielczyk.
Jak wykazują badania, Polacy przestali się wstydzić korzystać z pomocy psychoterapii.
- Nie jest to porażka, tylko jest to tak naprawdę szukanie pomocy, która pozwala nam w długim okresie być najlepszą wersją siebie - dodaje Paweł Chrzan.
Pandemia, wymuszając kontakt wirtualny, ułatwiła korzystanie z terapii osobom, które miałyby problem z dostępem do specjalisty.
- Miałam poczucie, że ta jakość może będzie inna, że będzie mi się ciężko otworzyć przed kimś, czy przed komputerem. Ale nie. Psychoterapia, zarówno online jak i na żywo, jest tak samo skuteczna i tak samo pomocna - zapewnia Zuzanna Przekop, która korzysta z psychoterapii.
Terapia nie musi kosztować. Różne organizacje ułatwiają kontakt za darmo. Do Beaty Dzietczyk od początku pandemii zgłaszają się nie tylko ci, którzy źle znoszą samotną kwarantannę.
- Jak boli głowa, to się bierze jakąś tabletkę od bólu głowy. Natomiast jak boli życie, no to nie wiem dlaczego mamy tak trwać. Więc ja bardzo, bardzo zachęcam, żeby z tej pomocy korzystać - mówi Beata Dzietczyk, psycholog, psychoterapeutka z Centrum Terapii i Psychoedukacji w Warszawie.
Autor: Renata Kijowska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24