"To największy wyciek, jaki kiedykolwiek zarejestrowano". Ekipa "Faktów" TVN towarzyszyła naukowcom w niebezpiecznej misji

07.10.2022 | "To największy wyciek, jaki kiedykolwiek zarejestrowano". Ekipa "Faktów" TVN towarzyszyła naukowcom w niebezpiecznej misji
07.10.2022 | "To największy wyciek, jaki kiedykolwiek zarejestrowano". Ekipa "Faktów" TVN towarzyszyła naukowcom w niebezpiecznej misji
Wojciech Bojanowski | Fakty TVN
07.10.2022 | "To największy wyciek, jaki kiedykolwiek zarejestrowano". Ekipa "Faktów" TVN towarzyszyła naukowcom w niebezpiecznej misjiWojciech Bojanowski | Fakty TVN

Czy Bałtyk jest bezpieczny i jak groźne mogą być konsekwencje wycieków z gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2? Dziennikarz "Faktów" TVN Wojciech Bojanowski towarzyszył grupie niemieckich naukowców, którzy z lotu ptaka sprawdzają, co dzieje się nad powierzchnią morza. Po 11 dniach od wykrycia uszkodzeń chmura metanu jest namierzona.

Choć wciąż brakuje ewidentnych dowodów, to polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych coraz częściej wspomina, że za atakiem na gazociągi Nord Stream 1 i 2 mogła stać Rosja.

- Tylko Rosjanom mogło tak naprawdę na tym zależeć. To Rosji zależy na tym, żeby w Europie zapanował chaos, żeby najbliższa zima nie była dla nas łatwa, żeby wzrastały ceny energii. Natomiast pamiętajmy o tym, jak trudno jest złapać kogoś za rękę - podkreśla Łukasz Jasina, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

To, kto doprowadził do eksplozji, w niezależnych śledztwach badają prokuratury: polska, niemiecka, duńska i szwedzka.

- Podejrzenia, że doszło do sabotażu, zostały uprawdopodobnione. Ustaliliśmy, że w pobliżu Nord Stream 1 i Nord Stream 2 doszło do detonacji - informuje Fredrik Hultgren-Friberg z Szwedzkiej Służby Bezpieczeństwa SAPO.

Równolegle do śledztwa prowadzone są intensywne badania dotyczące konsekwencji poważnego wycieku. Gdzie dokładnie jest teraz wielka gazowa chmura, która przesuwa się nad Bałtykiem, jak się zachowuje i czy może stanowić realne zagrożenie dla żeglugi i lotnictwa, sprawdzają niemieccy naukowcy we współpracy z Organizacją Narodów Zjednoczonych.

- To największy wyciek, jaki kiedykolwiek zarejestrowano. Zdarzały się inne duże katastrofy, jednak ta jest najpoważniejsza - zaznacza dr Anke Roiger z Niemieckiego Centrum Lotniczego i Kosmicznego oraz Instytutu Fizyki Atmosfery.

Ekipa "Faktów" TVN na pokładzie śmigłowca

Badanie skutków wycieku to niezwykle niebezpieczna misja. - Jest to trudna misja. Mam to szczęście być jednym z dwóch pilotów, którzy są uprawnieni w Polsce do tego rodzaju zadań. To znaczy do lotów z ładunkami, które są podwieszone pod śmigłowcem - mówi Bartłomiej Kieblesz, pilot śmigłowca Helipoland.

Ekipa "Faktów" TVN wzięła udział w misji z niemieckimi naukowcami.

- Pierwsze pytanie, na które próbujemy sobie odpowiedzieć: ile metanu wydostało się z tych przecieków. Podczas lotu na żywo sprawdzamy stężenie - wyjaśnia Klaus Gottschaldt z Niemieckiego Centrum Lotniczego i Kosmicznego oraz Instytutu Fizyki Atmosfery.

Bezpośrednio nad miejscem wybuchu wprowadzona została strefa zakazu lotów.

- Obserwujemy stężenie metanu na monitorze, jeśli zacznie się zbliżać do niebezpiecznego zakresu, to będziemy musieli zawrócić po to, by nie spowodować wybuchu - tłumaczy Gottschaldt. - Jeśli wysokie nasycenie metanem zanotujemy z dala od miejsca wycieków, to będzie ważne odkrycie z punktu widzenia bezpieczeństwa - dodaje naukowiec.

Prowadzone pomiary są ważne nie tylko z punktu widzenia nauki, ale też z punktu widzenia możliwości przywrócenia bezpiecznej żeglugi i lotów w rejonie katastrofy.

Autor: Wojciech Bojanowski / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Słowo "bezpieczeństwo" odmieniali w czwartek przez wszystkie przypadki wszyscy prowadzący kampanię wyborczą. W drugim zdaniu dodając, że trzeba tonować emocje i unikać agresywnego języka. Jednocześnie Prawo i Sprawiedliwość i Platforma Obywatelska opublikowały internetowe spoty podgrzewając nastroje.

Z jednej strony wzajemne oskarżenia, z drugiej apele o tonowanie emocji. "Ludzie nie chcą tej polsko-polskiej wojny"

Z jednej strony wzajemne oskarżenia, z drugiej apele o tonowanie emocji. "Ludzie nie chcą tej polsko-polskiej wojny"

Źródło:
Fakty TVN

Władimir Putin jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny za zbrodnie wojenne. W Chinach podejmowany jest jednak jak światowy przywódca i słyszy, że oba państwa to "dobrzy sąsiedzi, przyjaciele i partnerzy". Na froncie w Ukrainie Rosjanie atakują. Ukraińcy są w defensywie.

Władimir Putin z wizytą w Chinach. "Sytuacja strategiczna Rosji byłaby dużo trudniejsza, gdyby nie Chiny"

Władimir Putin z wizytą w Chinach. "Sytuacja strategiczna Rosji byłaby dużo trudniejsza, gdyby nie Chiny"

Źródło:
Fakty TVN

Przed nim są jeszcze tysiące kilometrów przez całą Europę. Z namiotem, na pożyczonym rowerze, jedzie do Lizbony. Cel to zebranie pieniędzy - 330 tysięcy złotych - na operację starszego brata.

Maciej Pelc jedzie pożyczonym rowerem do Lizbony, by zebrać pieniądze na operację brata

Maciej Pelc jedzie pożyczonym rowerem do Lizbony, by zebrać pieniądze na operację brata

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Kupcy oceniają straty po pożarze w kompleksie handlowym przy Marywilskiej 44 w Warszawie. Są zrozpaczeni, bo z dorobku ich życia nic nie zostało. Firma, do której należy hala, zamierza ją odbudować.

Pożar hali Marywilska 44 to dramat dla kupców i ich rodzin. "Firma budowana od 20 lat poszła z dymem"

Pożar hali Marywilska 44 to dramat dla kupców i ich rodzin. "Firma budowana od 20 lat poszła z dymem"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Można powiedzieć, że Mateusz Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury, podpisując decyzję, na którą wydano dziesiątki milionów złotych, bez jakiejkolwiek podstawy prawnej - mówił szef KPRM Jan Grabiec o zgodzie byłego premiera na przeprowadzenie wyborów kopertowych. Skomentował też najnowszy spot Platformy Obywatelskiej, który wzbudził w czwartek wiele kontrowersji.

"Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury"

"Morawiecki złożył sam na siebie doniesienie do prokuratury"

Źródło:
TVN24, PAP

- To jest zawsze to pytanie: kto miałby w tym interes? - zastanawiał się w "Faktach po Faktach" były sekretarz stanu w MON Janusz Zemke, odnosząc się do ataku na premiera Słowacji Roberta Ficę. Prezes Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego Jerzy Marek Nowakowski zwracał uwagę, że "polityka słowacka jest przepełniona złymi emocjami".

Echa zamachu na Roberta Ficę. "Polityka słowacka jest przepełniona złymi emocjami"

Echa zamachu na Roberta Ficę. "Polityka słowacka jest przepełniona złymi emocjami"

Źródło:
TVN24

Zoran Djindjic, prozachodni premier Serbii, był ostatnim dotąd szefem rządu w Europie postrzelonym w zamachu. On nie przeżył. Było to 21 lat temu. W Europie polityczne spory rzadko kończą się pociągnięciem za spust. Nic dziwnego, że wczorajsze doniesienia o ciężkim postrzeleniu premiera Słowacji Roberta Ficy błyskawicznie obiegły światowe media, które starały się dociec, jak do tego doszło i jakie może mieć to konsekwencje.

Światowe media o ataku na Roberta Ficę. "Żaden zamach na przywódcę nie jest nieszkodliwy"

Światowe media o ataku na Roberta Ficę. "Żaden zamach na przywódcę nie jest nieszkodliwy"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Było kilka minut przed 15, gdy w mediach pojawiły się pierwsze informacje o zamachu na szefa słowackiego rządu. - Premier upadł obok barierek. To koszmar. To niemożliwe, że doszło do tego na Słowacji - powiedziała dziennikarzom świadek zdarzenia. - Wydarzyło się coś, z czego nie zdajemy sobie jeszcze sprawy. Fizyczny atak na premiera jest także atakiem na demokrację - mówi prezydent Słowacji Zuzana Czaputova i apeluje o powstrzymanie nienawistnej retoryki.

"Premier upadł obok barierek. To koszmar. Nigdy się z tego nie przebudzę"

"Premier upadł obok barierek. To koszmar. Nigdy się z tego nie przebudzę"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Ranni bojownicy Hamasu leczą się w tureckich szpitalach, jak sam przyznał prezydent Turcji. To tylko potwierdza zdanie Białego Domu, że izraelska ofensywa nie zniszczy grupy. Premier Izraela idzie jednak w zaparte, nie dając nadziei na wstrzymanie ofensywy w Rafah. - Albo my, Izrael, albo oni, potwory z Hamasu - stwierdził Benjamin Netanjahu.

Bojownicy Hamasu leczą się w Turcji. Erdogan: nigdy nie postrzegałem Hamasu jako organizacji terrorystycznej

Bojownicy Hamasu leczą się w Turcji. Erdogan: nigdy nie postrzegałem Hamasu jako organizacji terrorystycznej

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS