Bez żadnej zwłoki Komisja Europejska od zapowiedzi przechodzi do czynów - jest postępowanie przeciwko Polsce po opublikowaniu ustawy o sądach powszechnych. Według komisji są tam przepisy naruszające unijne prawo. Kolejny front walki rządu z Brukselą trzeba uznać za otwarty. U prezydenta zaś lada dzień mają ruszyć prace nad dwoma zawetowanymi ustawami.
Adwokaci z Opola chcą podziękować prezydentowi za dwa weta w formie pocztówki. "Życzymy dużo sił i wytrwałości w dalszej pracy pozdrawiamy" - piszą. Bo obok wdzięczności za stanie na straży konstytucji przy tych dwóch ustawach, jest też prośba o zaproszenie do konsultacji. - Środowiska prawnicze, w tym adwokackie, wystosowały apel do pana prezydenta, w którym proszą o możliwość udziału w tych pracach - mówi Marian Jagielski, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Opolu.
Na takie zaproszenie do prezydenta obok adwokatów i sędziów, w tym prezesów Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa, czekają też politycy. - Wtedy kiedy one (ustawy przygotowane przez prezydenta - przyp. red.) będą gotowe, zaprosi wszystkich innych zainteresowanych do tej rozmowy - w tym mamy nadzieję - polityków Prawa i Sprawiedliwości - mówi poseł Jacek Sasin z PiS.
Konsultacje szansą dla prezydenta
Opozycja, która z rozmowami o polityce i konstytucji na czas wakacji przeniosła się na plażę, także deklaruje gotowość do rozmów z prezydentem. - Jako głowa państwa ma niepowtarzalną szansę, by pokazać, że jest osobą, która troszczy się o to, jak ma wyglądać wymiar sprawiedliwości i zaprasza do siebie do pałacu wszystkie środowiska - twierdzi Borys Budka z PO.
Kancelaria prezydenta daje sobie dwa miesiące na napisanie nowych projektów ustaw. Na początek zaplanowano prace prezydenckich prawników i konsultacje w ramach Narodowej Rady Rozwoju.
- Jesteśmy na etapie pogłębionych konsultacji i merytorycznego przygotowania tych inicjatyw - zapewnia sekretarz stanu w kancelarii prezydenta Paweł Mucha.
- Jeżeli wezmą w nich udział naprawdę wybitni konstytucjonaliści, prawnicy, sędziowie Sądu Najwyższego, to jest szansa, że prezydent na tym kursie się utrzyma - ocenił w "Faktach po Faktach" były prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Reakcja KE
Na to, na jakim kursie utrzyma się prezydent Duda, postanowiła nie czekać Komisja Europejska, która wszczęła w sobotę oficjalnie postępowanie o naruszenie unijnych przepisów w niezawetowanej ustawie o ustroju sądów.
Komisji Europejskiej przede wszystkim nie podobają się przepisy o różnym wieku emerytalnym dla sędziów kobiet i mężczyzn. Bruksela zwraca też uwagę na zbyt duże uprawnienia skupione w rękach jednej osoby. Niezgodne z unijnym prawem mają być przepisy dające ministrowi sprawiedliwości i prokuratorowi generalnemu możliwość powoływania i odwoływania prezesów sądów. Na odpowiedź na zarzuty Polska ma miesiąc. Wówczas Komisja zdecyduje, czy pozwać polski rząd do unijnego Trybunału.
Takie działanie Brukseli polski rząd nazywa nieuzasadnionym i ustami wiceministra do spraw europejskich Konrada Szymańskiego odpowiada na zarzuty. "Ustawa o ustroju sądów powszechnych po prostu dostosowuje wiek stanu spoczynku sędziów do powszechnego wieku emerytalnego obowiązującego w Polsce" - czytamy w oświadczeniu ministerstwa.
W kwestii najbardziej kontrowersyjnej, czyli uprawnień ministra sprawiedliwości, wiceminister Szymański odwołuje się do głównie - jego zdaniem - administracyjnej roli prezesów sądów. "We wszystkich ważnych sprawach procesowych decydują zawsze sędziowie zajmujący się daną sprawą. Obowiązują też wszelkie gwarancje procesowe i środki odwoławcze" - pisze MSZ.
Rząd deklaruje, że na wszystkie zarzuty odpowie komisarzom na piśmie.
Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN